Wolna Strefa Jawa - CZ

Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 17:41:43

Tytuł: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 17:41:43
Witam. Mam wielką prośbę- pomóżcie... Właśnie uruchomiłem CZ 175/86 r. po prawie 30 letniej przerwie. Motocykl zimny pali na popych i przy manetce ustawionej na cały gaz, jak jest ciepły- pali na dotyk- bez dodawania gazu. Na jedynce ma moc ale pod warunkiem, że się go przegazuje i rusza z wysokich obrotów. Na szosie- po włączeniu na dwójkę motocykl nie wchodzi na obroty, słabnie, pod górę ma problemy- daję cały gaz a jego dławi. Jak nie jest pod górkę, to na dwójce się rozbuja i ppotem leci dobrze. Silnik musiałem złożyć z połówek- złożyłem na uszczelkę papierową + silikon z obu stron oczywiście- i teraz pytanie pierwsze, czy ewentualnie może ten sposób złożenia silnika powodować taki efekt? Cylinder i tłok z pierścieniami kupiłem jako komplet- tłok pasowany był dość ciasno- musiałem go przepychać przez cylinder, bo sam by nie przeleciał, pierścieni nie pomierzyłem- ale pasowane były ciasno. I pytanie drugie- ciasny tłok i pierścienie mogą dawać taki efekt? Zbiornik paliwa był niesamowicie zasyfiony. Płukałem go gorącą wodą z dodatkiem kilkunastu torebek kwasku cytrynowego; przepłukałem bak benzyną ale tak oszczędnie- pytanie trzecie- czy resztki osadu z kwasku cytrynowego mogą powodować takie objawy? Czy też szukać przyczyn w ustawieniu zapłonu, który jest ustawiony bardzo na wyczucie. 
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Pietras w Lipca 01, 2020, 17:53:01
Witaj kolego sympatyczny. Fajne są nasze knedle bo  dają dużo radości z jazdy. Wbijaj na zlot a naprawimy Ci motora. Wcześniej jednak (zaraz nawet) dowiesz cię co źle zrobiłeś.
Tak, ciasny tłok może dawać taki efekt.
Przeczytałem drugi raz...
Musisz kolego oddać motóra w dobre ręce lub poszukać info tutaj ale na zasadzie czytania różnych mądrych wątków. Jednak z tym drugim długa droga Cię czeka.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 18:01:39

Czyli- zrzucać cylinder i porządne pomiary

EDIT: Pewnie, że czytam- i to całkiem dużo. Ale jest takie powiedzenie, które do mnie pasuje idealnie- dopóki czegoś nie zepsujesz, to się nie nauczysz.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Ez57 w Lipca 01, 2020, 18:07:20
Najprostsze sprawdzenie luzu bez pomiarów na spasowanie tłok cylinder, to posmarować tłok lekko olejem i spuścić w cylindrze z góry na dół. Jak jest dobrze spasowany to sunie się wolno na dół.
To metoda starych majstrów.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 18:10:22
W moim przypadku sam nie spadnie- muszę go pchnąć ręką.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: sebatoja w Lipca 01, 2020, 19:06:13
Może to i tłok ale coś mi nie pasuje. Na zimnym kiedy tłok jeszcze nie zdążył spuchnąć nie chce odpalić, na ciepłym kiedy tłok już jest minimalnie większy i powinien się przycierać pali od kopa? Tak trochę nie logiczne jeżeli to by miał być tłok.
Jak się dławi pod tą górkę to świeca jest mokra?
podaj mu paliwo ze strzykawki, ale przedtem sprawdz czy masz czyste dysze w gaźniku.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 19:43:50
Dysze drożne. Zapłon na pewno ustawiony niezbyt dobrze. A czy może to być wina uszczelniaczy?- co prawda są nowe (dałem nowe dwa uszczelniacze 30x20x7), ale ja dopiero praktykuję z diagnozowaniem dwusuwa. Mogę zmierzyć jutro kompresję na zimnym i ciepłym. Świecę obejrzę jutro (bardzo dobre spostrzeżenie). W każdym razie jak kopię kopnikiem, to raczej nie czuję wielkiego oporu. Tłok założony strzałką do przodu. A tak myślę, czy pod pokrywką komory pływakowej nie powinno być uszczelki (u mnie nie ma) a ta uszczelka zmieni przecież odrobinę poziom paliwa w komorze pływakowej, bo pływak pójdzie trochę do góry zanim przymknie paliwo. 
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: sebatoja w Lipca 01, 2020, 20:00:32
Ja bym zdjął głowice aby upewnić się czy to nie jednak tłok. Potem bym jeszcze raz wyczyścił gaźnik i zasilić go że strzykawki aby wyeliminować brak paliwa.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Bison w Lipca 01, 2020, 20:17:24
Tylko patrzeć jak ten silnik stanie dęba na betonowo, obyś kolego nie jechał wtedy zbyt szybko.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: wikingc1 w Lipca 01, 2020, 20:20:25
Ja bym radził zająć się w takiej kolejności (żeby stopniowo eliminować a nie wróżyć z fusów)
1 ustawić zapłon
2 Sprawdzić i wyczyścić gaźnik3 sprawdzać ten tłok itd.
Jeśli zapłon będzie ok to po wyglądzie świecy można wywnioskować co z gaźnikim. A ciasny tłok też możliwy ale to by było tak jak Sebastianm zauważył.  A tok bez pierścieni sprawdzałeś tak??
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 20:33:31
A więc tłok bez pierścieni, uwierzyłem sprzedającemu, że to komplet (cylinder, tłok, pierścienie) co chyba było błędem. Z tym stanięciem na betonowo, to aluzja do gwałtownego zatarcie tłoka w cylindrze- jak się domyślam? Powodem takiego zatarcia- jak się domyślam- są/ będą/ mogą być zbyt ciasny tłok i/lub zbyt ciasne pierścienie. Dobrze rozkminiłem?
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Bison w Lipca 01, 2020, 21:04:47
Bardzo dobrze rozkminiasz.

Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Adamu2T w Lipca 01, 2020, 21:10:52
Zatrzeć się może nawet już dotarta jednostka... Miałem tak jak wracałem z Krasnobrodu...
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 21:13:36
Dzięki za ostrzeżenie. Jutro muszę jechać do diagnosty (10 km) bo do jutra mam ważną próbną tablicę rejestracyjną. Będę więc co 2 km robił 15 minutowe przerwy. No i wyjadę rano, po chłodzie. Jak sądzicie, dojadę? Z powrotem mogę go już dopchać, byle przegląd był podbity. Potem zrzucę cylinder i dam Wam znać co w trawie piszczy.

Edit:
Już dotarty silnik może się zatrzeć- czyli silnik zbyt ciasno spasowany, który trochę już przejeździł a na dłuższej trasie podgrzał się mocno i uległ zatarciu? A powiedzcie mi, czy jest możliwość założenia dyskretnego czujnika/ termometru gdzieś przy wydechu w bloku, żeby uniknąć takich przykrych zdarzeń?
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Bison w Lipca 01, 2020, 21:22:51
 ??? ::)
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 21:25:27
Ok, nie było pytania (o czujnik temperatury oczywiście).

Edit: No chyba, że chodziło o dojazd do diagnosty...
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Tomaszek w Lipca 01, 2020, 21:52:09
Hej.
Nie chce źle wróżyć ale z tego co piszesz ta podróż może się źle skończyć. Skombinuj jakąś przyczepkę i zawieź do diagnosty a nóż widelec przejdzie badania i wtedy można zacząć coś robić, ewentualnie daj silnik komuś z forum, jest sporo osób które Ci to ogarną i będziesz miał pewność, że zrobione jest dobrze.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Darcolo w Lipca 01, 2020, 22:11:25
Ale priorytetem jest przegląd na który się "nastawiłem" i jest mus, aby jutro go zrobić. Być może rano wypożyczę przyczepkę albo coś wykombinuję. W każdym razie jutro dam znać co z diagnozowaniem CZ-ki.
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Lipca 01, 2020, 22:56:44
Z takimi problemami bałbym się jechać nawet 2km. A już dopchać na stację na przegląd to trochę obciach (nie wspominając o tym, że diagnosta może krzywo na to patrzeć...)

A tak poza tematem to scaliłem kolego twoje posty. Jak chcesz coś dopisać użyj opcji "modyfikuj" - nie pisz posta pod postem...
Tytuł: Odp: Pomoc w diagnostyce- trochę długie.
Wiadomość wysłana przez: saszek5 w Lipca 01, 2020, 23:54:39
Kolego raczej zawieź to na przyczepie bo  jak zatrzesz nici z przeglądu , kwestia czy nic się tam  nie leje czy są hamulce bo inaczej pozytywa Ci nie wróże . Jeśli dodatkowo masz napisane na dowodzie ustalenie danych to lepiej poszukaj informacji o swoim motocyklu  by wspomóc diagnostę a będzie lepiej patrzył .