To samo. Jeden człowiek to prowadzi. Troche towaru ostatnio sciąga. Dużo rusków i sporo koszy do rusłanów i jak widać do jaw. Sporo w ofercie starej japonii też jest. Ale bardziej w całości niż w jakiś częsciach.
Żeby nie było swego czasu bardzo dużo części od niego w bardzo fajnych cenach znalazło miejsce w moich sprzętach. Będąc na miejscu można było ocenic, dotknąć, zobaczyć i bez żadnego tematu się brało bo było pewne.