Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Karolex]

Bede 

[Bison]

Ja też Jawiszona przewietrzę 

[marian]

Tylko żeby pogoda była bo się wk...zdenerwuje.

[Bison]

Ja się najarałem na wyjazd jak szczerbaty na suchary ale cieniutko to widzę.  Oby się ociepliło.

[czeron]

Ja w zimę nie miałem czasu dotknąć knedli i na dzień dzisiejszy welorex jest dalej w puzlach. Cezeta co prawda po zimie odpaliła i silnik się kręci, ale nie jestem pewien czy uciągnie następny tysiąc kilometrów z pełnym obciążeniem, a pogoda nie pozwala na testy choćby ze dwie stówki strzelić. Kurczaki chciałoby się przyjechać ale się trochę obawiam. Zobaczymy.

[Bison]

Ano zobaczymy. Troszkę ma się ocieplić na następny weeknd, jestem na wyjazd nastawiony. Wiosenny zlot nie pyknął z terminem, więc gdyby teraz przez pogodę, trzeba było rezygnować, to bym się deczko wnerwił.

[czeron]

Kurczaki dopiero doczytałem, że to impreza dwudniowa a ja zasadniczo dwa dni to potrzebuję aby dojechać i wrócić. Niestety ale odpuszczę.

[Bison]

Ja mam w planach pojechać jednak. W sobotę rano kończę dyżur i bym startował prosto z pracy.
Z parkingu przed firmą, wychodzi mi do Kleszczowa koło 180 km, nie spiesząc się, ze 3 godzinki i jestem na miejscu. Pokręcę się, obejrzę okolicę, potem wycieczka z ekipą i zjazd na jakieś delikatne piwko. Wieczorem podjadę sobie na zaklepane spanko pod Radomskiem a w niedzielę po śniadanku,
spokojna traska do domu. Wracam przez Kaleń, trasą na Grójec to po drodze jakąś świeczkę zapalę pod krzyżem Kutrona. Zimno trochę ale uj tam, ciepłe gacie się zapoda i gitara. Aby nie lało i śnieg nie dosypał, to się pojedzie.

[andree]

I jak Jawerzy, kombinezony przeciwdeszczowe naszykowane ? 

[Bison]

Nie tym razem. Na przyszły rok może pogoda będzie łaskawsza.

[Mariano Italiano]

Chcialem dotrzeć, ale pogoda nie sprzyja mojej nie objeżdżonej Jawie ledwo po wymianie zapłonu.


Swoją drogą - czy Velorexy mają jakieś odprowadzanie wody, czy wozicie ze sobą gąbki, żeby wybrać co napada do środka  ?

[elkinio]

Powinna być dziura pod dywanikiem.

[Mariano Italiano]

Dzięki za informację Elkinio, czyli jest to przemyślane. Dawałem 50/50, że Czesi mogli o tym nie pomyśleć.

[elkinio]

W 700 dziura była pod siedzeniem ale lepsza lokalizacja jest pod dywanikiem bo to mała dziura i szybko się zatyka

[Uziel]

Melduje się.Dzieki za wszystko było w pytę.
https://photos.app.goo.gl/mSRSWoyWedWndSgP8
A mogli to chociaż oringiem zabezpieczyć 

[marian]

Ja też już w domku. Troche przygody były po drodze bo Jawa za duzo wypiła paliwka i kilka km przed zjazdem z A1 brakło. Ale udało się dokulać na stację z trzema przystankami na przechylanie motóra.

[Uziel]

Piotrex i Tomi    Pany szacun

[andree]

Dzięki wszystkim za fajną impreze, organizatorowi za ogarnięcie tematu, sponsorowi za "dary ,

tak jak pisał Marian, troche z przygodami, ale cało i zdrowo dotarliśmy

[andree]

Kilka fotków, dla upamiętnienia

[Piotrex]

Pamiątka 
https://youtu.be/CQJphnkXNUU

[rasmusen1]

Jak chcesz emanować seksem trzeba jeździć z Velorexem

[Piotrex]

17 września

[Karolex]

bede

[Karolex]

No i udało się, co prawda nie z koszem
Dziękuję za zlocik, fajnie było was zobaczyć, zwłaszcza Blendera po tak długiej przerwie


Trasa przebiegła bez problemu, nawet w deszcz dzięki mojemu nowemu kombinezonowi czułem się dobrze i wróciłem do mieszkania suchutki


Trasy mi wyszło w sumie coś koło 400k, spalanie niestety trochę spore - 6l/100km ale ujdzie, niektórzy mają większe

[Blenders]

Was też  fajnie było spotkać  .

Wielkie dzięki dla organizatorów za fajną zabawę.
Piotrex i Tommi fajnie było znów was zobaczyć i dzięki za wszystko.

Ja też niestety byłem bez kosza bo go nie mam, ale warto było się przejechać kawałek, Cz 180 dzielnie dawała rade na trasie.
Wyszło niewiele ponad 600 km, awarii nie było nie licząc nieszczelności końcówki wydechu i dziurawej dętki.

Powrót to pół trasy w deszczu i 10 stopniach, potem w okolicy Chmielnika wyszło słońce i nawet cieplej mi się zrobiło, ale wtedy przed Dąbrową Tarnowską złapałem gumę na tylnym kole i dogoniły mnie chmury, nie polecam wymiany dętki w deszczu w lesie, motocykl na stopce tonie w ziemi i ciężko włożyć koło z powrotem.

Szkoda, że nie wziąłem pompki, więc musiałem łapać stopa, żeby napompować koło, na szczęście po pół godziny stania w deszczu udało mi się złapać podwózkę na stacje i z powrotem (pozdrawiam Kierowcę i Pasażerkę, którzy mnie podwieźli).

Montaz kierunkowskazow do Velorexa 562

Zaczęty przez kichau Elektryka

mocowania Velorexa 562

Zaczęty przez golot Baza wiedzy

XVI święto Junaka

Zaczęty przez Anusiak Turystyka, Spotkania, Zloty

Kupię nowego velorexa 562 w czechach?

Zaczęty przez Obe Szybka interwencja

Dorabianie szyby do velorexa 562

Zaczęty przez WujoWojtas Szybka interwencja