Wolna Strefa Jawa - CZ

Sprawy Techniczne => Elektryka => Wątek zaczęty przez: von_Majzel w Grudnia 02, 2007, 10:14:23

Tytuł: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Grudnia 02, 2007, 10:14:23
Wlasnie zbudowalem sobie podgrzewane elektrycznie uchwyty kierownicy , niestety testy w czasie jazdy beda dopiero na wiosne chyba ... Na razie mam zrobione manetki i wyprowadzone kable luzno zwisajace z kierownicy , ale manetki grzeja jak je podlaczylem pod akumulator . Maja pobor pradu 1A przy napieciu 14V , czyli maja 14W na jedna sztuke (z instrukcji) , mam dwie na dwie manetki  :D
Bardzo mi sie poszczescilo , znalazlem w garazu w rzeczach zniesionych ze strychu (bo sprzatanie tam bylo  :D ) takie cos co ma nazwe "samochodowy podgrzewacz butelki dla dzeci" w ilosci 5 szt i one chyba sa z lat 80 . To jest taka "szmaciana torebka" w ktorej jest na plotnie naszyty drut grzejny w formie takiej materialowej torebki , 2 warstwowej , miedzy plotnem sa druciki a to rebka jest calkiem zaszyta wychodzi z niej 2 zylowy kabelek , torebka ma wymiary 15x15 cm , okolo 2-3 mm gruba . I powyciagalem wszystko , wyprulem druciki grzejne i okazalo sie ze w takim ogrzewaczu sa 2 przewody grzejne polaczono rownolegle , maja 20 cm dkugosci kazdy , nie wiem na pewno z jakiego metalu (czy stopu) ona sa (kantal moze jakis ?) , ale srednice maja 0.3 mm .
Do wykonania tychze manetek potrzebne mi byly :
- owe 2 szt elementow grzejnych
- 6 tubek SuperGlue
- kawalek skory (czarnej) o szerokosci dobranej do szerokosci manetki , ok 35 cm dlugosci , ok 2mm gruba .
Na orginalne Jwawowskie uchwyty kierownicy nawinolem i przykleilem SGlue druciki grzejne , a na nie przykleilem warstwe skory , zakladke na skorze zrobilem ok 1 cm . Wszystko w srodku obficie zalalem SuperGlue , i uszczelnilem na krawedziach zeby bylo w miare deszczoodporne . Wyszlo imho bardzo estetycznie , manetki nie sa miekkie , i troche im sie zmienil przekroj , nie sa idealnie okragle , ale to dobrze , teraz bede mial na "gazie" punkt odniesienia ile odkrecam  :D
A grzeja milo do temperatury takiej ze sa bardzo cieple , ale nie parza nawet po dluzszym nagrzewaniu (1h) , tylko chyba zrobilem je na zbyt waskim odcinku , bo tylko tam gdzie jest "kratka" na uchwycie , a moglem nawinac troche szerzej .
Czas nagrzewania jest troche dlugi , jak wczoraj testowalem wieczorem w garazu tam jest 4C (zmierzone) to manetki po 7 min byly wyraznie cieple tylko krawedzie mialy zimne , a po 20 min byly nagrzane tak ze na dosc szerokim odcinku byly cieple bez zimnych krawedzi . No jak cos to na trasie beda sie przydawac .
Hehe , tych podgrzewaczy mialem 5 szt , 2 dalem szwagrowi , z dwoch zrobilem manetki ... a co z ostatnim zrobic ... ? No i wmontowalem go w siedzenie  :D Zobaczyny co to bedzie  :D
Wychodzi w sumie 3x14W (28W manetki i 14W siedzenie) tj w sumie 42W , troche to jest , ale po miescie tak nie pojezdze dlugo na swiatlach i ogrzewaniu  <dontgetit>
Ciekawy tez jestem na ile ped powietrza bedzie je wychladzal ... ?

- - - - -

Nie chce zasmiecac nowymi watkami to nastukam tutaj jeszcze na inne tematy .

Niedawno (1mies. temu) przenioslem sie ze studiow dziennych na zaoczne z braku kasy , niestety , nie mieszkam juz na akademiku , i teraz szukam pracy i nie mam netu w domu na stale :( I dlatego moge nie odpisywac nic przez dluzszy czas , z gory przepraszam za to . Prace mam juz troche ugadana w Husqwarnie , jako serwisant , ale dopiero od stycznia-lutego ... :( Teraz szukam cos na 2 mies , ale jest sezon swiateczny i chyba sie cos znajdzie . Mysle ze doplyw gotowki pomoze mojemu motorkowi , bo np. Jawa blaga zeby ja przemalowac , a pasowalo by mi z 300 zl na to =] Tak samo chcialbym kupic sobie cos cyfrowego do robienia jakichkowiek zdjec , bo opowiedac to moge ale duzo czytelniejsze sa zdjecia . Ale jak bedzie lepiej to po oplaceniu studiow w przeciagu chyba pol roku cos na pewno do Jawy doloze , a wtedy zacznie sie wiosna i bedzie mozna jezdzic =D
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Grudnia 02, 2007, 18:28:07
Cytuj
Wlasnie zbudowalem sobie podgrzewane elektrycznie uchwyty kierownicy...
Bardzo mi sie poszczescilo , znalazlem w garazu w rzeczach zniesionych ze strychu...
Do wykonania tychze manetek potrzebne mi byly :
- owe 2 szt elementow grzejnych
- 6 tubek SuperGlue
- kawalek skory (czarnej) ....

No widzę że tu na forum nie brakuje Mc Gyver'ów... <cheers>

Ja też kiedyś myślałem o podgrzewanych manetkach... ale że  bardzo podobają mi się oryginalne...
Wpadłem więc na pomysł aby wsadzić odpowiednie grzałeczki do rury kierownicy (pod manetki)...
Patent nie ujrzał jeszcze światła dziennego... ale kto wie, kto wie...
Co wy na ten pomysł?
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: gustaw w Grudnia 02, 2007, 20:49:25
rura jest za gruba wiec raczej lipa , a żeby zagrzać kiere to trza z 10000000W dać
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 02, 2007, 23:36:07
no niezly patencik
czekamy na testy

nam ten wynalazek przydalby sie podczas nocnej podrozy z krosna, w sumie nie wiem czy mi bylo zimno w rece czy mi dretwiala od trzymania  gazu  :>

mysle ze nie powinny sie wychladzac bo oslaniasz je reka, najwyzej zamontujesz takie oslony jak ma naczelny
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Jawsim w Grudnia 03, 2007, 09:25:48
a ta guma ,z której zrobiono manetki się nie topi? <blink>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Grudnia 03, 2007, 13:47:57
Cytuj
a ta guma ,z której zrobiono manetki się nie topi?
Guma, a właściwie tworzywo sztuczne z którego są zrobione manetki na pewno się topi.
Ale nikt nie będzie podgrzewał ich do temperatury topnienia.
Tak sobie myślę że manetka może mieć góra 40 st C bo przy wyższej temperaturze będzie parzyć w dłonie.
A co do mocy potrzebnej do podgrzania to uważam że wystarczy ok 25 Watów na manetkę.
A jeśli ktoś ma wątpliwości w tej kwestii to niech spróbuje włożyć w rurę kierownicy zapaloną żarówkę 15 Watową...
Może więc zastosować żarówki do podgrzewania?
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Piszczałka w Grudnia 03, 2007, 14:08:50
Niezły pomysł z tymi manetkami( własne wykonanie i niedrogie)
Co do żarówki to nie wiem czy to dobry pomysł żarówka jest raczej podatna na wstrząsy, a pyzatym jak duża musiała by być aby nagrzała rurkę kierownicy i manetkę to trochę długo potrwa, a i upierdliwa by była wymiana żarówki jakby się spaliła
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Mienki w Grudnia 03, 2007, 14:25:07
pomysł bardzo fajny... tylko nie wiem czy jest sens kombinowac z zarowka itd. skoro najtansze manetki podgrzewane kosztuja 100zł
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?cPath=75_86&products_id=1462&osCsid=9e7d4ccfd6e5a136853ff92fef6f981f
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 03, 2007, 20:41:34
hmm metalowa rura kierownicy bedzie dzialac jak radiator, wiec podejzewam beda spore straty
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: aker6 w Grudnia 03, 2007, 22:10:31
a nie były by lepsze podgrzewane rekawice? co da podgrzewanie od wewnątrz jezeli to od zewnątrz nam wiatr wieje. Myslę ze lepiej byłoby zamiast takich manetek z drutem zrobić rękawiczki, od zewnątrz dobrze owinąć, a wewnetrzną stronę z 3 razy na krzyż drucik puścić. zrobić na wtyczuszki a`la minijack.
A do butów takie coś:
http://pl.youtube.com/watch?v=DJcFsGR9jjg
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 03, 2007, 23:50:05
ja mam podobne podgrzewacze, kupilem w louisie, moje sa mniejsze kwadratowe
dzialaja na tej samej zasadzie
po uzyciu do garka na 10 min i sa gotowe do ponownego uzytku

co do rekawic to podlaczenie  tego, jak dla mnie bylo by troche upierdliwe, wiszace kable itp.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Grudnia 04, 2007, 01:00:55
Cytuj
tylko nie wiem czy jest sens kombinowac z zarowka itd. skoro najtansze manetki podgrzewane kosztuja 100zł
A wiec Mc Gyver wziął się do dzieła  :D
Z kawałka miedzianej  linki 0,5 i rurkowej żaróweczki 10W 12V wykonał podgrzewacz manetki (wersja beta)
Po włożeniu do kierownicy urządzenie to podgrzało manetkę gazu do temperatury 40 stopni C w przeciągu ok 15-20 minut.
W przeciągu godziny temperatura nieznacznie wzrosła do 45 stC
Gdy zmierzyłem temperaturę szkła żarówki wewnątrz rury kierownicy okazało się że jest tylko nieznacznie wyższa niż temperatura żarówki świecącej na zewnątrz i wynosi 153 st C (na zewnątrz 147 st C) więc żarówka raczej nie powinna się przepalać.
Próby i pomiary zostały wykonane w temperaturze ok 18 st C więc dla lepszego grzania można by dołożyć jeszcze jedną żarówkę 10W lub ew. 5W
Obecnie trwają badania i prace nad skonstruowaniem odpowiedniego zamocowania żarówki w rurze kierownicy tak aby maksymalnie odprowadzić ciepło z żarówki na rurę kierownicy.


Dodając do w/w ''urządzenia" odpowiedni wyłącznik otrzymamy więc ''podgrzewane manetki" za ok. 8 zeta   <thumbup>  (plus oczywiście trochę pracy)  ;)
Pozdrawiam ... McGyver  <lol>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Piszczałka w Grudnia 04, 2007, 07:30:15
To fanie tanim kosztem pożyteczne urządzonko tylko trzeba sensownie zamocować aby się nie strząchła za szybko
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Grudnia 04, 2007, 13:41:30
Hehehe , widze ze moja radosna garazowa tworczosc jest zarazliwa :P Ale to tylko dobrze . Wlasnie porobilem ze szwagrem jego cyfrowka troche zdjec (manetki tez sa) i wrzucilem w galerie , patrzcie wiec =)

Manetki mi sie chyba nie topia , bo nie miekna po nagrzaniu ... to chyba sie nie topia =) Ale podgrzewane siedzenie grzeje duzo bardziej od manetek bo jak sie siedzi to tam nie ma powietrza miedzy siedzeniem a siedzeniem =) i nie chlodzi . Boje sie tylko ze grzanie manetek bedzie za slabe do jazdy , mam teraz 14W na jedna manetke , i to moze byc malo ... Mysle ze zdjecie reki z kierownicy na kilka sekund w czasie jazdy skutecznie moze wychlodzic :| zobaczymy .

A pomysl z zarowkami mnie powalil , dobry i prosty gratuluje =) Nawet jak sie cos spali to latwo wymienic (i zarowki sa latwo dostepne , tzn latwiej niz drut oporowy) ... Zeby powstrzymac ucieczke ciepla z kierownicy mysle ze mozna by ja albo czym owinac (tylko chrom jak masz to zniknie pod izolacja cieplna) albo mozna by cos napchac do srodka , tak zeby kierownice wypelnic , zeby sie nie grzala tam gdzie manetek nie ma ... moze styropian , pianka do uszczelniania ??? ...

 - - - - -

Podgrzewane rekawice to "szczyt marzen" i na pewno sa bardziej skuteczne niz podgrz. manetki . Ale po pierwsze - koszta , a po drugi kabelki "na sobie" ... trzeba by zeby byly bardzo zabezpieczone przed urwaniem ... z drugiej strony mozna by caly stroj podgrzewany zrobic (i kask i buty i kurtke itd ... ) ... zeby tylko alternator nie wyszedl i z piąchy nie pociagnal za przeciazanie ;P
Wszystkie podgrzewane bajery limituje (w moim przypadku) - kasa i prad ...
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: aker6 w Grudnia 04, 2007, 21:41:25
głównie prąd :P
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 05, 2007, 00:05:12
uwazajcie zeby kierownica nie oslepiala przechodniow, załóżcie zaslepki  :>
ciekawe jak ktos to z boku zobaczy, swiecaca kierownic to dopiero tuning  :D

aha jeszcze jedno wykorzystanie zarowki wiąże za soba pewne straty, czesc energii zamieniana jest przeciez na swiatlo, a ono akurat jest nam nie potrzebne
w przypadku spirali powiedzmy 100% energii idzie na grzanie :-)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Grudnia 05, 2007, 12:43:19
Cytuj
uwazajcie zeby kierownica nie oslepiala przechodniow, załóżcie zaslepki
ciekawe jak ktos to z boku zobaczy, swiecaca kierownic to dopiero tuning

He he... tuningowa kierownica  <lol> <lol> <lol>
Może założyć na koñcówki kierownicy jakieś szkła... to mogą robić za ''obrysówki''

Wybrałem żarówki bo łatwo dostępne, tanie, izolowane(element grzejny) :>...
A swoją drogą to wiesz ile energii (w żarówce) jest przekształcanej w światło a ile w ciepło?  <eek>
No żebyś nie musiał szukać w Goooooglach... 5% na światło, 95% na ciepło ...szok?
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: WhitePower w Grudnia 05, 2007, 17:11:49
tu macie linka jak sobie mz-towcy radzą z zimnem  ;)

http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=7717
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 05, 2007, 17:57:22
Cytat: jawol


No żebyś nie musiał szukać w Goooooglach... 5% na światło, 95% na ciepło ...szok?

stawialem tak z pamieci stosunek  90 % 10 %

patent z forum MZ poprostu super :)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Grudnia 06, 2007, 01:42:10
Cytuj
tu macie linka jak sobie mz-towcy radzą z zimnem
Ciekawe jaka moc ma altek w MZcie?
Najniebezpieczniejsze  dla motonity  w takim ''gajerku''może być przegrzanie + spocenie + przewianie  = ''kiszka''


A tak na poważnie to przy dobrej kurtce + odpowiednia ilość warstw pod nią i jakoś nie marznę  <thumbup>
Największy problem  jest jednak z marznącymi dłoñmi  :[ i to wcale niekoniecznie w zimie.
Nawet w lecie,w deszcz podgrzewane manetki chyba coś trochę poratują?
Ma ktoś doświadczenia w tej ''materii''?
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Grudnia 06, 2007, 11:16:39
Kamizelka fajny patent ... Ale akurat mam tak samo jak Jawol - akurat marzna mi najbardziej dlonie i nadgarstki , i nogi - uda kolana i w dol ... mimo porzadnego "naubierania sie" ... w niskich temperaturach nawet gruba odziez nie pomaga  :'(

A jesli ktos ma doswiadczenia w takim przedmiocie i porownanie - czy oslony na nogi (cos a la Jawka 50 "kaczucha" , albo starsze MZ) pomagaja ? Czy z nimi jest cieplej ? A raczej - mniej zimno ?  :)
Mam w planach zrobic gmol i mysle nad tymi oslonami , ale jesli nie daja duzo to zrezygnuje , na rzecz mniejszego oporu aerodynamicznego ... =] (no chyba zeby udalo sie zrobic dosyc ukosne zeby maly opor byl)
Myslalem o oslonach na rece , ale takie plastyki a la cross czy raczej enduro , calkiem mi sie nie podobaja ... mimo ze praktyczne ... moze jakby metalowe byly , o niklowanych nie wspominajac ...
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Schiso w Grudnia 06, 2007, 14:36:23
Co do osłon z kaki to owszem daje to. Dobra osłona szczególnie na kolana i ochrona przed błotem. Akurat w kaczce są za małe prędkości aby martwić się o areodynamikę. Chyba za wiele to nie robi złego - często widuje dorabiane takie do WueSeK, nawet eMZet.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Xargo1 w Grudnia 06, 2007, 16:51:03
Do MZ ES też takie były za dodatkową opłatą. Je¼dziłem u kumpla jaskółką z takimi osłonami i muszę powiedzieć że naprawdę poprawiają komfort jazdy. Niestety do jaw takich oryginalnych osłon nie było...
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Mienki w Grudnia 06, 2007, 17:02:59
a ja mam takie oslony w garazu od starej 350, kuzyn mi przyniosl z innymi czesciami troche pordzewiale byly ale je odswiezylem chociarz nie mialem okazji ich przymierzyc i sprawdzic jak to z nimi jest... oslony z boku maja kształt _|... powinny byc dobre na zimne jesienne wypady, ładnie odbijajac powietrze od nog i kolan...
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Grudnia 06, 2007, 19:51:44
Cytat: jawol

Najniebezpieczniejsze  dla motonity  w takim ''gajerku''może być przegrzanie + spocenie + przewianie  = ''kiszka''


przeciez uklad z forum mz ma plynna regulacje temp
a nawet gdyby nie bylo to zawsze mozesz wyciagnac wtyczke z gniazda zapalniczki

wiele bym dal zeby miec takie cos podczas powrotu z krosna bylo cos kolo 6 stopni, bylem dobrze ubrany :-)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Grudnia 06, 2007, 20:03:17
No to dzis (wlasnie 20 minut temu) wybralem sie na stacje (ok 2 km w jedna strone) i przetestowalem ogrzewanie  :D Dziala dobrze , a nawet miejscami za dobrze  <thumbup> <thumbup> <thumbup> <cheers>  Jest teraz +3C , nagrzalem przez 10 minut manetki w garazu , zeby jechac na "cieplych" a nie rozgrzewajacych sie . Ogrzewanie siedzenia wlaczylem przed sama jazda . Manetki sa cieple w czasie jazdy , umiarkowanie ale odczuwalnie , mam rekawiczki takie "wyjezdzone" znaczy na wewnetrznych czesciach dloni sa konktretnie przetarte i tam wyraznie czulem cieplo  :D W palce nie grzalo , no raz ze 80km/h i +3C , dwa ze rekawiczki maja ok 5 mm grubosci (skora + takie futerko wewnatrz) i pewnie nawet na postoju bym nie poczul . Zdjolem reke z manetki w czasie jazdy na ok 5 sekund i wychlodzila sie , ale po 10-15-20 sekundach znowu byla ciepla  <thumbup> i o to chodzi , jak dadza rady przezwyciezyc takie chlodzenie to beda grzac super jak bedzie cieplej . No i zadnego kostnienia rak po powrocie  :D (no chociaz nie jechalem dlugo , tak z 15 minut )
Nooo ... a z grzaniem siedzenia to przesadzilem  <lol> <lol> jak wracalem ze stacji musialem wylaczyc bo mnie az szczypac zaczelo delikatnie  <lol> <lol> , no ale cieplo bylo heheheh . Ale jak siedzenie sie zagrzalo to juz nie marzło , tam nie wieje , to trzeba bedzie wlaczac okresowo , albo "na dobry start"  :D
Ale najwazniejsze ze ogrzewanie dziala dobrze i ze nie jest za slabe . A pradu mi nie brakowalo , przy 2500 obr/min , na swiatlach , i z ogrzewaniem (w sumie 42W) voltomierz wchodzil na 13V .
No to teraz  <beer> <cheers> <beer> <cheers> trzeba uczcic  :D :D :D

  - - - - -

No ja nie mam plynnej regulacji tylko wlacz-wylacz , osobno na manetki i osobno na siedzenie .
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kobylen w Stycznia 09, 2008, 17:58:52
a powiedzcie mi co do nowych manetek tych za 100zl czy za 125 na agmot to ich montaz jest łatwy? zwyczajne podlaczenie? jak one pobieraja rpąd ma ktos je? i czy napewno pasuja?:>:>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Lutego 11, 2009, 13:06:16
a ja poszedlem na latwizne i kupilem gotowe, czlek starszy, to bardziej leniwy

manetki z louisa model saito 2
regulacja 3 punktowa

kiedys tam sobie zaloze :-)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kobylen w Lutego 11, 2009, 13:17:35
ja tak samo choć troche prądu pobieraja:]
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: AndrewS w Lutego 11, 2009, 13:26:11
prady mierzylem

w trybie Lo 0,75A
w HI 1,2 A
w trybie start 2,7A

wiec nie jest tak zle, na maxa nie biora nawet tyle co przednia zarowka,

co do mat po tylek, to jest sporo za duza trzeba by bylo niezle kombinowac
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Lutego 11, 2009, 14:53:11
Ta mata bedzie za duza tak mi sie wydaje , a zmniejszyc (pociac) jej sie raczej nie da , chyba zeby pozwijac jakos i upchnac pod pokrowiec , ale trzeba by wyciac miejsce w gabce w siedzeniu .
A z kilkumiesiecznej exploatacji (w chlodnym okresie - zima) ogrzewanego siedzenia i manetek powiem ze bardziej sie mi grzanie siedzenia przydaje niz ogrzewane manetki . One rąk nie nagrzeją tak zeby sie rozgrzac jak sie jest zmarznietym , z regoly w grubych , cieplych rekawicach sie tego w ogole nie czuje , a siedzenie daje rade i powoduje ze jest duzo cieplej . Bo tam nie wieje i siedzi sie caly czas na cieplym . I przypuszczam ze w tym miejscu ciala ludzkiego ida glowniejsze tetnice (udowe) i to one powoduja roznoszenie tego ciepla z "rzyci" na cale cialo =]
A ogrzewane manetki sa przydatne tylko jak sie jedzie w lecie w lekkich (cienkich) rekawiczkach , lub w ogole bez rekawiczek .
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kulfon w Lutego 14, 2009, 17:22:19
sam myśle własnie nad pogrzewanymi manetkami i siedzeniem. Zastanawiałem się własnie co to daje. Widzę że będe się musiał pokusić o jakiś garażowy tani patent. :)
Co do osłon na nogi. Ojciec miał takie coś własnej roboty w WSK175. Którą pó¼niej ja odziedziczyłem. Powiem Wam że jeśli chodzi o jazde w chłodne dni czy nawet deszcz dają bardzo dużo. jednak przy tych 80 km/h powiew wiatru jest spory. Jeśli powietrze zimne to nogi marzną. A z osłonami nie czuje się tego powiewu. Przy je¼dzie w deszczu nogi miałem suche. Dopiero przy samym tyłku zaczeły moknąć. A osłony zaczynały się około 15 cm poniżej kierownicy.
Do jawy chodzą mi po głowie osłony plastikowe z MZ. była kiedyś taka na allegro za 40 zł. niestety nie miałem wtedy w ogóle funduszy bo już by była moja. Była to cała owiewka przednia na lapme razem z osłonami na nogi. Spotkałem raz na zlocie w Rzeszowie starszego Pana, który miał identyczną w Jawie 350TS założoną. Pytałem go co i jak to mówi, że różnica niesamowita. O niebo przyjemniej się je¼dzi w kiepskich warunkach pogodowych. co do aerodynamiki. Osłona ta była zaokrąglona, więc co za tym idzie opływowa. I aż takich oporów nie stawia, żeby się to przekładało na jakieś duże straty w V-max czy zwiększenie spalania.
Jakby do tego dorzucić ogrzewanie elektryczne... komfort wtedy jak w GoldWing'u :)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Wojt@s w Lutego 15, 2009, 09:48:06
Tak czytam sobię ten temat, nasuwa się pytanie? w jakich strojach je¼dzicie? Może wywołam burzę, ale 90% komfortu na motocyklu to ubiór, właściwie dobrany i dopasowany do ciała.

Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kulfon w Lutego 15, 2009, 13:39:22
wcześniej to były spodnie moro i jakas kurta "skórzana" (skóra z plastikowego renifera) a od to w chłodniejsze dni kilka warst polarów :) do tego rękawice motocyklowe Milicyjne (ojciec dostał kilka lat temu od komendanta okolicznej policji w prezencie po znajomości :P).
Ale niedawno zaopatrzyłem sie w kombinezon skórzany AMX (używka z allegro za 500 zeta). Już w tym jest o wiele lepiej, jednak i to jest w stanie schłodzić przy dłuższych wypadach w chłodne dni (poniżej 10 stopni). Do tego mam rękawice i buty motocyklowe, które kupiłem sobie będąc w szwecji (z poduszkami i plastikiem na kostkach). I jak tułów jest w miarę ok, bo zmieszcze pod to jeden polar i da sie jechać, to uda juz trochę potrafią zmarznąć. A najbardziej własnie po rękach zimno. Mimo iż rękawice są z tych lepszych. więc grzanie rak by sie w szczególności przydało jakieś. a i osłonami na nogi też bym nie pogardził. Bo kombinezon tez zły nie jest, deszcz już na mnie wrażenia nie robi, ale jednak chłód potrafi przeniknąć.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Renegade w Lutego 15, 2009, 20:52:52
Witam panowie. Dawno już nie odwiedzałem forum z kilki powodów. Ale to nie w tym poście.
Jeśli już mówimy o osłanianiu pewnych części ciała podczas jazdy na motocyklu to jak dla mnie (i to nie tylko zimą czy w chłodne dni) najbardziej powinno się zwrócić uwagę na wszystkie stawy, zwłaszcza kolana. Bardzo łatwo je sobie przeziębić a ciężko wyleczyć. A często się zapomina o tym szczególe.

Jeśli chodzi ubiór to ja najczęściej jeżdżę ubrany w Starą grubą kurtkę skórzaną ze ściągaczami w pasie i na rękawach, spodnie to różnie, glany WOJAS 15 dziurek (do pół łydki jak nie wyżej ) ubrana na spodnie najczęściej, kominiarka pod kask (chyba że jest ciepło bardzo to nie)   
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Lutego 15, 2009, 22:14:14
Skoro podgrzewane manetki niewiele dają to dlaczego nie spotkałem się dotychczas z podgrzewanymi rękawicami?
Przecież to byłoby takie proste - kabelek do gniazda przy kierownicy lub połączenie gdzieś pod kurtką i w dłonie cieplutko  ;]
Przy okazji podłączyło by się podgrzewane ochraniacze kolan i komfort pełen.
Tylko czy produkuje ktoś takowe podgrzewacze?
Może w Norwegi, Szwecji lub byłym USSR?
Do kompletu przydał by się jeszcze nawiew ciepłego powietrza na szybkę w kasku co by nie parowała i nie zamarzała  :> <lol> <lol>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: HubertBaran w Lutego 16, 2009, 10:27:15
nie produkuje sie podgrzewanego ubioru z powodu bardzo prostego, mógłby wywołać sen u kierowcy. Zreszta tak samo jak ¼le ustawiona klimatyzacja czy nawiew w samochodzie. Wypadków było multum. Pozatym istnieje ryzyko porazenia. Tyle mi wiadomo o podgrzewanej odzieży.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Lutego 16, 2009, 12:30:00
Cytat: HubertBaran
istnieje ryzyko porazenia
Przy dwunastu woltach istnieje ryzyko porażenia???  <blink>
Nawet teoretycznie w nauczaniu o porażeniach i ich skutkach nie zakłada się możliwości porażenia prądem o napięciu 12V i traktuje się je jako "napięcie bezpieczne".
Więc kto rozsiewa takie teorie mija się odrobinkę z prawdą?

Cytat: HubertBaran
nie produkuje sie podgrzewanego ubioru z powodu bardzo prostego, mógłby wywołać sen u kierowcy. Zresztą tak samo jak ¼le ustawiona klimatyzacja czy nawiew w samochodzie. Wypadków było multum.
A co do zasypiania za kierownicą - też jakoś nie przekonuje mnie ten tok rozumowania.
Zlikwidowanie ciepłej odzieży i usunięcie ogrzewania w samochodach zmniejszyłoby ilość wypadków spowodowanych zaśnięciem za kierownicą?

¯e niby zmarznięty nie zaśnie - Tak mam to rozumieć?
Chyba tak jak w filmie "Głupi i głupszy" z Jimem Carrey'em"??? -  zamarznięty motocyklista to żywy motocyklista  <lol> <lol> <lol>

Więc dobra koledzy do dzieła...
Kto marznie w kolana kupuje sobie przyklejany podgrzewacz do lusterek (na Allegro za kilka złotych) wkleja do nakolannika, wyprowadza kabelki do gniazdka zapalniczki i już może spokojnie... spać jadąc w ziąb motocyklem.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: nestor.mariusz w Lutego 16, 2009, 12:36:07
i tego wlasnie nie lubie u Ciebie Hubert. Kto czyta Twoje wypowiedzi moze dosc do wniosku, ze madrze piszesz (i tak czesto jest)... ale.. no wlasnie.
NIE PISZ JAK NIE JESTES PEWNY SWOICH INFORMACJI!!! To, że w Twojej gminie nikt nie produkuje to nie znaczy, ze sytuacja ta dotyczy reszty swiata.

Produkowane są przez wiele firm (z calej zachodniej europy) podgrzewane rekawice, podgrzewane skarpetki, podgrzewane spodnie, kurtki, kombinezony, kamizelki, podgrzewane wkladki do butow itp..
Tak samo jak sa produkowane inne rzeczy o ktorych się tu forumowiczom nie snilo.
Np. kamizelki z poduszką powietrzna, kaski z poduszką powietrzna, kurtki z poduszką powietrzna itp.

Jakby ktos chcial kupic to zapraszam na priv :)


a co do podgrzewanych manetek. To są jak jemiola na drzewie. Bez oslon na rece nie zyja  ;]   Bez oslon przydaja się tylko przy malych predkosciach (np. w lesie) albo w deszczu jak przemokna nam rekawice. Woda wypelnia przestrzenie miedzy reka a manetka i wtedy naprawde czuc grzanie  :D to wiem akurat z doswiadczenia jezdzac w angli w deszczu dzien w dzien.
W piatek jechalem trase Zielona Góra, Wroclaw, Zielona Góra przy temperaturze  od 0 do -2 stopni  i same manetki juz nie dają rady. (jestem w trakcie kupowania oslon). Troszeczke bylo zimno w rece (komfort mam do 2 stopni powyzej zera).  Ale nie bylo tak ¼le. Inna sprawa, że mam zimowe rekawice motocyklowe.

W jawie mialem same oslony i naprawde dają wiecej niż podgrzewane manety bez oslon.
 

Jak to mowia, nie ma zlej pogody na motocykl. Sa tylko ¼le ubrani motocykliści :)
http://www.nakolach.pl/pliki/tenere/1a.jpeg (http://www.nakolach.pl/pliki/tenere/1a.jpeg)
http://www.nakolach.pl/pliki/tenere/2a.jpeg (http://www.nakolach.pl/pliki/tenere/2a.jpeg) <thumbup>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kobylen w Lutego 16, 2009, 15:05:45
dokladnie . po zakupieniu podgrzewanych manetek odrazu dokupilem oslony. nie da sie inaczej. w ta pogode rekawice skórzane również przewiewaja, chyba oslony sa zbyt krotkie nie wiem;/

rowniez jezdzilem do -2 stopni ale ostatnia zlapalem gume w srodku lasu z wózkiem bocznym i pchanie w ta pogode to okropna sprawa. bez kosza zaliczylem rowniez 1 szlifa <crybaby>. kiedy ta pogoda minie? ma byc do marca podobno nie zmienna!
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: HubertBaran w Lutego 16, 2009, 15:27:31
mariusz w gminie nawet produkuja, miałem o tym wspominke w technikum jak gość mówił o klimatyzacji.

Co do porazenia, to jest tak jak z zakazem uzywania komórek na stacjach bezynowych. Teoretycznie zawsze moze coś w nich zaiskrzyć...

Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: HubertBaran w Lutego 16, 2009, 17:44:22
turbo jest wiele takich zakazów na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: MOTOMYSZOR w Lutego 16, 2009, 17:59:55
Co do komórek: nie one iskrzą tylko człowiek trzymający przy uchu fona ruszając się i ocierając łokciem o ubranie ładuje się i jak się palec zbliży do metalowego to może być iskra i bum.....

Co do manetek, same rzeczywiście niewiele dadzą jeśli nie ma osłony od wiatru dlatego najlepiej się sprawdzają na obudowanych turystykach.

 Ja do swojego moto chciałem dopasować osłony na ręce takie jak na enduro (wygląd nie gra roli jak chodzi o zdrowie) ale z racji tego że w czasie skrętu by blokowały się o owiewkę zakupiłem mufki motocyklowe.
Wyglądają obrzydliwie ale jak się włoży w to łapska to ciepełko nie ucieka. Tylko muszę jakieś wzmocnienie walnąć żeby łatwiej kierunki było włączać.

Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Lutego 16, 2009, 20:56:15
Też myślę o mufkach ale jeszcze nie widziałem takich które by mi się podobały  :(
MOTOMYSZOR  zapodaj jakieś fotki tych mufek.
Najlepiej "w akcji" na kierownicy motocykla.

Z tymi komórkami na stacji to nie chodzi przypadkiem o możliwość zakłóceñ w łączności radiowej dystrybutor - centralny komputer/kasa?
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: HubertBaran w Lutego 16, 2009, 21:08:59
nie chodzi o iskrzenie kiedyś nawet na stacji bezynowej pytałem :D
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: MOTOMYSZOR w Lutego 16, 2009, 22:06:34
http://tnij.org/mufkioxforda

Tak to wygląda na Ebay-u. Na żywo to muszę zdjęcia zrobić.
Ochrona jest bardzo dobra. Ale trzeba jakoś usztywnić w okolicach przełączników bo trochę niewygodnie się kierunki włącza czy przełącznik zapłonu.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Lejek w Lutego 16, 2009, 22:35:59
Cytuj
Z tymi komórkami na stacji to nie chodzi przypadkiem o możliwość zakłóceñ w łączności radiowej dystrybutor - centralny komputer/kasa?

Przecież każdy sygnał z komórki jest kodowany. Jeżeli zakłócenia to jedynie coś takiego jak się słyszy w głośniku gdy komórka dzwoni. Takie zakłócenia od dystrybutora do komputera nie ma prawa zajść, między innymi z tego powodu, że połączenie między dystrybutorem a komputerem jest przewodowe. To tak jak z zakazem telefonów komórkowych w samolotach. Jedynie chodzi o to, aby piloci nie słyszeli w słuchawkach właśnie tego d¼więku, ale tylko na ziemi. Bo nad ziemią "pola" nie ma.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: KracK w Lutego 16, 2009, 23:13:43
nie lobię je¼dzić w zimie... ale w tym czasie wykonuje drobne naprawy swoich maszyn... może by tak zaczęli produkować ogrzewane ubrania robocze bo tak dzisiaj wymarzłem przy wymianie sprzęgła ze porażka  :'(  :D
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: nestor.mariusz w Lutego 17, 2009, 18:30:14
Krack. Produkuja  ;) Moze nie same stroje, ale kamizelki dla pracownikow, ktore mozesz wsadzić pod strój roboczy
http://www.blazewear.com/index.php (http://www.blazewear.com/index.php)

na pierwszej fotce masz budowlanca
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Kobylen w Lutego 17, 2009, 23:04:55
szacunek Kr@ck mi sie nie chce paru kabli polaczyc w ta pogode;/ ( znasz temat) moze kiedys i pogode bedziemy zmieniac? :D
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: von_Majzel w Stycznia 28, 2010, 09:22:19
Tak przy okazji , to wszystko ciągle działa ... po 2 latach ! Jest dobrze !  <cheers>
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: BoNes w Stycznia 31, 2010, 21:50:50
A ja znalazłem w otchłaniach elektrody.pl link do Podgrzewanych Manetek Home Made, tylko trochę w innym stylu, myślę że pomysł ciekawy i na pewno tani lecz z estetyką to ma niewiele wspólnego.
http://hoth.amu.edu.pl/~intr/pliki/heat/grzane.htm
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Mariano Italiano w Stycznia 16, 2023, 09:53:56
Troszeczkę ,,odgrzeję" temat.


Byłem na Zlocie Pingwina w Bytomiu w sobotę - wszystko fajnie, ale w łapy zimno jak cholera. Nigdy nie rozważałem podgrzewanych manetek w Jawie (demontaż oryginalnych nie wchodzi w grę) ani osłon na dłonie.


Dowiedziałem się natomiast o podgrzewanych manetkach na rzepy zakładanych na oryginalne manetki. Oxford nawet robi takie, nie kosztują też bardzo dużo ~170zł na allegro.


Macie jakieś doświadczenia z takimi produktami? Alternator Jawy wyrabia przy tym? Nauturalną wadą wydaje się być pogrubienie manetek, przez co gorzej będzie się trzymało kierownicę.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Turbo w Stycznia 16, 2023, 09:57:39
Ja kiedyś w Jawie miałem grzane manetki, co prawda takie zwykłe ale alternator normalnie wyrabiał.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Mariano Italiano w Stycznia 16, 2023, 10:03:24
Dzięki Turbo - dobrze wiedzieć. Dodatkową zaletą takich manetek jest to, że można je łatwo przekładać z motocykla do motocykla, jak ma się więcej niż 1.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: xepher w Stycznia 16, 2023, 11:19:06
Też miałem manetki grzane w Jawie, altek dawał radę (9D) i ratowało to łapki.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Turbo w Stycznia 17, 2023, 11:30:49
A dokładniej alternator wyrabiał z grzanymi manetkami, lampą H4, GPS i akumulatorem 10Ah, był przerobiony na 9D.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: suchy w Stycznia 17, 2023, 19:34:11
Się zachciało, grzane manety,
twardym cza być a nie mientkim :D
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: muczos w Stycznia 17, 2023, 21:11:56
Mam grzane manetki w BMW i używałem tego kilka razy.

Moim zdaniem dużo lepszym i prostszym rozwiązaniem jest kupno dobrych rękawic motocyklowych na ciężkie warunki.

Nie przypadło mi to do gustu.
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: PanG w Stycznia 17, 2023, 21:58:37
W 350 man grzańce. Hula aż miło, tylko trzeba się przyzwyczaić. I tak jak muczos pisze - rękawice to podstawa. Grzanki + marne rękawiczki (bez dobrego odprowadzania pary) mogą wręcz potęgować odczuwanie zimna.

Z szerokimi handbarami i dobrymi rękawicami na xf650 jest mi cieplutko nawet przy -15, a jeżdżę cały rok  ;)
Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Bison w Stycznia 17, 2023, 22:11:06
Grzane manetki, kwestia upodobań i potrzeb indywidualnych, fajnie jak się moto kupuje i już są działające, jak się sprzedaje to też dobry bajer na uszy kupującego  :)  Miałem taki wynalazek w FJR-ce, na 1 pozycji - OK ale na 2 - zwyczajnie parzyło w łapy. Użyłem tego dosłownie kilka razy. Jak się zmoknie i ręce marzną to fajnie toto posiadać ale by specjalnie zamontować na jeden zlot zimowy w roku, to już nie koniecznie. Dobre rękawice, ochraniacze deszczowe i można żyć a jak zimno to i tak na motór się wsiadać nie chce. W autku, to inna bajka, miałem w poprzednim grzane siedzenia i kierownicę, super sprawa na zimę, jak się startuje rano do roboty. W motocyklu, jak dla mnie nie konieczny gadget ale jeśli jest, to czemu nie. Te oxfordy, fajna opcja do klasyka, można zdemontować, jak potrzebne założyć. Myślę że warte zakupu, jak ktoś ciepełka potrzebuje. https://allegro.pl/oferta/grzane-nakladki-na-manetki-oxford-podgrzewane-12888878794


Tytuł: Odp: Podgrzewane manetki :)
Wiadomość wysłana przez: Mariano Italiano w Stycznia 18, 2023, 00:09:58
Twardym psychicznie można a nawet trzeba być na Zlocie Pingwina, niestety ze względu na aurę niektóre części ciała nie pozostają twarde i kurczą się zaskakująco konkretnie  :o  - choćby żeby tego doświadczyć warto tam pojechać. W kolejnej edycji chociaż ręce bym oszczędził tymi manetami  8) .
Tak swoją drogą (lekki offtop) to warte zainteresowania te zimowe imprezy - zarówno Zlot Pingwina, jak i Wolftreffen. Ta druga organizowana jest przez Marka Suślika - tego, który był na Syberii swoją maszyną (a zaczynał od CZ350). Ogólnie sporo ,,rusków" i innych wynalazków.