Wolna Strefa Jawa - CZ

Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: mortimers w Czerwca 10, 2006, 17:46:03

Tytuł: [all] Stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: mortimers w Czerwca 10, 2006, 17:46:03
witam
mam taki problem jak odpale zimny motorek to chodzi na bardzo szybkich obrotach ,jak dodam gazu i za chwile odpuscze i jak schodzi obrotow to cos stuka jakby wal??,tak jaby go klinowalo.silnik ogolnie jest po remoncie,ale przed remontem mialem tak samo ze stukal jak schodzil z obrotow,czy mozna cos z tym zrobi??slyszale mze moze to byc spalanie stukowe ,ze niby krzywka wytarta ,co tym sadzicie??
motor to jawa 250 z jednym cylindrem.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: tokarz w Czerwca 10, 2006, 19:14:54
Było już o tym na forum. Poszukaj o spalaniu stukowym.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: mortimers w Czerwca 11, 2006, 10:34:55
za wiele nie znalazlem,jeden spec mi powiedzial ze mieszanka sie moze zapalac pod tlokiem w komorze spreżania,czy to prawda??ogolnie stuki sa takie gluche,tak jak by klinowalo wal,moze tak ma byc??bo przed remontem tez tak bylo :'(
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: tokarz w Czerwca 11, 2006, 10:38:06
Sam pisałem o tym na forum, ale może skasował się ten post po awarii. Ogólnie spalanie stukowe jest najczęściej spowodowane ¼le wyregulowanym zapłonem lub złym doborem mieszanki (zbyt uboga/bogata)
Poczytaj tutaj:
http://www.ktp.pl/?YSVyMTY2JHZ7Y2Q2OH4xJC91dGpyLCwtb254Zg==
Na początek wyreguluj zapłon, a na 99% wszystko minie.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: mortimers w Czerwca 14, 2006, 15:11:36
no i wyregulowalem zaplon krecilem roznie i zawsze po schodzeniu z obrotow slychac od czasu do czasu stuki,ga¼nik kupilem nowy,tak mysle moze luzny lancuszek sprzeglowy gdzies klinuje czasem :[
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: tokarz w Czerwca 14, 2006, 21:14:00
A czym regulowałeś zapłon ? Tzn. jakich użyłeś przyżądów, żeby ustawić przerwę i GMP ?
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: mortimers w Czerwca 15, 2006, 21:04:50
mam taki wkrecany przyrzad z podzialką ustawialem od 2-4 mm przed na wolnych chodzi luzik jak  pzygazuje to co jakis czas stuka,przerwa 0.4 mm tak ma byc ,ponoc te typy tak maja jeden gosc powiedzial:)i nic sie spevjalnie nie zrobi tak jak z biegami ze czasem zgrzytna ,poprostu starosc:)
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: tokarz w Czerwca 16, 2006, 18:15:47
To z jakimś dziwnym gościem rozmawiałeś. U mnie nie było problemów.Ustaw jeszcze przerwę szczelinomierzem na świecach i przerywaczach. Jeśli i to nie pomoże to zdejmij głowicę i usuñ cały nagar. On może być powodem spalania detonacyjnego. Wyreguluj też ga¼nik i nie będzie problemu.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: ptak w Października 01, 2006, 16:07:26
Podepne sie pod watek. Bo mam problem wlasnie ze stukami w silniku.

Motor mam swiezo po remoncie, niedawno skonczylem docierac. Dzis na trasie Krakow-Bochnia wlasciwie nagle, bo w przeciagu kilku minut, w silniku zaczelo cos stukac, tak jak przed remontem luzne tloki. Stuk jest bardzo intensywny, zaglusza wydech, doslownie jakby tloki, ale to niemozliwe. Dzwiek dobywa sie z okolic cylindrow, moze walu. Nie wiem co to moze byc, jak znajde chwile to zdejme cylindry, wczesniej jednak chcialbym poznac wasze zdanie. Pomozcie.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: Johnny w Października 01, 2006, 19:32:05
Albo wał szlag trafił albo przytarło tłoki i teraz stukaja albo coś co mi teraz nie przychodzi na myśl - zdejmij cylindry bo bez oględzin ciężko coś powiedzieć.
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: ptak w Października 01, 2006, 21:41:50
Zdjalem cylindry, ale nie mialem czasu na dluzsze ogledziny... Wiem juz w kazdym badz razie ze z cylindrami i tlokami wszystko ok. Czy jest sposob zeby sprawdzic wal i jego lozyska bez rozpolawiania silnika... Przynajmniej na tyle by byc pewnym ze to on jest winien temu przerazajacemu stukowi. Az mi sie nie chce wierzyc ze wal moze sie tak tluc. Wyrobione tloki rozumiem, ale wal... Nawet jesli polecialyby lozyska, to w az taki stuk z tego powodu nie chce mi sie wierzyc...
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: Płosior w Października 01, 2006, 21:50:50
no to moja rada z autopsji ....... :/ czoło wału .......... też myślałem że tłoki ....... ale prawda była okrutna także wydaje mi sie ze juz masz ładne rynienki w karterze ........ wybite przez czoło
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: ptak w Października 01, 2006, 22:27:36
I mozliwe ze stalo sie to tak nagle. Tzn. dzisiaj rano silnik cichutki jak mysz pod miotla, a dzis w poludnie dzwoni jak oszalaly?
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: Płosior w Października 01, 2006, 22:56:32
no rzeczywiscie to trozszke dziwne ale jesli piszesz ze stuk zagłusza wydech to poza tłokami co moze tak stukac chociaz niewiele moge tak stwierdzic nie słysząc tego :)
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: carlos w Października 02, 2006, 11:21:02
co ci mogę poradzić to tylko rozpołowienie  a dlatego że sam w zeszłym roku z tej przyczyny remontowałem bo wał miał sakramenckie luzy i to ni stąd ni zowąd zaczął stukać głośniej od silnika i wydechu czyli tak jak opisałeś
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: moto77 w Października 02, 2006, 13:17:47
witam.
to że zaczął stukac nagle to żaden ewenement...u mnie było podobnie...wszystko fajnie...motocykl dostał w d...pę pod góre jadąc w dwie osoby i po chwili zaczęło stukac. pó¼niej to juz strach odpalać było  :) , generalnie pewnie ten sam problem co u kolegi Płosiora...
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: Płosior w Października 02, 2006, 14:30:25
no generalnie nie ma tam co tak stukać tylko czoło a jak sie domyślam jest to taki okrutny stukot ://  coz poczytaj sobie moj post pt. okrutny stukot dochodzacy z cylindrów ( tez na poczatku myślałem ze to cylindry )
Tytuł: Odp: stuki w silniku
Wiadomość wysłana przez: ptak w Października 07, 2006, 17:12:13
Jednak wkladka miedzy cylindry. Az sie wierzyc nie chce ze to ona mogla sie tak tloc. Zblokowalem ja blaszka wsunieta miedzy nia a kartery i jak reka odjal. Jawa cichutka i kochana ;)