Wolna Strefa Jawa - CZ

Inne => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: nestor.mariusz w Marca 06, 2008, 00:56:27

Tytuł: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: nestor.mariusz w Marca 06, 2008, 00:56:27
Niebawem pojawią się wątki o zlotach i znowu pojawią się pytania ilu nas w zasadzie jest na tym forum... wrzuciłem dane do exela.
-użytkowników wszystkich zarejestrowanych: 768
-użytkowników którzy napisali przynajmniej 50 postów: 128
-użytkowników którzy napisali przynajmniej 100 postów: 85
-użytkowników którzy napisali przynajmniej 200 postów: 47
-użytkowników którzy nie napisali żadnego posta: 217
-pierwszum użytkownikiem był semaj. Następnie z aktywnych S.S, STÓWA, AndrewS, Brein i Motomyszor. Był to koniec roku 2005.

Tabela spam rekordzistów :P:
Miejce
1   AndrewS               1242
2   NaczelnyFilozof   1135
3   Jawsim                           1080
4   WhitePower - £ukasz   1063
5   Brein                           1004
6   gustaw                             952
7   nerlst                             950
8   Johnny                             870
9   Mienki                             849
10   Pawel                             795
11   jawol                             751
12   Piotrek350                 596
13   Rozztocz                 572
14   Xargo1                             555
15   carlos                             441
.
.
.
23        ja 

wniosek z tego taki, że jakbyśmy się tak zebrali to naprawdę można porządny zlocik zrobić, a na zlot MZ możemy spokojnie jechać tak duża ekipą, niech spróbują coś powiedziec :P
 a poważnie to naprawdę fajnie by było zrobić wspólne spodkanie ze wspólną paradą. Nie chcieli byście jechać w kolumnie 50 motocykli 2T gdzie Ci na koñcu musieli by się kierować wyłącznie echolokacją, ze względu na piękny biały dymek... :)
zbierać się panowanie i przyjeżdzać na zloty. Myśle, że z 50 aktywnych, bardziej lub mniej, jest nas napewno.



                               
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: jawol RIP w Marca 06, 2008, 03:57:26
Cytuj
Tabela spam rekordzistów

- użytkowników którzy napisali przynajmniej 1000 postów: 5
- użytkowników którzy napisali przynajmniej  500 postów: 9
To dopiero gaduły...  :>
Ale i tak największą grupę stanowią ci którzy nie napisali alni jednego posta... ???
Widocznie wolą czytać niż pisać  <scared>


Cytuj
Nie chcieli byście jechać w kolumnie 50 motocykli 2T gdzie Ci na koñcu musieli by się kierować wyłącznie echolokacją, ze względu na piękny biały dymek...
Chęci na pewno wiele ale z realizacją kiepsko oj kiepsko.
Ilu Jawerów zaszczyciło w ubiegłym roku zloty Piotrawin, ilu Krosno a ilu Okraj... w sumie nie nazbierałby tej pięćdziesiątki...  <sadwalk>

No ale nie ma co "rozdzierać szat" trzeba szykować jakiś zlot na rozpoczęcie sezonu wiosennego.
Są chętni???
ps.
Powinienem raczej napisać "kto przyjedzie"
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Brein w Marca 06, 2008, 07:50:21
:) - fakt to już kawałek temu...


ale i tak dane są z rejestracji na tej wersji już... a parę osób na pewno pamięta poprzednie wersje tego forum :) - to wspominki.

A przy temacie:
popieram, tylko muszę knedla kolejnego kupić :)
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: cypis.z w Marca 06, 2008, 08:08:12
Chęci są ale nie zawsze są możliwości  :-/.
No ale może w tym sezonie sie uda  <yes>.
A tych pięćdziesięciu może by się i zebrało  :D trzeba próbować
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: lluke w Marca 06, 2008, 08:12:16
Ja też bym był chętny ale niestety pojechał bym Mz'tą bo na oc i przegląd mnie nie stać a co dopiero na części tak żebym dojechał(dużo tego by nie było ale dla mnie duża kasa) <sadwalk>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: wojk2 w Marca 06, 2008, 08:52:11
A mnie się wydaje iż większość forumowiczów albo nie ma prawka albo ich maszyny są ............................  <crybaby> nie obrażając nikogo  :D
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: cypis.z w Marca 06, 2008, 09:15:58
Dodał bym brak kasy  :-/ i nierejestrowane maszyny
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Jawsim w Marca 06, 2008, 09:16:25
pewnie tak jest- jeśli ktoś nie ma prawka, albo moto bez kwita, albo jest kwit al i tak nie przerejestrowane,bez OC to raczej nie przybędzie. są tacy- znam kilku- że mają legal kwity i prawko,ale maszyna jest niezby piękna i juz nie przyjadą bo wstyd. <mur> albo globetrotterzy wkoło komina- dla których dalsza trasa to 120km <lol> 
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: connect w Marca 06, 2008, 09:18:55
zawsze chciałem pojechać na taki zlot :D tylko że nie mam prawka:( w następnym roku jak bede miał prawko(w grudniu 2008 mam 18) to musze sie wybrać na jakiś zlot. tylko że wszystkie są daleko odemnie:(
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: wojk2 w Marca 06, 2008, 09:34:56
I tu jest też pies pogrzebany dla większości jak Jawsin napisał zrobienie trasy dłuzszej niż te 100km przysłowiowo to jest wielki wyczyn dla ich maszyny  <hammer>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: KracK w Marca 06, 2008, 09:59:31
pozdro connect ja mam w styczniu 18  :P i niestety prawko tez gdzieś w 2009r <crybaby>
ale jak zrobię to przyjadę  <thumbup> chyba ze w drugim koñcu polski będzie  :'(
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Wódz w Marca 06, 2008, 12:07:07
Dla mnie problemem był termin, wybierałem się na zlot w czasie majówki, ale nie dało rady...
Jeszcze troche do zrobienia przy moto mam, ale jak się uporam z tym wszystkim to mam nadzieję zajrzeć na jakiś zlot:)
Pozdr
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Piszczałka w Marca 06, 2008, 12:20:24
Dla mnie tak jak dla Wodza to termin jest problemem, mam SUM na głowie(studia zaoczne) co 2 tygodnie i to już ogranicza mnie mocno, co 2 tydzieñ u kobiety, ale jakbym znał wcześniej termin to zawsze bym coś wymyślił, na studia posłał kumpla niech na dwa dni zmieni osobowość  :P , a z kobietą to ja już dam rade sam  :D
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Jawsim w Marca 06, 2008, 12:23:35
ufff, juz się bałem,że mógłbyś kumpla do kobiety też wysłac <scared>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Piszczałka w Marca 06, 2008, 12:28:01
 Spokojnie Jawsim, wiem gdzie są pewne granice  <yes>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Mienki w Marca 06, 2008, 12:47:45
Cytuj
jak Jawsin napisał
jawsim patrz jak cię nazwał, jego dom tez ostrzelaj......ale wracając do tematu żeby oftopa nie było...
jest jeszcze jeden powód dlaczego na zlotach jest mała frekwencja: brak kogoś kto pojechał by z tobą na drugim motocyklu.... zawsze we dwójkę to ra¼niej.... ja z wielka chęcią zawitałbym na jakiś zlot ale jestem na takich studiach na których nieobecność jest ¼le postrzegana i odbija sie na własnej wiedzy.... poza tym słabo z kasą  stoję... ale to  moje marzenie żeby przejechać sie z Jawerami w paradzie...
dobra koñczę oftopa bo nowo wybrana władza mnie zbanuje....
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Jawsim w Marca 06, 2008, 12:58:31
jedyna co będę mógł zrobić to wjechać na podwórko Starem z żołnierzami na pace. na artylerię nie ide tylko na mechaniczne.
mienki a skąd ty jesteś nawiasem?
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Mienki w Marca 06, 2008, 13:06:25
skąd ja Jestem? województwo lubelskie (drogi jak na Ukrainie) powiat zamojski -Krasnobród- samo serce roztocza, Ale nie tego Roztoczza, ogólnie to od trio Pawel, Madras30, Roztoczz dzieli nas jakieś 30 km... ale jakoś nie było okazji wybrać sie we wspólna trasę....

Jawsim a tak wogole to uważaj z tym starem bo wujka kolega kiedyś odpalił sobie papierosa od akumulatora w starze i cala instalacja sie spaliła... za kare zabrali mu przepustki i kazali zrobić nowa instalacje .... używając tylko czerwonego kabla.....

ciekawe na ile dostaniemy bana za każdego oftopa na tym forum.. a może zejdziemy do podziemia i będziemy uprawiać partyzantkę w dziale sprawy administracyjne bo tam nie ma moderatorów?????
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: bakczysaraj w Marca 06, 2008, 13:49:24
Odpalanie papierosa od akumulatora?? nie czaje....
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Jawsim w Marca 06, 2008, 13:53:15
bierzesz klucz albo kawałek drutu i zwierasz plus z minusem- robi sie spawarka- odpalasz fajkę.

mienki dobry pomysł- taka mała dywersja, .... :>
tajemnicze oddziały . już słysze te legendy.... Jawerzy Podziemi <evil> kiedyś byli zwykłymi lud¼mi... dzisiaj wyjęci spod prawa
za nic mający ogólne zasady i dyktaturę.... samotnie toczą bój przeciwko władcom ciemnej krainy Moderu<lol> <lol> no nie wytrzymam <lol> <cheers>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Marca 06, 2008, 14:00:33
skąd ja Jestem? województwo lubelskie (drogi jak na Ukrainie) powiat zamojski -Krasnobród- samo serce roztocza, Ale nie tego Roztoczza,
  <lol>  <lol> <lol>
ogólnie to od trio Pawel, Madras30, Roztoczz dzieli nas jakieś 30 km... ale jakoś nie było okazji wybrać sie we wspólna trasę....

Wiosna idzie także myślę że niedługo odświeżę wątek "Zamojscy Jawerzy"
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: NaczelnyFilozof w Marca 06, 2008, 16:40:33
Cytuj
2   NaczelnyFilozof   1135


Osz! kiedy ja tyle postów natrzaskałem  <blink>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: leon000 w Marca 06, 2008, 18:02:23
Z tymi zlotami to jest w zasadzie tak, że ciężko jest się gdzieś wybrać. Niby każdy jest miłośnikiem knedli, a w sumie wszyscy żyjemy we własnych środowiskach, mamy własne problemy i ograniczony czas wolny.
Po za wszystkim, że np. ja stary koñ, nie mam prawa jazdy. Niby mam możliwości a w sumie nie byłem na normalnym urlopie od początku "kariery "zawodowej. Dlatego jestem w stanie zrozumieć  innych. Obiecuje sobie, i w wam, że  kiedyś pojawie się na zlocie choćby na motorowerze lub autem . Przy czym zdaje sobie sprawę, że to już nie to choć motorower z silnikiem jawa  <thumbup>

W odróżnieniu od niektórych - nie chodzi mi o forumowiczów - ja o sobie nigdy nie powiem "motórzysta" Zawsze miałem takie jakieś ciągoty techniczne i dzięki jednemu z moich kumpli w koñcu wytargałem romka z piwnicy ale motocyklami interesuje się, żeby nie skłamać,  no już prawie ze cztery lata   
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: aker6 w Marca 06, 2008, 19:57:51
Główne problemy to brak kasy i terminu takiego zeby wszystkim pasował.
Z tym ze jazda w dalsza trase samemu nie jest zbyt fajna miałem okazje sie przekonać w tym roku, po jakimś czasie zaczynałem gadać albo ze soba albo z Jawą i co dziwne słyszałem jej odpowiedzi....
ale teraz w moje okolice wprowadził sie wreszcie człowiek który je¼dzi, ma prawko i opłacony motor <thumbup> coprawda ETZ po przeróbkach, ale chyba da się z nim dogadać (jeszcze nie widzieliśmy sie ;p)
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: gustaw w Marca 06, 2008, 20:41:10
zrobie wielkie wejście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  BACHHHHHHHHH!!!!!!!!
gustaw wrócił komputer został naprawiony.   Jawa chodzi spisywała sie dzielnie cała zime <thumbup> A co do spotkañ to waznie jest zeby motor je¼dził a nie wygladał. Jak chodzi serce to zeby był bez błotników to pojedzie ale z drugiej strony jak by była kasaa hmm kupiło by sie błotniki a nie pojechało by sie na zlot....   a ja tam sie wygladem nie przejmuje bo jest jaka jest  silnik grzechoce jak kazdy (prawie) słyszał i jeżdze az sie rozleci wtedy bede myslał o remontach OOOOOOOOOOOOOOO i tyle ;)
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Mienki w Marca 06, 2008, 20:42:36
Cytuj
Z tym ze jazda w dalsza trase samemu nie jest zbyt fajna miałem okazje sie przekonać w tym roku, po jakimś czasie zaczynałem gadać albo ze soba albo z Jawą i co dziwne słyszałem jej odpowiedzi....

 też z moją rozmawiam ale do mnie jeszcze nie mówi.. chyba mnie nie kocha.... <crybaby> <crybaby>

Gustaw Ty uważaj bo tutaj panuje nowa władza, ja z Jawsimem działamy w konspirze (bo na liście spamerów jesteśmy) wiec nikt nas tu nie widział i nas tu nie było... cicho sza....
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: j@wa w Marca 06, 2008, 21:01:59
Daleka podróż jest wyzwaniem <thumbup>. Cóż się wydarzy? Rozmowa z motocyklem-całkiem normalne(dla mnie :]). Dojedziesz? Coś ci brzęczy? Coś ci się rozregulowało
? :D

Ale jazda w kilku jest wielką przyjemnością <punk>. Miałem okazje poczuć tę przyjemność. Kronobel, Naczelny, Marek i Agnieszka-te nabite kilometry z wami dłuuugo zostaną w pamięci.
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: gustaw w Marca 06, 2008, 21:06:35
mam sie bać  <furious>  ja wilki pan <lol> hmm niech mnie tylko ktoś opierdzieli to podzieli los mojej bęzyny :>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Hubertus w Marca 06, 2008, 21:21:46
Myślę, że w tym roku dam radę, aczkolwiek na pewno nie przed majem - bo wreszcie muszę się zabrać za moto... Właśnie zmieniłem pracę i teraz teoretycznie czasu mam mniej ale za to sam sobie ustalam, kiedy mam wolne - nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie zrobić 5 dni wolnych pod rząd...
Niestety, za długo się p........łem ze zmianą pracy i teraz muszę nadrabiać zaległości finansowe, które to są niezbędne do remontu. Właśnie sprawiłem sobie nowy komplet opon Mitasa, tylko znowu brak czasu żeby przełożyć...
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Maja 02, 2008, 19:25:08
Tak sobie wszedłem na forum, patrzę, a zarejestrowanych użytkowników jest właśnie 1000  <punk>   Chyba strzelę jakiś browar z tej okazji  <cheers>  :D
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: alan666888 w Maja 03, 2008, 11:37:05
Tomek zgadzam się z tobą, każdy pretekst jest dobry by się napić  <beer> i to także jest okazja a jak jest okazja to się trzeba napić bo okazja jest zawsze  <beer>  <cheers>

Wasze zdrowie Panowie i Panie  <cheers> 1000 userów mamy

Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: M£ODY w Maja 07, 2008, 22:00:06
Witam! Coz tez na forum ostatnio zadko bywalem,ale po przeczytaniu kilku watków nasunely sie pewne refleksje. Po pierwsze moze nie jestem osoba kompetentna do udzielenia rad i snucia daleko idacych wniosków ani chetna do mieszania sie w wewnetrze spory,ale 
to ze mamy moderatorów(WKONCU!) na forum i ze Ci moderatorzy sa aktywni i robia swoje za to im z mojej strony  <worship>
Mowimy o zlotach,tak wiele watków, postów tak wiele opinii, nawet nie malo propozycji, ale jak to juz czesto bywalo na stronicach tego forum albo sa kilku stronowe watki najczesciej konczac sie offtopic lub ze z takich lub innych powodów spotkanie odwolane, albo propozycje ktore przechodza be wiekszego echa. Martwi mnie ta sytuacja i to niezmiernie. Bo ja jestem wyznawca kultu Jawowego, mialem chwile zwatpien, chwile zalaman ale wiara moja nie ustala dzieki wam drodzy BRACIA.tak mowie to z cala swiadomoscia, bo gdy rodzice kazali mi Jawe na przyczepe i złom zawiesc to wtedy zamykalem garaz i ruszlem na forum.O jak bydujace byly dla mnie filmy ze studia Naczelnego Filozofa,jego wyprawy,relacje z nich, jak sie cieszylem gdy dostalem swiezo wydrukowana koszulke z logiem naszego forum,ktora do dzisiaj zakladm tylko na specjalne okazje (dzieki Brein), to dzieki Wam moglem doswiadczyc piekna i braterstwa PRAWDZIwego  zlotu Jawerów (dzieki AndrewS). Zawsze wchodzilem na to forum bo milo dusze. Ale jak tak sobie ostatnio patrze na to wszystko,na niepotrzebne kłotnie,na brak konkretnów i stale slogany ze "nie mam czasu","nie mam kasy" to zal mi troszke tego wszyskiego itd>". NIe oszukujmy sie wyjazd na zlot to nie wydatek kilku tys pln. polska nie ameryka i o spotkanie latwiej.jednego czego naprwde potrzeba to szczerych checi!!! a tych najwidoczniej wszystkim brak.juz kiedys pisalem o tym ze skoro nie da rady z ogolno polskimi zlotami to moze praca u podstaw.Skoro sami nie jestesmy w stanie zorganizowac jakiegos zlotu przylaczmy sie do innych.Jesli nie masz prawka daj znac jawerowi z oklic,moze cos wydumacie.Ci co mnie poznali wiedza o ze nie mowie bezpodstawnie :) Mariusz z Toba na zlot zawsze i pamioetam ze jestem Ci krewny podkladke pod kosz sprzeglowy .pozdr
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: S.S w Maja 08, 2008, 23:39:33
Czy napewno jest sens prowadzić rozważania o ilości uczestników na jawerskich zjazdach ? Czy to jest najwazniejszy czynnik na takich spotkaniach ? 50 Jaw czy 15, jakie to ma znaczenie, jakies rekordy bijemy?
Moim zdaniem podstawą takich zjazdów sa ludzie którzy przyjechali, to jakimi są osobami i jaki to wszystko tworzy klimat. Kazdy sie zna z imienia, kazdy z kazdym pogada... przy ognisku wspolne grypsy i zrywanie boków  :D  Jak w rodzinie

Tego klimatu niejedni moga nam Jawerom z forum pozazdrościc. Ostatnio na zje¼dzie w Górach Sowich byliśmy świadkami ciekawego zjawiska. Drugiego dnia dołączył do naszej grupy Piotrek ze swoim 7- letnim synem. Przyjechali na wypasionej maszynie - Harley Davidson Dyna 1500. Z początku myslalem ze to przypadkowy gość który zaplątał sie między nami. Byłem zaskoczony że ktoś na takiej maszynie nie wstydzi sie smigać wsród Jaw.  Jak sie pozniej okazało, Piotrek sledził wątki na naszym forum. Spodobał mu sie program wycieczki i klimat na forum wiec przyjechal. JI nie zalowal, bo byla swietna atmosfera ktorej w moim odczuciu brakuje na wiekszych zlotach, gdzie połowa uczestnikow to pospolite buractwo które na sile chce zwrocic na siebie uwage.

A to ze wiekszosc piszących na forum nie uczestniczy w takich zjazdach to nic dziwnego. Sa jawerzy którzy duzo pisza na forum i malo jeżdzą... Z drugiej strony są jawerzy - motocykliści, ktorzy w miare mozliwości pojawiaja sie na spotkaniach. Mozna powiedziec ze jest to mniej wiecej stała grupa. Moim zdaniem fajnie jest jak jest  <thumbup>
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Jerry w Maja 09, 2008, 00:27:20
Brawo Sławek - mądrego to i fajnie się czyta...
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: FIS w Maja 09, 2008, 10:04:51
Witam!

Chcecie robić wielki zlot?
Nie róbcie... zorganizujcie dobra wycieczkę motocyklową.
Niech nie przyjeżdża dużo uczestników. Niech przybędzie 8 do 30 maszyn. Niech jak najwięcej ludzi sobie zaplanuje i napisze na forum że...  na pewno będą, niech ich będzie nawet 150, czy 300. I niech nie przyjadą.

Będa za to mogli pooglądać zdjęcia i filmiki na swoich komputerach, zamknąć system i pójść spać.
Nie spalą kropli benzyny, nie spadnie na nich ani jedna kropla deszczu - a też będą na imprezie.
Niech żałują i w głębi czują że dali dupy, ze nie przyjechali.
Po dwóch takich wycieczkach zacznie sie zjeżdżać brać z całej Polski nie tylko na Jawach. Będzie ich 300, 500 1000 i zacznie się wiocha, karetki, palenie gumy i motocykli itp...
Wtedy zrobicie znów taki mały zlocik rodem z Gór Sowich i znów Jerry będzie mógł się pomartwić jak ja tam dojadę.
Chłopaki. Interesuję się motocyklami już ze 20 lat od 1989 ja¼dziłem po zlotach i... bardzo wam dziękuję, że pozwoliliście
dołączyć do Waszej wycieczki motocyklowej (która notabene nie miała nawet oficjalnego organizatora).
Była to jedna z najlepszych imprez motocykolwych na jakich byłem w życiu. I jedna z nielicznych na której sie martwiłem nie o motór czy życie, a o kondycję - czy starczy mi siły dotrwać do koñca. Dlatego poszedłem tak wcześnie spać.

Człowiek czyta na forum:
będzie wiosenna wycieczka motocyklowa... plan - wypasiony. I mysli - fajnie, plan planem,
ale przyjadą popiją se w piątek i rano nikt nie wstanie, zakoñczy się ogniskiem i sikaniem po krzakach...
A tu?

Przed zlotem obawy:
sam, obcy, nieJawą, spó¼niony, miało padać...
a potem:
kopalnia, jedzonko, "szpara", jezioro (piękne), Dzida, autostrada do schroniska, ognicho, zapora, zamek
i kupa Jerrego - diament zlotu.
Wszystko to i tak h... - najważniejsi są ludzie i klimat. Uwierzcie: nie ilość, a jakość.
Jeżeli można...chciałbym pomóc w "organizowaniu" takich jak ta wycieczek motocyklowych w miarę moich możliwości.

Wszędzie jest tak samo: piatek-powitalne ognisko, sobota-parada, konkursy, kapela,
a wszystko "okraszone" paleniem i katowaniem, jeżdżeniem po wszystkim i wszędzie, niedziela - do domu.

Na Sowich nie było czasu się nawet wysrać! (nie Jerry?) - tak bogaty był program i tak nie zrealizowany do koñca, bo zabrakło czasu.

Pozdrawiam FIS (Piotrek)

P.S.
Syn ma 12 lat.
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Maja 09, 2008, 10:59:25
Sory Jerry, że zgapie od Ciebie, ale co prawda to prawda...

Mądrego to i fajnie się czyta  <yes>

Nie masz Piotrek żadnych śladów na motocyklu po tej autostradzie do schroniska? Ja jeszcze nie znalazłem takiego magika co "wyciąga" wgniecenia w rurach... :-/
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: FIS w Maja 09, 2008, 13:43:04
Tomku.

Nie, nie mam - motor Sowę przeżył bez szwanku. Za to tydzieñ temu dostał rysę na wsporniku tłumika. Powodem było ostre wejście w dziurawy zakręt w Zakopcu w okolicach przejścia na £ysej Polanie.

Wyślij mi na maila zdjęcie tego wgniecenia, popytam wśród znajomych czy ktoś się podejmie.
Adres:
sokol600@interia.pl
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: nestor.mariusz w Maja 09, 2008, 13:47:32
ale sie rozgadaliscie no :). Pierwszy post powstal w zwiazku z tym, że mialem statystyki forum w exelu, ot co.

Cytuj
JI nie zalowal, bo byla swietna atmosfera ktorej w moim odczuciu brakuje na wiekszych zlotach, gdzie połowa uczestnikow to pospolite buractwo które na sile chce zwrocic na siebie uwage.

S.S. przeciez to nawet nie ma co porownywac. Ja osobiscie rowniez nie lubie zlotow masowych i jak sie pojawiam to tylko na jeden dzien. Przeciez to zupelnie co innego i nikt tu do takich nie dazy (mam taka nadzieje  ;) ) To co bylo w Krosnie (Piotrawinie), Kaziemierzu to nigdy nie mialy byc zloty masowe i tak ma zostac.  Zawsze wole sobie pojechac na jakis zlocik konkretnej marki,  niz na spęd wszelkich niewyzytych kolesi co to sie do moto dorwali.
Generalnie to chcialem zachecic do przyjezdzania na nasze spodkania (choc sam teraz nie moglem przyjechac). Chcialbym kiedys zobaczyc te 50 Jaw razem i na pewno nie bedzie to masowa impreza. Zreszta trzeba rozroznic zloty gdzie sie nastawiamy ze przyjedzie kto tylko moze i sobie od dawna rezerwuje urlop, ze spontanicznymi wypadami gdzie przyjada Ci ktorym podpasowało.
Pamietacie ile sie szykowalismy na Kazimierz? Prawie ROK CZASU, przyjechali najtwardsi  :D (ci ktorzy mogli) i jak na debiut to byla rewelacja.

Mysle, ze moze jakis wypadzic pod koniec maja mozna zrobic (troche mi sie zwolnia weakendy). Jak cos konkretnego wymysle to napisze, ale moze ktos ma jakis pomysl na miejsce?
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: bakczysaraj w Maja 09, 2008, 13:49:41
Może mazury?
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: nestor.mariusz w Maja 09, 2008, 13:55:43
moga byc i mazury. jeziora, ognisko kielbaski... fajna sprawa.
Ciekawe czy Naczelny z Jerrym by dojechali. Oni chyba mają najdalej.
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: Zgryzliwytetryk w Maja 09, 2008, 13:56:24
Hehe brakowało mi tego bezemocjonalnego wywodu Piotrka, już zaczynałem tęsknić  :P

Rzadko sie wypowiadam ale dorzuce coś od siebie...

Popieram pogląd Sławka i Piotrka niemalże w 100% takie spotkania małych grup są klimatowe i mają swój urok, w momencie kiedy wpada 50 osób wtedy już zaczyna sie ,,jedność" imprezy rozbijać no bo wszyscy razem raczej nie usiedzą.. no i tu już nie ma tego kameralnego<unikalnego<thumbup>>  klimatu. Ale ja mysle że nie jest problem w ilości tylko w jakości.... jak to zapowiedział Sławek w rozpoczęciu tematu wycieczki ,,żadnego buractwa'' . Niech se wpada 500 osób ale jak każdy będzie miał łeb na karku no to nie widze żadnego problemu!
Otatnio spędziliśmy prawie trzy dni ze sobą i żadnych kłutni, krzywych akcji<co mnie z resztą bardzo pozytywnie zaskoczyło> więc da sie!

Pozatym ważnym aspektem było to że nikt sie nie nudził <nie miał czasu na to.. :D> więc nie wpadały nikomu do głowy głupie pomysły<pominę Jerrego...i i mnie chyba też... rejs na sowe o 5 rano..> , nikt nie pił do upadłego...<tu chyba też można kogos ująć.. :P >
Bo z rana trzeba wsiadać i wyjechać ,,autostradą'' . Więc dobry plan to podstawa....

Co prawda nie było za dużo czasu na integracje <może tu tkwi sekret>
i na odpoczynek. Bo każdy styrany kiej koñ po westernie :P. Ale na pewno każdy zadowolony, uśmiechnięty i będzie jeszcze długo wspominał.

Kilka słów o kasie, sprzęcie,prawku...i innych duperelach...
Fajne są posty: ja bym pojechał ale......
Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie że 90% forumowiczów ,,by pojechało'' więc po co sie tłumaczyć... i zaśmiecać forum.. Możesz? wsiadasz jedziesz i jesteś...

Ja jeszcze nie mam prawka...<15 maj... trzymać kciuki  :> > ale jakoś byłem <kwestia strategji... w grupie ra¼niej i bezpieczniej> nie oczekuje żeby ktoś je¼dził bez ubezpieczenia albo przeglądu bo to raczej desperacja... ale to nie są jakieś kosmiczne koszta kilka razy piwko na bok i już z głowy...
Z kasą na wyjazd i czasem.. no tu niestety różnie bywa... ale ciepło idzie.. namiot na plecy,  paprykaż z biedronki, i byle by w baku chlupało.
Ja jestem odważny  :P zamiast do szkoły pojechałem na wycieczke.
Ale Marek70 wpadł na jeden dzieñ z Górnego śląska..<,,Jade i ch..">

Gustaw pięknie zripostował sprawy sprzętu.... Moto jest poto aby je¼dziło a nie wyglądało. Jak kupiłęm Dzide se myśle.. ,,fajnie wygląda super je¼dzi'' no bo przecie kto ma odpicowaną JAWE co prawda na mojej pierwszej wyprawie troche załapałem klina jak zobaczyłem maszyny Jawola, J@wy, Marka70 czy S.S aż mi sie głupio zrobiło.. Jak by nie było cytując Jerrego ,,Mój Motocykl świadczy o mnie" no można  by wymienić kilka części<ale tu juz kasa...> i umyć ją co jakiś czas... Ale jak człowiek słyszy że Jerry wytoczył poloneza Młody też sie szykuje do opuszczenia portu... no przecie nie będe pucował żeberek na głowicy ino kopie siadam i żeby nie uszy to uśmiech by mi sie z tyłu złączył.

Jeszcze bym sie czepił oporów przed zlotem MZ ale szkoda pisać....mi sie podoba JAWAsaki a tobie MZ.... Mam sie czepiać Piotrka że przyjechał Harym na spotkanie jawerów?????


Pozdrawiam JAWAkompanije
Tytuł: Odp: Ilu nas jest, a nasze zloty, a wyjazd na zlot MZ
Wiadomość wysłana przez: NaczelnyFilozof w Maja 09, 2008, 14:49:44
Cytuj
moga byc i mazury. jeziora, ognisko kielbaski... fajna sprawa.
Ciekawe czy Naczelny z Jerrym by dojechali. Oni chyba mają najdalej.

Ja nie lubie pisać czy bym był. Nie wiem jak z czasem w robocie...

Tyle km to by mogło wypłaty braknąć  <blink>

Klimat imprez z tego forum jest zarąbisty. Jest naprawde co wspomninać.  Nie chciałbym aby z czasem komercja nas zjadła. A to się często spotyka...