Wolna Strefa Jawa - CZ

Inne => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Dragon on the Blue Sky w Października 23, 2016, 23:26:09

Tytuł: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Października 23, 2016, 23:26:09
Cześć
Znalazłem to w poradniku o Rometach. Piłowanie nowych pierścieni. Stosowaliście taką metodę? Co sądzicie?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Bimberpołudnie w Października 24, 2016, 10:09:26
A kto tutaj wymienia same pierscienie, jeśli cylindry mają już próg?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 11:41:08
Jeśli zużycie cylindra nie przekracza 0,1mm to śmiało można wymienić same pierścionki i jeszcze trochę pojeździ. Szwagier w Simsonie S51 zjeździł 4 komplety pierścieni bez wymiany tłoka ani szlifu i motor do dziś jeździ u innego gościa.


Próg jak dla mnie to słaby wyznacznik zużycia. Oczywiście jeśli próg jest baardzo duży to wiadomo że cylinder jest w kiepskim stanie.

U mnie w Jawie były wyczuwalne progi a zużycie wynosiło 0,06mm.
Natomiast w silniku Jacy67 próg był mniejszy niż u mnie, a z pomiarów wyszło zużycie 0,15mm.

Na początku nie wierzyłem, ale pomierzyłem tłok mikromierzem i potem wsunąłem między tłok a cylinder listek szczelinomierza 0,15 i właził bez problemu. 0,20 już bardzo ciasno. Tłok wyglądał na prawie nowy, czyli ktoś wymienił tylko tłoki bez szlifu.

Nie mam pojęcia czemu cylindry Jacka zużyły się też na samej górze, gdzie teoretycznie nie powinno być żadnego zużycia. Może ktoś je tylko honował zamiast robić szlif?


A co do pierścieni to moim zdaniem takie fazowanie nic nie da. Jak ma dzwonić to i tak będzie. Najbardziej odpowiedzialne za dzwonienie są luzy góra-dół pierścienia w rowku. Jeśli próg jest duży, to można dać delikatnie grubszą uszczelkę pod cylinder. Oczywiście w przypadku gdy nie chcesz ładować pieniędzy bo np. WSK służy ci do orania pola lub offroadu w lesie.


W szkole uczyli nas że fazowanie pierścieni powoduje zmniejszenie ich sprężystości, czyli robią się "twardsze". To może przyspieszać zużycie cylindra. Osobiście wolałbym kilka razy zmienić same pierścionki na nowe, niż wywalać kasę na kolejny szlif.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Października 24, 2016, 16:52:35
U mnie w TS pojawił się próg na samej górze cylków po 5 tys km - ledwo wyczuwalny,jak wsadziłem pierścienie niżej to były ciaśniejsze jak wyżej o malą wartość(mam gdzieś zapisane ale nie wiem gdzie:P).....
Co ciekawe już po 5 tys km mam luz na zamku pierścieni prawie 0,8 mm
Czyli po 5 tys km jeżdżenia na malince z orlenu w proporcji 1:40 zjadło mi pierścienie:(
Zawsze dbałem,aby było czysto w silniku(filtry porządne,benzyna prawidłowa,nigdy bez filtra powietrza nie jeździła) a i tak zjadło. Ostatnie 300 km na castrolu mineralnym zrobiłem ale niestety nie widzę różnicy.
W moim przypadku nie ma sensu robić szlifu,tylko nowe pierścienie dać.

Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: killler w Października 24, 2016, 16:59:08
za duzo kombinuja co niektorzy, mierzenie kompresji mierzenie zuzycia pierscieni itp itd.Dopoki motor odpala ma moc to sie jezdzi a nie szuka dziury w calym. 8)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Października 24, 2016, 17:03:56
Killer - tak ostatnio pękły mi pierścienie - jawa odpalała,moc miała,jeździał. I JEB - połamały się równocześnie pierścienie na obu garach....
Od czasu do czasu pierścienie można sprawdzić.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: killler w Października 24, 2016, 17:06:37
kazdy robi jak uwaza, ja tam mam co robic i nie robie co jakis czas przegladu moich garów ;) jak stanie to sie zrobi takie moje zdanie
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 17:09:15
Olej mineralny to lipa. Półsyntetyczny Castrol to jeden z najlepszych olejów do Jawy w rozsądnej cenie.


Zdejmując i zakładając cylindry robisz silnikowi krzywdę. Za każdym razem te części układają się inaczej o ułamki milimetrów i muszą się znów podocierać. Po szlifie cylindrów nie ma po co zaglądać do silnika przez conajmniej 20000km, nawet przy użyciu chińskich części.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: STÓWA w Października 24, 2016, 17:21:01
U mnie w TS pojawił się próg na samej górze cylków po 5 tys km - ledwo wyczuwalny,jak wsadziłem pierścienie niżej to były ciaśniejsze jak wyżej o malą wartość(mam gdzieś zapisane ale nie wiem gdzie:P).....
Co ciekawe już po 5 tys km mam luz na zamku pierścieni prawie 0,8 mm
Czyli po 5 tys km jeżdżenia na malince z orlenu w proporcji 1:40 zjadło mi pierścienie:(
Zawsze dbałem,aby było czysto w silniku(filtry porządne,benzyna prawidłowa,nigdy bez filtra powietrza nie jeździła) a i tak zjadło. Ostatnie 300 km na castrolu mineralnym zrobiłem ale niestety nie widzę różnicy.
W moim przypadku nie ma sensu robić szlifu,tylko nowe pierścienie dać.
Takiej jakości są współczesne części w tym pierścienie poza tym są one specjalnie wykonane z takiego materiału żeby to one się zużyły a nie cylindry chociaż te twoje są chyba bardzo kiepskie,z drugiej strony jak kolega Muczos napisał taniej i łatwiej wymienić pierścienie niź szlifować cylindry.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Października 24, 2016, 17:23:06
Zdejmując i zakładając cylindry robisz silnikowi krzywdę. Za każdym razem te części układają się inaczej o ułamki milimetrów i muszą się znów podocierać. Po szlifie cylindrów nie ma po co zaglądać do silnika przez conajmniej 20000km, nawet przy użyciu chińskich części.

A miałem w zimie ściągnąć cylki, żeby sprawdzić co i jak. Tak z ciekawości. No ale mam dopiero nalatane 11tys więc jeszcze przez 9 się wstrzymuję ;)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 17:29:24
Roztocz jak odkręcisz samo kolanko to da się przez okno wydechowe sporo zobaczyć. Możesz sprawdzić czy pierścień ma luz góra-dół w rowku, wystarczy kręcić wałem delikatnie w lewo i w prawo i w przypadku zużycia będzie widać że pierścień jeszcze stoi w miejscu, a tłok już się rusza. Jak popchniesz tłok w bok palcem i będzie sobie luźno latał to też już znak że coś się dzieje :)
U mnie dodatkowo było widać ślady bardzo starych zatarć na tłoku i w cylindrze jak przyświeciłem latarką przez wydech.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Października 24, 2016, 18:16:31
Roztocz jak odkręcisz samo kolanko to da się przez okno wydechowe sporo zobaczyć. Możesz sprawdzić czy pierścień ma luz góra-dół w rowku, wystarczy kręcić wałem delikatnie w lewo i w prawo i w przypadku zużycia będzie widać że pierścień jeszcze stoi w miejscu, a tłok już się rusza. Jak popchniesz tłok w bok palcem i będzie sobie luźno latał to też już znak że coś się dzieje :)
U mnie dodatkowo było widać ślady bardzo starych zatarć na tłoku i w cylindrze jak przyświeciłem latarką przez wydech.

No jest to jakiś pomysł... Zobaczymy...
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Adamu2T w Października 24, 2016, 18:23:30
ja jeszcze mam taką metodę na sprawdzenie pierścieni: jak zdejmę kolanko z cylindra to naciskam na pierścień śrubokrętem, jak się dość mocno uginają to znak,że zużycie jest znaczne. To oczywiście "badanie" pobieżne, ale działa
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Karolek w Października 24, 2016, 18:37:32
U mnie też już ponad 20000km nalatane i nie zamierzam tam zaglądać, bo jeśli wszystko dobrze działa i się rozbierze na pewno coś się popsuję.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Października 24, 2016, 20:51:01
Olej mineralny to lipa. Półsyntetyczny Castrol to jeden z najlepszych olejów do Jawy w rozsądnej cenie.


Zdejmując i zakładając cylindry robisz silnikowi krzywdę. Za każdym razem te części układają się inaczej o ułamki milimetrów i muszą się znów podocierać. Po szlifie cylindrów nie ma po co zaglądać do silnika przez conajmniej 20000km, nawet przy użyciu chińskich części.


3 sprawy - czy mogę prosić o fotkę tego oleju? Dla pewności przy zakupie:)

Druga sprawa - nie pomyślałem o tym układaniu po ściąganiu garów. Gary i tak musiałem zdjąć,gdyż słabsze pyrkanie na luzie prawego gara oraz ciągłe grzechotanie pierścieni mnie do tego nakłoniło. Dodatkowo potrzebowałem zmierzyć zużycie silnika do mojej pracy. Gdyby nie gorsze pyraknie i potrzeba pomiarów to bym nie ruszał silnika w ogóle.... Ale jednak pierścienie mi zmieliło 2 lata temu mimo że pięknie chodziła:)

3 sprawa - pomysł z zaglądaniem do pierścionków przez wydechy,ewentualnie dolot - genialne:P
Szczerze mówiąc nie wpadłem na to,a roboty 6x mniej,szybciej,jedynie nie są aż tak dokładne pomiary... Jednak na co dzień nie potrzebuje znać do mm zużycie pierścieni,starczy mi że jeszcze nie są za luźne i można latać:)


Co do killera - owszem,też to jest podejście. Tylko w moim przypadku,gdy już wiem,że nie polatam długo na tych pierścieniach to nie będę przykładowo jawy wszędzie taszczył,a do pracy raczej będę się starał samochodem jechać. Bo gdyby tak policzyć i się zastanowić - strzelą pierścienie. Szlif prawie na 100% potrzebny(ale też może się poszczęści i nie trzeba szlifować),samochód wezwać też by się przydało,aby motocykl zawieść do domu(no,chyba że mamy czas i krzepę pchać te 12 km do domu pchać),samochód paliwo zużyje,rozmontować przód,bak,koło trzeba,inaczej wyleje się paliwo do samochodu i będzie śmierdzieć kupę czasu jak i porysuje się rama bądź samochód jak nie domknę klapy. No i uwalony w smarach będę grzebał w wyjściowym ciuchu.....

tak czy owak - jakby podliczyć czas ładowania do wozu jawy,jej rozebrania,czekania na dojazd wozu itp itd wychodzi mi dłużej niż w pewną niedzielę z braku zajęcia zajrzeć do pierścieni:)
Przynajmniej ja tak to widzę,nie grzebię jeśli nie mam porządnych podejrzeń:)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 20:55:05
http://allegro.pl/olej-castrol-act-evo-scooter-2t-1l-sae40-api-tc-j-i6232594903.html
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 21:53:46
Roztocz jak odkręcisz samo kolanko to da się przez okno wydechowe sporo zobaczyć. Możesz sprawdzić czy pierścień ma luz góra-dół w rowku, wystarczy kręcić wałem delikatnie w lewo i w prawo i w przypadku zużycia będzie widać że pierścień jeszcze stoi w miejscu, a tłok już się rusza. Jak popchniesz tłok w bok palcem i będzie sobie luźno latał to też już znak że coś się dzieje :)
U mnie dodatkowo było widać ślady bardzo starych zatarć na tłoku i w cylindrze jak przyświeciłem latarką przez wydech.
    co glupoty piszesz- jak zobaczysz luzy pierscieni gora-dol przez okno wydechu???, pare dziesatych czesci milimetra juz slychac a za cholere nie zobaczysz tego
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 21:59:45
Roztocz jak odkręcisz samo kolanko to da się przez okno wydechowe sporo zobaczyć. Możesz sprawdzić czy pierścień ma luz góra-dół w rowku, wystarczy kręcić wałem delikatnie w lewo i w prawo i w przypadku zużycia będzie widać że pierścień jeszcze stoi w miejscu, a tłok już się rusza. Jak popchniesz tłok w bok palcem i będzie sobie luźno latał to też już znak że coś się dzieje :)
U mnie dodatkowo było widać ślady bardzo starych zatarć na tłoku i w cylindrze jak przyświeciłem latarką przez wydech.
    co glupoty piszesz- jak zobaczysz luzy pierscieni gora-dol przez okno wydechu???, pare dziesatych czesci milimetra juz slychac a za cholere nie zobaczysz tego


Widać bez problemu przy delikatnym ruszaniu tłokiem. Trzeba tylko dokładnie się przyjrzeć i mieć wyczucie przy kręceniu. A nawet jak nie widać to możesz wsunąć listek szczelinomierza przez okno wydechowe między pierścień a krawędź rowka. Jak nie widzisz to pod palcem też powinno się to wyczuć.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 22:10:59
Tylko tam niewielki luz powinien byc na projektowana rozszezalnosc materialowa, inna dala kazdego rodzaju materiu. Czy kiedykolwiek zmierzyles nowy tlok z pierscieniami? i porownales to ze zużytymi? ze masz teraz porownanie???
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 22:17:30
Tak, mierzyłem nowe i stare tłoki. Mam do tego komplet mikrometrów oraz średnicówkę.
Zanim wogóle zacząłem coś mierzyć przeczytałem dokładnie w książce A. Cichowskiego "Naprawa motocykli" jak się do tego zabrać i co zmierzyć.
A przed rozbiórką obejrzałem dokładnie to co dało się zauważyć z zewnątrz przez okno wydechowe.

Nowe tłoki miałem z Poznania gdy robiłem szlif, a stare tłoki miałem ze swojego silnika. Teraz dokładnie nie pamiętam ile luzu w rowkach miały stare pierścienie, ale w piątek mogę zmierzyć jak będę w domu bo mam je w warsztacie.


"Pod palcem" da się wyczuć sporo rzeczy, wszystko to kwestia wprawy. Np. jak masz chiński skuter to bez problemu wyczujesz na dźwigience zaworowej jaki mniej więcej jest luz, czy za mały, czy za duży.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 22:27:17
To podaj dane to chetnie skozystam , bo powiem szczeze  ze ja nie mierzylem , a to sa tak male roznice ze ciezko zmierzyc.. Co silnik to inne parametry bo temp pracy inna i temp max tez inna czyli Jawa Ts ma lepsze uzebrowanie i to ameliniowe, a Jawa Delux ma zeliwo i od wewnetrznej strony czyli poniedzy cylindrami  ma znikome zeberka musi miec inne luzy nominalne bo bardziej sie grzeje


Masz takie tabele???


Posty pod sobą scaliłem - v_Mzl
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 22:30:43
Mam w domu nowe tłoki z pierścieniami do TS i stare na których ja zrobiłem 20000km, a przede mną jeszcze sporo jeździły. Do żeliwniaka nie mam bo nie miałem nigdy motoru z tym silnikiem.
W piątek będę mógł zmierzyć, bo teraz nie ma mnie w domu.




Jeśli chodzi o tabele to wszystko można znaleźć w książce "Naprawa motocykli".
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Października 24, 2016, 22:31:29
Muczos - sądzę,że każdemu się przyda taka tabelka:)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 22:39:12
http://ataman.junak.net/naprawa/075.html
Proszę bardzo. Niestety na przykładzie Jawy 354, ale w czasach TS nie było już tak dokładnych opracowań w książkach. Jednak silnik jest bardzo podobny i można przyjąć podobne wartości.

W 354 nominalnie pierścień ma luz w rowku 0,06-0,08mm, a do wymiany kwalifikuje się kiedy ma 0,25mm.

0,25mm bez problemu da się wychwycić "na oko" jeśli ktoś nie ma poważnej wady wzroku.

Polecam poczytać cały rozdział poświęcony cylindrom i tłokom.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 22:40:21
A z kad bedziesz wiedzial czy padly pierscienie czy rowki w tloku to bardzo wazne przy planowaniu naprawy. Luzy zmierzysz ale co ci to powie? , a tabelki napweno nie zdobedziesz bo to sprawa indywidualna do kazdego silnika. Ja wkladam nowy pierścienien  w stary rowek i z doswiadczenia stwierdzam czy bedzie, a pozniej w cylinder i mierze luz na zamku
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 22:43:32
Mierzę ciśnienie sprężania i wiem czy jest sens ściągac głowicę, czy nie. Jak ciśnienie jest słabe to rozkręcam na części i mierzę każdy element, a jak ma dobre ciśnienie to nie ruszam i jeżdżę dalej.


Jak zobaczę że pierścień ma za duży luz w rowku to faktycznie nie wiem czy wina leży w zużytym pierścieniu czy tłoku, ale wiem przynajmniej czy luz jest w normie i czy jest sens rozbierać silnik.




Kiedy nie ma tabelki dla danego silnika korzystam z zasady "W razie braku ścisłych danych fabrycznych dla silników motocyklowych można przyjmować następujące luzy: 0,10 dla pierścieni o średnichach do 65mm..." itp. itd.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 22:51:08
Mierzenie cisnienia to osobny temat, a luzy to osobny. Na cieplym i czy labirynt dobry to roznie wyjdzie, a pierscienie niekiedy (od zasobnosci kieszeni) wystarczy dopasowac i wymienic i jeszcze pojezdzi i to duzo
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 22:53:02
W takim razie nie widzę problemu.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 23:00:44
Te ogolne zasady co akurat piszesz to chodzi o zamki i to w najmniej zuzytym miejscu czyli na dole i znowu chodzi o rozszezalnosc materialowa do temperatury
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Października 24, 2016, 23:05:44
Sory, jestem po kilku piwach i nie ogarnąłem. Ale na 74 stronie książki jest napisane o luzach w rowku.
Czyli luz 0,1-0,2 kwalifikuje pierścionek lub tłok do wymiany. To też jest do wymacania pod palcem.

http://ataman.junak.net/naprawa/074.html
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: darekcz w Października 24, 2016, 23:43:38
Każdy sposób dobry byle był skuteczny i w razie ograniczonych środków pieniężnych powinien umożliwić przywrócenie motocykla do użytku
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Listopada 01, 2016, 15:34:16
Miałem chwilę wolnego czasu i wygrzebałem stary tłok z mojej Jawy. Tłok jest czeski, na 2 szlif. Pierścienie marki Made in China mają najechane 20000km, a tłok pewnie z 30000km, bo jeszcze poprzedni właściciel na nim śmigał. Luz pierścienia w rowku to 0,15mm. Motor na tym jeździł, ale był dosyć hałaśliwy.


(https://s13.postimg.cc/lu7k6ipoz/20161101_150124.jpg) (https://postimg.cc/image/lu7k6ipoz/)


Niżej mam nowy czeski tłok z nowymi oryg. pierścieniami. Tłok nigdy nie pracował w silniku, ma tylko rysy od przekładania z miejsca na miejsce. Między pierścień a rowek nie da się wcisnąć listka grubszego niż 0,05mm.


(https://s3.postimg.cc/60udoyt73/20161101_152211.jpg) (https://postimg.cc/image/60udoyt73/)




Ciekawa sprawa jest z pierścionkami. Te stare co już przejechały 20kkm mają wysokość 1,96mm, a nowe nieużywane dokładnie tyle samo.


Mierzyłem w kilku miejscach i ustawiałem też pierścień w mikromierzu tak żeby nie mierzyć zaraz przy miejscu współpracy z cylindrem, tylko bardziej w stronę rowka.


Albo chińskie pierścienie są fabrycznie trochę wyższe, albo wogóle się nie zużywają w tym miejscu, tylko wysiada rowek w tłoku.




Stary pierścień


(https://s22.postimg.cc/430zj84ml/20161101_150637.jpg) (https://postimg.cc/image/430zj84ml/)


Nowy pierścień


(https://s21.postimg.cc/iydz3mj8j/20161101_150752.jpg) (https://postimg.cc/image/iydz3mj8j/)


Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Listopada 18, 2016, 20:16:27
Przy okazji drobnych prac kosmetycznych przy silniku od Jawy Wojtka nagrałem wideło obrazujące jak można zdiagnowować luz pierścieni w rowku bez rozbierania cylindrów.

https://www.youtube.com/watch?v=1QZcV5ALRq4&feature=youtu.be

Widać że w pewnym momencie tłok chodzi góra-dół, a pierścionki stoją w miejscu.

Wsunąłem przez wydech szczelinomierz 0,1mm. Listek 0,15mm nie wszedł.

Silnik dzwonił, ale chodził ok i miał moc.

Kiedy te pierścienie się skończą, to kupimy pierścienie z żeliwniaka (są wyższe o 0,5mm) i damy znajomemu żeby je szlifnął na odpowiedni wymiar szlifierką do płaszczyzn. Tak aby zachować luz w rowku ok. 0,05mm.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: michal_t w Listopada 18, 2016, 22:35:55
Ciekawy pomysł z tymi pierścieniami z żeliwniaka. Przydało by się jeszcze opracować jakąś metodę szlifowania pierścieni w domowym warsztacie.


Np. tutaj (http://joel.mozer.org/rings/) gość sobie wytoczył przyrząd do szlifowania ręcznego lub na frezarce.
(https://http://joel.mozer.org/rings/t_facing_fixture.jpg)
(https://http://joel.mozer.org/rings/t_facing.jpg)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Adamu2T w Listopada 18, 2016, 22:43:56
Kiedyś w świecie motocykli był opis jak zebrać za grube  pierścienie. Kwestia unieruchomienia pierścienia w czymś tak, żeby leżał równo i dało się go jakoś chwycić. Równą powierzchnię  mamy na szybie, drobny papier ścierny i myślę, że prawie co do setki dałoby się zjechać
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: grześ350 w Listopada 19, 2016, 03:11:05
Człowieku jak Ty mierzysz te pierścienie za dużo chyba jednak %%% 
A tak pomysl czy w czasie pracy silnika to się zmienia wysokość pierścienia co teraz pokazałeś jak mierzyles mikrometrem czy jednak się zmienia średnica pierścienia ( jego grubość ścianki a tam nie licząc sprężystości materiału pierścienia która słabnie z jego czasem przepracowania)
Może wysokość pierścienia ma coś z chalasliwoscia silnika ale od ciśnienie silnika zależy jednak sprężystość i średnica i jego zużycie pierścienia a nie wysokość proszę Panów więc najpierw myślimy a później mówimy
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Listopada 19, 2016, 09:21:58
Serio?

Jak napisałem wcześniej, wolę najpierw zrobić oględziny przez okno wydechowe i zmierzyć ciśnienie sprężania.
Następnie jeśli mam wątpliwości to dopiero wtedy rozbieram cylindry i dokładniej oceniam stan części. A jeśli ciśnienie jest dobre i luz w rowku nie jest zbyt duży to znaczy że nie ma potrzeby szukać awarii na siłę, tylko przykręcić spowrotem kolanko i cieszyć się jazdą.

Po co dodawać sobie roboty?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: oskare2345 w Listopada 19, 2016, 09:29:02
Przy okazji drobnych prac kosmetycznych przy silniku od Jawy Wojtka nagrałem wideło obrazujące jak można zdiagnowować luz pierścieni w rowku bez rozbierania cylindrów.


Człowieku jak Ty mierzysz te pierścienie za dużo chyba jednak %%%  A tak pomysl czy w czasie pracy silnika to się zmienia wysokość pierścienia co teraz pokazałeś jak mierzyles mikrometrem czy jednak się zmienia średnica pierścienia Może wysokość pierścienia ma coś z chalasliwoscia silnika ale od ciśnienie silnika zależy jednak sprężystość i średnica i jego zużycie pierścienia a nie wysokość proszę Panów więc najpierw myślimy a później mówimy


Kto tu mówi o mierzeniu zużycia pierścieni pomiarem luzu na zamku? Pan muczos mierzy luz pierścienia w tłoku nie luz na zamku pierścienia. Jeśli stwierdza że silnik chodzi ok i ma moc a jedyne co przeszkadzało to dzwonienie to ten pomiar jest prawidłowy, gdyż osoba przeprowadzająca pomiar chce zmierzyć luz pierścienia w tłoku(który którego skutkiem jest między innymi hałaśliwa praca)  a nie na zamku (który odpowiada głównie za kompresję i pośrednio na moc)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: marian w Listopada 20, 2016, 15:15:50
Dokładnie kolega grześ350 chciał coś mądrego napisać i "szczelił" gafę.Dyskusja w tym temacie jest na temat luzu pierścienia w rowku i muczos wszystko dokładnie wyjaśnił i pokazał.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: j@wa w Listopada 20, 2016, 15:48:21
Dodam że luz w zamku też wpływa na "jakość" kompresji.

"Ciśnienie zewnętrzne wywierane na ciecz lub gaz znajdujące się w naczyniu zamkniętym rozchodzi się jednakowo we wszystkich kierunkach".

Tak że pierścień nadmiernie wyrobiony w rowku będzie puszczał ciśnienie ,a w 4T jeszcze dodatkowo działał jak mini pompka oleju.
To kolego Grześ z kąt pod pierścieniami nagar się bierze? Przez ten malutki zamek?   
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Lutego 24, 2017, 01:20:23
O fazowaniu pierścieni pogadaliśmy a teraz mam pytanie odnośnie fazowania okien w silnikach 2T. Czy jest to wymagane podczas szlifu? Czy fazuje się tylko okna czy zarówno okna jak i pierścienie? Zalety i wady fazowania okien? Fabryka fazuje okna?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: grześ350 w Lutego 24, 2017, 01:31:32
Ja mam dwa komplety org cylindrów nowych że starych zapasów i tam są oka zsfazowane
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: lukaszooo w Lutego 24, 2017, 06:42:43
A ja mam cylindry po 1 szlifie czyli zebrane po całość 0,25mm i wszystko jest na ostro wiec chyba oryginalnie nie były fazowane.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Maliniasty w Lutego 24, 2017, 11:26:15
A ja mam cylindry po 1 szlifie czyli zebrane po całość 0,25mm i wszystko jest na ostro wiec chyba oryginalnie nie były fazowane.


Dupa :D były fazowane, w Twoim przypadku szlifiernia dała dupy :D okna muszą mieć stępione krawędzie, inaczej pierścienie szybko się zużyją.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: jarconbubu w Lutego 24, 2017, 11:33:55
Komplet cylindrow po szlifie od Pana Marka okna fazowane
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Lutego 24, 2017, 11:55:46
Komplet cylindrow po szlifie od Pana Marka okna fazowane

Ale tylko dolne i górne krawędzie. Boczne nie fazowane, bo gdyby je zfazować to pierścień by łatwiej "właził" w okno.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: grześ350 w Lutego 24, 2017, 13:09:01
U mnie w tych nowych  boczne też są ale to delikatna taka fazka zatepienie ostrej krawędzi
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Lutego 24, 2017, 15:33:21
Czy w przypadku wymiany pierścieni po przebiegu 7 tys km jest sens fazować okna? Czy pierścienie tylko zmienić?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Rozztocz w Lutego 24, 2017, 19:47:08
Czy w przypadku wymiany pierścieni po przebiegu 7 tys km jest sens fazować okna? Czy pierścienie tylko zmienić?

Czemu wymieniasz pierścienie po tak niewielkim przebiegu?
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Karolek w Lutego 24, 2017, 20:00:58
Czy w przypadku wymiany pierścieni po przebiegu 7 tys km jest sens fazować okna? Czy pierścienie tylko zmienić?

Czemu wymieniasz pierścienie po tak niewielkim przebiegu?

No właśnie ja nalatałem ponad 20k km i nie zaglądałem do pierścieni
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Lutego 24, 2017, 20:06:34
Czy w przypadku wymiany pierścieni po przebiegu 7 tys km jest sens fazować okna? Czy pierścienie tylko zmienić?

Czemu wymieniasz pierścienie po tak niewielkim przebiegu?

Ponieważ 2 lata temu miałem problem ze spalaniem stukowym i cały czas szukałem problemów w silniku zamiast wyrzucić moje 2 jikovy na złom.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Lutego 25, 2017, 02:54:54
7000km to silnik ledwo dotarty jest. Te dwa jikovy nawet zajechane na śmierć da się ustawić tak żeby jeździły. Rzeźbienie w gównie trudna sztuka, ale do ogarnięcia.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Paweł Świecie w Lutego 25, 2017, 10:35:32
Czy w przypadku wymiany pierścieni po przebiegu 7 tys km jest sens fazować okna? Czy pierścienie tylko zmienić?

Czemu wymieniasz pierścienie po tak niewielkim przebiegu?

Ponieważ 2 lata temu miałem problem ze spalaniem stukowym i cały czas szukałem problemów w silniku zamiast wyrzucić moje 2 jikovy na złom.
Każdy gaźnik,nawet najbardziej zaorany można wyregulować i nie mieć problemów ze spalaniem stukowym,które jest najczęściej skutkiem za wczesnego zapłonu,rzadziej z powodu zbyt ubogiej mieszanki,ale skład mieszanki daje się wyregulować na każdym gaźniku,problemem może najwyżej być ustawienie wolnych obrotów chociaż to też jest do ogarnięcia.Ja mam w swojej 638 gaźnik z 1989 roku z przebiegiem prawie 30 tys.km i pomimo że jest zużyty daje się poprawnie wyregulować tak że moto poprawnie odpala,pracuje i prawie nie kopci(mieszanka 1:40)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: holger RIP w Lutego 25, 2017, 11:36:52
W mojej niebieskiej,fazowałem okna przy przebiegu ok 9 tys km, luz na zamkach wynosił 1,2 mm ( silnik nowy ze starych zapasów), co mnie skłoniło? brak wolnych obrotów,naszukałem się trochę,jednak po dobrej radzie Pana Ruszczyka,zfazowałem okna ( całe,także boki) ,założyłem nowe pierścienie i do silnika wróciło życie. Niestety nawet fabryka nie zawsze fazowała okna moje po 9 tys km były ostre jak żyletka- polecam.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Lutego 25, 2017, 22:15:42
7000km to silnik ledwo dotarty jest. Te dwa jikovy nawet zajechane na śmierć da się ustawić tak żeby jeździły. Rzeźbienie w gównie trudna sztuka, ale do ogarnięcia.

Znów powraca temat tego gaźnika.... Poszukajcie mojego postu z zalewaniem losowym garów, z podmianami gratów pomiędzy gaźnikami, za wieczne padanie świec po 30 km, itp itd.
Próbowałem wszystkiego ale efekt zawsze ten sam - zbyt bogata mieszanka oraz spalanie stukowe. Obojętnie jakie dysze wkręcałem i jaki poziom paliwa ustawiałem. A wasza teoria, że każdy gaźnik można wyregulować umiera szybką śmiercią - nic nie wyregulujesz, jak masz tak wytarty rozpylacz, że nawet nowa iglica go nie zamyka, przez co masz zbyt bogatą mieszankę. Nie wiem, jak do tego doszło, wiem natomiast, że po wymianie gaźnika na DellOrto nigdy nie miałem już problemów ze spalaniem stukowym, więc odpada konstrukcja silnika, odpada zapłon, odpada mój błąd w montażu jak i jakaś wada w materiałach po remoncie.
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Maliniasty w Lutego 25, 2017, 22:19:02
7000km to silnik ledwo dotarty jest. Te dwa jikovy nawet zajechane na śmierć da się ustawić tak żeby jeździły. Rzeźbienie w gównie trudna sztuka, ale do ogarnięcia.

Muczos nie da się :)
Jak chcesz to Ci opowiem historie mojego gaźnika :)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Lutego 25, 2017, 22:32:29
7000km to silnik ledwo dotarty jest. Te dwa jikovy nawet zajechane na śmierć da się ustawić tak żeby jeździły. Rzeźbienie w gównie trudna sztuka, ale do ogarnięcia.

Muczos nie da się :)
Jak chcesz to Ci opowiem historie mojego gaźnika :)

Mówię tak żeby jakoś jeździły, a nie tak żeby chodziły idealnie ;) W moim był tak wyrobiony korpus że nie dało się ustawić wolnych obrotów niżej niż 2000. A jak przykręciłem trochę skład mieszanki to znowu zamulał. Ale kilkanaście tysięcy km tak przejeździłem zanim znalazłem zdrowszego Jikova :)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: mostasz w Lutego 26, 2017, 11:50:54
Muchos tylko mickarb albo dellorto ;)  8)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Maliniasty w Lutego 26, 2017, 11:53:47
Muchos tylko mickarb albo dellorto ;)  8)

Dupa...  org nowy gaźnik też się bardzo dobrze sprawdza :)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: muczos w Lutego 26, 2017, 11:57:34
Jakbym miał kupić nowy gaźnik to też byłby to oryginalny Jawowski. Podoba mi się jego konstrukcja :)
Tytuł: Odp: Fazowanie pierścieni
Wiadomość wysłana przez: Dragon on the Blue Sky w Lutego 26, 2017, 14:17:39
Zależy kto co lubi. Nie raz, nie dwa i nawet nie trzy przekonałem się, że dellorto czy inne współczesne zamienniki z japońskich moto dodają wigoru demoludom. Czy to MZ, czy Jawka po zmianie i porządnej regulacji nie dość, że jest spokój na lata to jeszcze sprzęty lepiej pracują.
Osobiście jak dużo ma moto latać kilometrów to montuje inny gazior i mam spokój. Teraz się męczę z Jikovem w silniku 223, 4 różne gaźniki, nowe, stare, różne dysze, różne iglice położenia ale i tak żeby w miarę jechał normalnie ten silnik to muszę ustawić bardzo niski poziom paliwa w komorze. A po chwili za bardzo się grzeje(za uboga mieszanka). Musze jakoś mu zwiększyć powietrze bo się ugotuje... Chyba pora na wstawienie DellOrto, bo Jikov ma za małe pole do regulacji.Jak ruszam muszę manetkę na full odkręcić, bo się zadławia, ale w trasie spokojnie 50-60 wyciąga. Wiecznie upierdzielony cyl paliwem pomimo miski ściekowej. Gaźniki szczelności nie mają w ogóle w tych silnikach. Po co mam się męczyć, jak za 90 zł kupuję używkę dellorto z dobrego źródła, przerabiam lekko króciec i mam spokój na lata, a dysze pasują z mojego dellorot z Jawy 350 ? Za młodu to jeszcze miałem siłę,czas i chęci aby wiecznie grzebać w gaźniku, teraz wolę ustawić raz i mieć spokój:)
No i spalanie mniejsze, i to widoczne nawet w ogarze 200:)

Czyli same zalety, a wad w ogóle?:)
Ale.... gdyby tylko dorwać Jikova do silnika 223, który normalnie pracuje to bym zostawił, to chyba jedyne moto z miską ściekową gaźnika:P