Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Maja 19, 2024, 00:41:28
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9   Do dołu

Autor Wątek: Jawolotmen - Cezet 472.6  (Przeczytany 53160 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

second

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 777
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #175 dnia: Lutego 13, 2016, 17:50:58 »

Kto to teraz poskłada?    ;)

A na poważnie, tylko nie strać ducha do tego motocykla - nie zasługuje na to ...
Zapisane
To ma być taka fikcja żeby wszyscy uwierzyli a fikcja musi być prawdopodobna żeby stała się prawdą...

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #176 dnia: Lutego 13, 2016, 19:35:26 »

Gdzieś musiał być ten zapalnik. To chyba jedyny sposób żebym miał jakiś odwyk, bo nie kryję że ciężko z pewnych tematów wyjść(kto był po ciemniej stronie ten wie). To chyba był jedyny sposób, bo teraz mam co zrobić. Jakby nie patrzeć nawet powolne odbudowanie tego do stanu używalności to jakiś sposób na życie...

Ale i tak zawsze znajdzie się ktoś co wytknie jakiś detal tak więc od razu powiem, że nie celuję w 100% oryginał i raczej będzie ciężko ramę wyprowadzić do stanu w jakim powinna być. Mam dwa wahacze pod znakiem zapytania i zastanawiam się czy nie dać stalowego, mimo że to .6

Koła do zrobienia od podstaw - wybite obręcze, skorodowane szprychy. Elektryka od nowa.

Wahacz jest powgniatany na tulejach przez kogoś - poprzednicy? Mam drugi, ale tam jest zjechany gwint pod amortyzator a nie mam zielonego pojęcia czy te tuleje w wahaczu są wprasowane czy na stałe...

Nie wiem co z tego wyrośnie, ale nie skończy w kartonach. W końcu mam dobrą okazję, żeby dołożyć kosę boczną.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #177 dnia: Lutego 15, 2016, 12:36:56 »

Zdany semestr na uczelni, ładna niedziela... Przygotowałem graty na wysyłkę do lakierowania. Umyłem je z brudu, więc nie będą brudzić.



Przedni błotnik to szrot...


Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #178 dnia: Lutego 18, 2016, 00:01:54 »

Rakieta jest już w odpowiednim miejscu.


Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #179 dnia: Lutego 19, 2016, 22:39:45 »

Dostałem informację, że dosłany przeze mnie "ekstremalnie" drogi błotnik od 638 dotarł. Zobaczymy co z tego będzie, ja go nawet na oczy nie widziałem, ale podobno ma niewielkie wgnioty i raczej da się go wyprowadzić. W porównaniu do supersportów jakie widziałem w tym swój raczej będzie zdecydowanie lepiej tylko nie wiem jak w 638 szła linka hamulca, bo widzę że ten błotnik jest goły i nie ma nic. Kolor zaplanowany, będzie "pomarańcz" cezetowy.

A reszty na razie nie pozbieram i nie skataloguję co do chromu co do ocynku, bo dusi mnie zapalenie płuc, mam nadzieję że szybko z tego wyjdę. Może podjadę zabrać tylko prędkościomierz i w cieplutkim pokoju przywrócę mu blask świetności z dawnych lat. Obrotomierz był zrobiony - przerobił go janek.

Na razie to początek i raczej koniec działań do końca maja oprócz rozłożenia reszty, bo generalnie to czeka mnie OC za astromobil(przy moim pechu jak wyjdzie 1000 to będę się cieszył), rejestracja drugiego złoma, który przywiozę w marcu no i zlot więc w czerwcu ruszam z gratami do galwanizerni, a ramę ogarnę na sam koniec łącznie z elementami, które mają być pomalowane proszkowo.
« Ostatnia zmiana: Lutego 19, 2016, 22:44:16 wysłana przez Jawolotmen »
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #180 dnia: Lutego 29, 2016, 20:56:13 »

Jeszcze zdjęć nie robiłem, ale sumując beznadziejne prowadzenie, brak stabilności przy wyższych prędkościach i ściąganie przy hamowaniu w losowym kierunku plus to co widzę na żywca po demontażu daje mi tylko do myślenia, że ta cezeta jest po dzwonie.

Nie wiem jeszcze co z ramą, ale chyba trzeba będzie szukać trupa z prostą ramą i papierami. Jak zawiozę ramę na sprawdzenie to się dowiem.

Z budżetu się wymyłem, portfel pusty jak głodna świnka ale niedługo pewnie będą już blachy. Czyli pierwsza część układanki, a potem trzeba będzie wyjaśnić kwestię ramy, bo nie wiem co robić w takim wypadku dalej.

Na pewno do listy mogę dodać nowe zawieszenie przednie, bo to mimo przejechania na tokarce cieknie nadal i lagi są skrzywione, a prostowane lagi wyginają się później przy przygodzie jak banan.

Ponosi mnie już tylko fantazja na przód z 640 z tarczą.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #181 dnia: Kwietnia 03, 2016, 19:25:40 »

Zaczyna się robić kosztownie i ładnie. Tempo powolne, bo należę do ludzi biednych i mnie nie stać, żeby wszystko na raz zrobić. Trzeba jeszcze je przejechać tempo...


Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

holger RIP

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2416
  • Jawa 639/634
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #182 dnia: Kwietnia 03, 2016, 19:30:12 »

Jeśli mogę coś doradzić,jak zainwestowałeś w nowy lakier to warto błotniki od spodu zabezpieczyć konserwacją "ala" baranek ( najlepiej taka której nie trzeba malować).
np:

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #183 dnia: Kwietnia 04, 2016, 23:30:06 »

Holger, nie tylko lakier. Teraz to już na poważnie. Albo inaczej, to było już dawno temu w planach, ale brakowało tej męskiej decyzji. A radę wezmę sobie do serca i przed złożeniem zakonserwuję spód błotników.

Mam w miarę szybki plan, ale podejrzewam że wyjdą kolejne kwiatki. Jeszcze nie rozłożyłem do końca ramy, ale niedługo już będę szykował kolejną partię na proszek. Koła będą też kosztowne, ale wyboru nie mam, używek nie ma co szukać a obecne obręcze, które mam nie nadają się do niczego. Wyplatać koło na szprychach mających 30 lat to strata czasu i pieniędzy na odnowę ich powłok. Dlaczego tak uważam? Przerobiłem już swoim życiu zmęczone koła szprychowe i z takim szprychami szybko to łapie centry, dlatego będę robił na nowych chociaż mam jakieś przeczucie, że przejadę się i na tej myśli...

Niedługo powinna przyjść do mnie pewna paka. Póki co brak wąsa, blachy od karteru do osłony i klipa pod dekiel. Ocynki będą tanie więc zrobię to w maju. Jakoś powoli to wyjdzie, jakbym już miał gotową ramę i wahacz to bym zrobił koła a potem powoli kompletował gołą ramę i wyplatał już elektrykę. No, ale na razie stoi bo nie ma kasy, trzeba zarobić.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #184 dnia: Kwietnia 05, 2016, 08:01:46 »

Rób na starych szprychach. Za ocynkowanie zapłacisz grosze. Zrobiłem już kilka kół motocyklowych na starych szprychach i wszystkie są ok. Nawet wydaje mi się że stare nyple były bardziej wytrzymałe od tych współczesnych, nie obrabiają się tak łatwo kwadraty pod klucz.
Jeśli masz alu obręcze to też można je jeszcze próbować prostować na prasie, u brata w MZ były powywijane brzegi od brutalnego zdejmowania opon. Wszystko udało się ładnie wyprostować i bicie wynosi max 0,5mm.
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #185 dnia: Sierpnia 10, 2016, 22:43:38 »

Czasami ktoś potrafi zadać cios w plecy. Więc z dziwacznych historii to spotykałem się dwa miesiące z pewną panną. Ja starałem się przez 2 miesiące i nigdy nie miałem czegoś gdzieś mimo że z natury jestem naprawdę mocno zamknięty to jakoś się otworzyłem nieco. W zasadzie wszystko się zaczęło odkąd kupiłem niebieskiego GSX'a 400F. Jakiś niedawny czas temu podjechaliśmy sobie na grilla na bielany no i oczywiście jak można było się spodziewać pojawił się "napakowany" ktoś. No okej wygląda lepiej ode mnie i jeszcze ma większe moto. Potem zlot w bielawie też powoli widzę że coś jest nie tak. Wracamy z tym gościem, ale on oczywiście sobie uznał że będziemy jechać szybciej bo on ma "większego". GSX ma złą rozmiarówkę opon i zbyt miękki przód przez rzadki olej niezgodny z książką więc obieram nią tempo 120-130 i nie więcej bo powyżej łapie spore niestabilności. Jedziemy S8 blisko domu co prawda, ale musiałem ich specjalnie gonić. Więc wykręciłem z GSX'a ile się da - 170 i dalej nie mogłem ich dogonić... W pewnym momencie złapałem taką telepawkę na kierownicy, że zacząłem się zastanawiać czy ratuję motocykl czy siebie, bo przy 170 strzału w barierę na pewno bym nie przeżył. Potem niby przeprosiny, ale tak naprawdę raczej zwodzenie. Poźniej zmarnowałem weekend na przeserwisowanie jej motocykla od A-Z co zrobiłem i dostałem za to zapłatę, ale oczywiście dostałem inną wiadomość.

Ona go widziała może 2 razy, coś jej napisał, gość niemal mnie wprowadził w trumnę a teraz ona sobie stwierdziła, że idzie w jego ramiona bo on jej napisał, że coś czuje. Teraz zacznie się mniej kulturalna część, moderatorzy mogą dać mi bana albo warna albo nie wiem... Nienawidzę ludzi, którzy wpier...... się miedzy wódkę a zakąskę. Część już przełknąłem po 43 godzinach braku snu nadmiernej ilości kawy i jakiegoś przetrwania w pracy wróciłem nieco do siebie, ale na pewno jej kompanem do jazdy nie zamierzam być. Niby chciała jeździć emerycko... tak na pewno. Teraz ma kochasia do jeżdżenia niech swoje wykręca do końca. Ja tylko żałuję tego serwisu bo naprawdę włożyłem w to sporo serca, a w zamian otrzymałem kosę w plecy.

Mam tylko jedno swoje życzenie, które zamierzam spełnić nie będzie to zemsta czy coś, ja tego tak nie traktuję. Mam nadzieję, że zobaczy co to znaczy zimny człowiek, bo ja co do niej nie mam już żadnych wyrzutów, skrupułów i czego tam jeszcze bym nie wymyślił. Zaboli, ale nie mnie.

Przynajmniej teraz wiem co tylko było warte mnie i wróciłem do tego. Tempo prac jest powolne, ale ruszyłem do przodu. Rozebrałem kanapę, pokrowiec rozpada się w rękach więc kupię ten z allegro co J@wa ostatnio montował, pasek może zostać wygląda ok. Blacha wygląda już mało obiecująco. Nie wiem jak ściągnąć tą czapkę z frontowej części blachy, albo po prostu rdza ją przyspawała. Odboje kupię nowe bo też pękają w rękach, spinki mam już nowe z czech, stare w 80% były zgnite do 0.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2016, 23:22:43 wysłana przez Blenders »
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Andrzejek

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 107
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #186 dnia: Sierpnia 11, 2016, 01:17:52 »

Czasem zastanawiam się czy takie rozstanie mniej boli gdy znajomość jest krótsza ... po latach stwierdziłem, że nie ma znaczenia, krótsza czy dłuższa ... boli tak samo. Tylko jak dłuższa to więcej jest pytań dlaczego ...

Pozdrawiam
Zapisane

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #187 dnia: Lutego 05, 2017, 12:15:55 »

Coś tam się rusza, miałem robić szary kolor, nie będę tego drapał. Chłopaki zrobili na czarno ale w lepszej technologii niż chciałem, więc na pewno to już nie zgnije, brakuje mi już tylko pokrowca. Oryginał mogę tylko zachować na pamiątkę w szafie, rozpada się w rękach.


W przyszłym tygodniu powinna wrócić rama razem z tabliczkami znamionowymi, mocowania kosy bocznej nie przywracałem w sumie chyba nie każdy egzemplarz kosę fabrycznie miał a u mnie ewidentnie ktoś dospawał jakieś dziwadło, które zostało wycięte. Pozbyłem się tej dziwacznej konstrukcji z tyłu więc kształtem i wyglądem jest powrót do oryginału. Z ramą przyjdzie jeszcze wahacz po poprawkach, mocowanie silnika i parę innych pierdół więc będę mógł wrzucić silnik i zacząć składać tylne zawieszenie tak więc zacznie to nabierać znowu kształt motocykla i już jestem w sumie prawie na prostej.


Mam tylko nadzieję, że do jesiennego uda mi się poskładać. Zostaje mi jeszcze temat łożyska główki ramy, bo nie mogę namierzyć nowego. Chyba, że zostają tylko Czechy to wyciągnę Zuźkę jak ją skończę i pojadę po łożysko. Lagi też bym mógł składać, są już przygotowane ale jeszcze muszę wrzucić golenie do pieca na małe malowanko.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

jarconbubu

  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 67
  • Cz 350 , k-750 M , Motorynka , Iz Planeta , ural
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #188 dnia: Lutego 05, 2017, 12:55:27 »

ja kupiłem pokrowiec tutaj https://www.olx.pl/oferta/pokrowiec-na-siedzenie-cz-350-CID5-IDf5p2F.html#89d87bccb2 , według mnie solidnie wykonany
Zapisane

DziadekJacek

  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1782
  • Jawa 350
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #190 dnia: Lutego 05, 2017, 13:28:21 »

Zapisane
Jeśli go nie znałeś,to nie żałuj,nie!.Bo przyjaciela straciłbyś.

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #191 dnia: Lutego 05, 2017, 14:51:41 »

Z pokrowcem zobaczymy mam dobrego znajomego tapicera robi bardzo fajne kanapy do japończyków.


@Holger


Model 472 ma zupełnie inaczej miski rozwiązane, po prostu zrobię zdjęcie bo chyba inaczej nie wytłumaczę o co chodzi... W 472 dolna miska jest znacznie cieńsza, mniejsza. Owszem, górne miski z TS'y pasują, ale po co mi góra jak dołu nie zmienię?


Oczywiście jak na zdjęciu tylko x2.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #192 dnia: Marca 04, 2017, 16:56:45 »

Odebrałem ramę, wahacz, mocowanie silnika i wspornik tylnego hamulca. Ocynki są w drodze może za tydzień będą. Póki co na razie nie buduję z tego nic, bo nie mam jeszcze przygotowanych goleni ani też jeszcze nie zdążyłem przodu wrzucić na tokareczkę do polerowania.


Rama była popękana nawet na fabrycznych spawach i miałem z nią sporo roboty, ale też mam winowajcę jej tańcowania na drodze, jak rama nawet nie była integralna to się nie dziwię...


Mniej więcej idzie zgodnie z planem i do września powinna wrócić na koła, a co też za tym idzie - wyjazd na Pragę.


Miejsce na strychu mi się kończy...
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1798
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #193 dnia: Marca 06, 2017, 16:46:07 »

Do Pragi na dragi. Jak będziesz leciał to daj znać, dołączę w połowie drogi :)
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #194 dnia: Marca 06, 2017, 22:43:45 »

Ej no bez przesady ale na pewno w pewne miejsce tam się wybiorę i w sumie wiadomo po co. Oprócz stanu umysłu są też inne potrzeby :D


Póki co mam już ciekawą wizję na instalację elektryczną. W sumie będzie to mój pełny custom w moim wykonaniu jeżeli chodzi o elektrykę i tanio nie będzie, ale za to odpłaci się niezawodnością i brakiem gnicia jak oryginał. Podejrzewam, że przewijanie przewodów będzie dla mnie największą frajdą ze składania tego pocisku.


No i mam też wizję na materiał z pierwszego rozruchu, ale to na razie jest tylko w planach jeszcze szukam dobrej ścieżki dźwiękowej.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3511
  • Smoczyciel
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 06, 2017, 23:10:44 »


Póki co mam już ciekawą wizję na instalację elektryczną. W sumie będzie to mój pełny custom w moim wykonaniu (...)

Aż się boję co to będzie ;)
Gameboy jako komputer pokładowy?? :P
Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #196 dnia: Marca 10, 2017, 22:03:11 »

Wiesz co mnie to już nie rusza, ale wręcz fascynuje że nadal ludzie cisną bekę z profesjonalnego urządzenia do sprawdzania obwodów elektrycznych, które tanie nie jest i komicznie się nazywa. Kiedy był gameboy? Ile lat temu? Dwa? A przepraszam, bo przechciliście nazwę na zlocie.


Nie, nie będzie to jakiś kosmos. Mój projekt zakłada jedynie zrobienie hermetycznej instalacji, która nawet nie podda się w sporym deszczu i ma też być modularna co umożliwi ewentualny szybki demontaż nawet do zera jak będę miał jakieś zwidy co do tego. Dodatkowo jeszcze będzie mocno usprawniona, patrząc pod kątem produkcyjnym, ekonomicznym to nawet japończycy w swoich motocyklach by seryjnie nie położyli tego co ja zamierzam.


Nawet sobie przypomniałem, że chyba czas naprawić cieknący wałek obrotomierza w lewej kapie, bo niestety jednak wepchnę jej pełne vape i będę musiał wrócić na linkę.


Póki co na razie jedynie wstępnie coś planuję, bo czekam na maj kiedy mi zejdzie parę wierzycieli i będą hajsy na robotę z czeskim koksem.
Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"

Blenders

  • Laureat "Krzywej Korby" 2012
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1081
  • Bibliotekarz
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #197 dnia: Marca 10, 2017, 22:58:44 »

Plan fajny z instalacją. Zrób do tego porządny schemat.

Jak już zrobisz porządny poradnik jak zrobić taką instalację na pewno się przyda.

Narysuj jak widzisz te elektrykę, i jakich złącz chcesz
 użyć

Tylko nie przesadź, knedlowa instalacja jest prosta i przez to dobra.



Zapisane
Jawa 350 634-7 (12V flansza na Altka i Zapłon Janka) 83r Docieranie
Čz 350 472.5 (12V flansza na Altka i Zapłon Janka) 85r
Čz 180 487.4 (Pełne Vape 12V) 93r
Jawa 638.5
Wsk 125 M06B3 Bąk (Cdi TurboZabytki 12V) 77r

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3511
  • Smoczyciel
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #198 dnia: Marca 12, 2017, 17:47:10 »

Wiesz co mnie to już nie rusza, ale wręcz fascynuje że nadal ludzie cisną bekę z profesjonalnego urządzenia do sprawdzania obwodów elektrycznych, które tanie nie jest i komicznie się nazywa. Kiedy był gameboy? Ile lat temu? Dwa? A przepraszam, bo przechciliście nazwę na zlocie.

Tam była taka buźka " ;) " I z takim przymrużeniem patrz na moją powyższą wypowiedź.

Cytat: Jawolotmen
Nie, nie będzie to jakiś kosmos. Mój projekt zakłada jedynie zrobienie hermetycznej instalacji, która nawet nie podda się w sporym deszczu i ma też być modularna co umożliwi ewentualny szybki demontaż nawet do zera jak będę miał jakieś zwidy co do tego. Dodatkowo jeszcze będzie mocno usprawniona, patrząc pod kątem produkcyjnym, ekonomicznym to nawet japończycy w swoich motocyklach by seryjnie nie położyli tego co ja zamierzam.

Podłączam się pod post Blendersa. Działaj! Rób instalkę, walnij schemat. Jak będzie ciekawy sam może zastosuję.

Cytat: Jawolotmen
Nawet sobie przypomniałem, że chyba czas naprawić cieknący wałek obrotomierza w lewej kapie, bo niestety jednak wepchnę jej pełne vape i będę musiał wrócić na linkę.

Jeżeli masz elektronicznego lumela zamiast ori obrotka to możesz dać mu impuls z cewki. Jeżeli się nie mylę pełne vape ma "dwustrzałówkę" czyli można podpiąć tak jak ja u siebie...

Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

Jawolotmen

  • Człowiek Depresja
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 539
  • CZ 472.6/GSX400F
Odp: Jawolotmen - Cezet 472.6
« Odpowiedź #199 dnia: Listopada 13, 2018, 15:29:28 »

Kanapa gotowa, zbieram resztę gratów do przerobienia i na wiosnę ogarniam wątek do końca. Zostawię tylko stare wydechy bo nie starczy mi chyba mamony a chciałoby się jeździć, ale akurat wydechy można zrobić później.


Ze złych wieści? Zgubiłem gdzieś pokrywy bębnów P/T i nie mogę ich znaleźć więc staram się zmotać jakieś używki bo taka pierdoła nie może mi zatrzymać całych prac no...


No i podjąłem decyzję że wpakuję tam gaźnik z 638 i pełne vape. Do alternatorów szczęścia nie miałem a tak to mam jakieś gwarancje co do vape że trochę przeżyje no i nie zostanę bez prądu bo to power magnet.


Chyba nie mam gum do stopki hamulca i nie wiem czym zastąpić, ale takie detale będę ogarniał jak przygotuję już bazę do składania. Zostały golenie, airbox, blacha zegarów, uchwyty to muszę zrobić jakiś patent niestety, nieszczęsne amelinium, reszta to ocynk i dokupienie paru rzeczy jeszcze.


Ma ktoś łezki kierunków? Tego mi brakuje, nie miałem bo u mnie ktoś zrobił dziwadło na tyle.


Mam jeszcze zestaw do licznika x1 ale te z mosiężną zębatką nie plastikową.












Zapisane
"Można mieć depresje i siedzieć w domu. Można też mieć depresję i jeździć cezetą"
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9   Do góry