Wolna Strefa Jawa - CZ
Inne => Nasz Garaż => Wątek zaczęty przez: Jacek64 w Maja 10, 2023, 19:20:48
-
Dzisiaj zacząłem rozkręcanie silnika od CZ 175-487 ;D jak to ja udokumentowałem swoją pracę i parę rzeczy jakie mi się rzuciły w oczy z względu na nieprawidłowości i patenty poprzednich mechaników w których rękach biedak się znalazł lekko nie miał biedaczek ;D jutro rozpołowię i aż ciekawy jestem co mnie spotka ;D tak czy tak myślę że jakoś pomału doprowadzę go do stanu używalności .
-
CD. ;D
-
CD. ;D Zębatka na wale stawiała znaczny opór ale palnik plus ściągacz dały rade co prawda dymy poszły ;) .
-
Dzięki Jacku za założenie tematu :) W końcu od kiedy kupiłem tą CZ, ten silnik doczekał się remontu. Po kapitalnej reanimacji u fachowca jak Ty jeszcze posłuży lata :) Teraz będą wychodzić "kwiatki" co przez lata pseudo fachowcy wyczyniali..aż szkoda mówić.. Ale teraz dostanie drugą młodość heh. To lecimy na oryginał 8)
-
Dzisiaj dokończyłem dzieło destrukcji ;D czyli silnik został rozebrany w drobny mak ;) kwiatki a i owszem jakieś się znalazły ;D wał do regeneracji bo korbowód dzwoni jak Dzwon Zygmunta ;D tryb 16 Z do wymiany oraz tryb 21 Z , kosz sprzęgłowy też się kwalifikuje do wymiany , wałek napędu licznika , wałek kopniaka i jeszcze parę rzeczy , jutro sprawdzę tuleje w karterach i wyprasuję łożyska , kartery jako tako wymyłem oraz usunąłem trzy tony silikonu ;D miał ktoś fantazję a mianowicie na łączeniu karterów był silikon szklarski bezbarwny , silikon sanitarny biały na koniec silikon czerwony nie wspomnę o oryginalnym uszczelnieniu które nie zostało usunięte do złożenia karterów >:( no ale jakoś dałem radę ;D .
-
No proszę teraz widać co jest do wymiany i jak musiał być traktowany..
-
Kartery mniej więcej doprowadziłem do stanu używalności , łożyska i wkładka lewa z uszczelniaczem wyprasowane no i powalczyłem z prawą kapą ;D .
-
Wzorowa robota od razu widać 8) Kapa też już się świeci elegancko :P
-
Wczoraj mniej więcej wyczyściłem głowicę ,bawiłem się w Archeologa czyli poznawałem i odtwarzałem społeczno-kulturową przeszłość człowieka który to malował x razy biedną głowicę czym popadnie ;D cylinder też pobieżnie wyczyściłem żeby wiedzieć na czy stoję i następny kwiatek wyszedł >:( ktoś zerwał gwint M6 jaki powinien być w króćcu wydechowym do którego jest przykręcone kolanko , mało tego przewiercił tak fachowo ten otwór do gwintowania pod gwintownik M 8 że otwór ma 9mm i niestety trzeba będzie spawać żeliwo żeby było co nagwintować ;D automat sprzęgła też jest prawie w stanie agonalnym kulka popychacza nawet odsłoniła kulę w kulce jak Matrioszka ;D myślę że jakoś pomału to przywrócę do stanu używalności ;) .
-
Coś się dzieje dalej ;D otwór w cylindrze został zaspawany i nagwintowany gwintownikiem M6 jak to było w oryginale i teraz będzie można w razie zerwania gwintu nagwintować jeszcze na M8 ;D dorobiłem też uszczelkę z miedzi , oczywiście uszczelka została wyżażona na dzisiaj to by było na tyle , reszta jest pokazana na zdjęciach jak zawsze ;D .
-
Co to jest w głowicy po prawej stronie? Chodzi mi o ten kształt jak "łeb śruby" na równi z powierzchnią głowicy.
-
Co to jest w głowicy po prawej stronie? Chodzi mi o ten kształt jak "łeb śruby" na równi z powierzchnią głowicy.
w 487 głowica jest dodatkowo mocowana do ramy, jest tam taki wspornik, i tą śrubą się to przykręca.
-
Dokładnie Janusz ;D daję zdjęcia z montażu mojego do ramy .
-
Aż miło popatrzeć jak prace idą do przodu 8)
-
Dzięki Panowie, wszystko jasne.
-
jak spawasz żeliwo ?
-
Jacek635 spawane było elektrodą , osobiście tego nie spawałem tylko znajomy mi to spawał ja ostatnio żeliwo spawałem w latach 80 tych po grzaniu elementów w ognisku kowalskim i było ok . Dzisiaj dorobiłem uszczelki pod cylinder , prawy dekiel uszczelniacza i gaźnik , wczorajsze zamówienie z Czech już dotarło wiec jutro postaram się odwieźć cylinder do zrobienia szlifu i wał do wymiany korby , wczoraj walczyłem z automatem zmiany biegów tak jak tu ;D https://www.jawacz.pl/index.php?topic=40393.msg396957#msg396957 dzisiaj dotarły miseczki i sprężyny więc jutro złożę w całość reszta jest na zdjęciach jak zawsze ;D miseczki sprężyn miały oberwane skrzydełka górne blokujące sprężyny i same sprężyny były różnych długości i twardości , każda z innej parafii ;D . Popychacz i prowadnica wodzików twardość 58HRC więc przyzwoite .
-
Dzisiaj miałem bardzo pracowity dzień ;D czyli odwiozłem i przywiozłem wał i cylinder po wymianie korbowodu i szlifie cylindra w między czasie kupiłem łożyska i uszczelniacze do silnika niestety uszczelnienia wałka prędkościomierza nie mieli ale jakieś zapasy mam więc jest i on na zdjęciach ;D zrobiłem uszczelnienie wałka zdawczego na uszczelniaczu jak w swojej CZ i Jawie bo jest sprawdzone w boju czyli przetestowane założyłem też nowe miseczki i sprężyny do automatu zmiany biegów reszta jest pokazana na zdjęciach jak zawsze ;D .
-
Działam sobie dalej pomalutku ;D zabezpieczyłem cylinder do piaskowania i odwiozłem , tulejowałem też dzisiaj karter lewy, tuleja miała 0,3mm luzu między wałkiem a tuleją o dziwo prawa tulejka w karterze nie nosiła śladów zużycia ;D luz między tuleją a wałkiem to zaledwie 2 setki więc nie ruszałem i zostanie ;D poprawiałem gwinty w karterach dopasowałem pierścienie , reszta jest na zdjęciach jak zawsze ;D .
-
CD i to by było tyle na dzisiaj ;D .
-
Dzisiaj kartery zostały wyczyszczone, łożyska też już są na swoim miejscu no i automat zmiany biegów został przykręcony w poniedziałek mam zamiar kartery z wałem i skrzynią złożyć w całość ;D .
-
Złożyłem dzisiaj kartery w całość bez wału sprawdziłem poprawność działania skrzyni biegów , są wszystkie ;D następnie wciągnąłem wal w lewy karter z grzaniem łożysk jest w tym silniku problem ze względu na wkładkę z uszczelniaczem między łożyskami w lewym karterze przy podgrzewaniu można uszkodzić uszczelniacz , cylinder odebrałem z piaskowania właśnie dochodzi w piekarniku po pierwszym malowaniu ;D .
-
Cześć Jacku - jak zwykle profesjonalnie 8) . Jak można zapytać - co to za niebieska substancja na korku spustu oleju (popraw mnie jeśli to nie korek spustu oleju)?
-
Mariano Italiano ta zagadkowa substancja to klej do gwintów ;D pokazałem na zdjęciu jaki a co do śruby jest to śruba ustalająca automat zmiany biegów w tej samej pozycji jaka została wybrana , jest to śruba z sprężyną w środku odpychającą kapturek w kształcie kulki ten wskakuje w wycięcia trójkątne automatu i tym samym zapobiega samoistnemu przełączeniu się na inny bieg jaki wybraliśmy pokazałem to z opisem na zdjęciu ;D .Kartery zostały dzisiaj skręcone w całość , biegi przezornie też sprawdziłem , cylinder właśnie się wygrzewa po drugim malowaniu , reszta jest na zdjęciach jak zawsze ;D .
-
Pomału do przodu ;D założyłem dzisiaj tłok na korbę , cylinder i głowica też już jest na swoim miejscu , wszystkim którzy twierdzą że oryginalne części są najlepsze ;) daję do wglądu na zdjęciach przekładkę metalową tarcz sprzęgłowych musiał pepik mieć straszne Delirium w poniedziałek jak wkładał pod prasę krążek metalowy jak się na tą przekładkę popatrzy to robi wrażenie jak by było dwie sklejone ;D reszta jest na zdjęciach jak zawsze .
-
Lewa strona silnika skręcona ;D reszta jest na zdjęciach jak zawsze ;D .
-
CD. N a dzisiaj to by było na tyle ;D .
-
jak zawsze klasa ;)
-
Pomału zbliża się Finisz ;D dzisiaj walczyłem z półautomatem sprzęgła , wirnikiem ,stojanem , płytką zapłonową i jakoś poszło , czyli lewa strona prawie skończona , pozostało ustawić zapłon ale to już jutro i zajrzeć do gaźnika , mam nadzieję że nie będzie w agonalnym stanie :( jak cała reszta tego silnika , jak zawsze dołączyłem zdjęcia z opisami tam gdzie wydawało mi się to istotne ;) .
-
CD. ;D
-
CD. ;D
-
Dzisiaj w końcu zakończyłem zmagania z tym silnikiem którego ktoś naprawdę nienawidził :( zapłon ustawiłem książkowo 2,9 mm , przerwa na przerywaczu 0,4mm co do gaźnika to naprawdę jakiś kowal go obsługiwał >:( przepustnica tak wybita że aż nie wiem jak to określić co widać na zdjęciach , iglica i spinka iglic też pogięte >:( pływak prawie przedziurawiony zatapiaczem , dysza wolnych obrotów numer 40 zamiast 50 , jednym słowem masakra >:( ale jakoś zaradziłem z starych zapasów założyłem nową przepustnicę , iglicę z zapinką , pływak jakiś też miałem no i dyszę wolnych obrotów sznurek azbestowy też jeszcze mam zachomikowany więc upchałem na łączeniu cylindra z kolankiem jak zawsze daje zdjęcia ;D .
-
CD. ;D
-
Koniec ;D .
-
Robota wykonana wzorowo poprostu lepiej wszystko dopieszczone jak w fabryce! Raz jeszcze dziękuję za profesjonalny remont kapitalny 8)