Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Morświn w Września 17, 2014, 12:33:36
-
Witam! poleruję właśnie silnik, robię to sam gdyż w pracy zajmowałem się tym tematem.
Ale doszły mnie słuchy że nie jest to wskazane co do środkowych segmentów silnika i głowicy. Zły wpływ rzekomo na temperaturę? Wiecie coś na ten temat?
-
A po co kolega poleruje silnik w środku?
Jak tylko po to żeby ładnie wyglądał to nie ma sensu go polerować. To tak jakby malować np. kaloryfer w środku żeby ładnie wyglądał.
Co do pytania to nie ma to żadnego wpływu na temperaturę. No tak na chłopski rozum jeśli fabryka chce zrobić chłodzenie silnika to nie matowi ani nie zwiększa chropowatości silnika, w dodatku w środku.
-
Koledze pewnie chodzi o kartery a nie wnętrze silnika. Moim zdaniem po polerce powierzchnia będzie gładka i trochę tłusta, dlatego chłodzenie będzie nieco słabsze. Jednak nie gwarantuje że mam calkowita rację.
-
Polerowanie silnika z zewnątrz zmniejsza jego powiezchnie zewnętrzną. Likwidujesz pory i nierówności. Mniejsza powierzchnia zewnętrzna silnika to gorsze oddawanie ciepła. Jednak Jawa ma bardzo dobry bilans cieplny wiec polerka nie robi jej krzywdy.
Odnośnie polerowania silnika wewnątrz - to jak najbardziej tak.
Miałem Jawę w której wypolerowałem na lustro skrzynie korbowe, czoło wału, denka tłoków, komory spalania i cały dolot. Efekt - znacznie wzmocniony dół silnika - na czwarty biegu można było jechać 20km/h - nie polecam takich prędkości, ale dało się bez szarpnięć wyciagnąć ją na czwatym biegu z 20km/h.
Teraz znowu robię Jawę ui przed ponowną polerka wnętrza silnika wstrzymuje mnie tylko brak czasu i niechciejstwo
-
Podzielicie sie informacja jak polerujecie silnik ?
-
W skrócie - papier ścierny + łapa, później dla odmiany drobniejszy papier ścierny + łapa, potem znowu drobniejszy papier ścierny + łapa aż się skończą gradacje papieru ścierego. Ja kończyłem na gradacji 2000. Potem pasta + flanela + łapa
-
Polerka silnika nie ma większego wpływu. Z fabryki zjeżdżała wypolerowana i jeździła:)
Samym papierem też trudno aż tak odchudzić żeberka cylindrów,aby pogorszyć chłodzenie. To nie szpachla,która paznokciem odłazi. Chyba że nałożymy tyle pasty polerskiej,że skleimy ze sobą żeberka - wtedy zaczął bym się martwić ochłodzenie:) Jawa nie ma wysilonego silnika. Jeździłem godzinami po polnych w wakacje nie przekraczając 30 km/h i nigdy się nie zagotowała.
Moim zdaniem nie ma za bardzo sensu polerować silnika. Szybko zmatowieje. Wiecznie trzeba polerować. A niech tylko zacznie delikatnie przeciekać olej - masakra:P
Polerka korby - owszem,poprawia przepływ mieszanki. Silnik zyskuje na mocy itp. ALE - według książki karting podczas hamowania ma hamowni silnika przed i po polerce różnica w osiągach to jakieś 2-3%:P
Co do obciążania na czwórce - mam zapłon elektroniczny,w masakrczynym stanie kartery,wał po generalce i nowe wszystkie łożyska. Stare tłoki i cyle z progiem,kompresja na obu - 8,5 bara. I nie szarpie. Na przerywaczach szarpał. Kwestia zapłonu:)
-
Nie chodziło mi o odchudzanie żeberek - cieńsze oddawałyby temperaturę lepiej ale o zmniejszenie powierzchni oddawania ciepła na skutek jej wyrównania. Jawa nie ma wysilonego silnika - jej bilans cieplny jest OK - nie przegrzewa się. Wypoleruj silnik komara i przejedź się w lipcowe wczesne popołudnie. Ugotujesz go po 10 km.
Silnikiem z wypiaskowanym cylindrem i głowicą możesz śmiało jeździć..
-
Odnośnie polerowania silnika wewnątrz - to jak najbardziej tak.
Miałem Jawę w której wypolerowałem na lustro skrzynie korbowe, czoło wału, denka tłoków, komory spalania i cały dolot. Efekt - znacznie wzmocniony dół silnika - na czwarty biegu można było jechać 20km/h - nie polecam takich prędkości, ale dało się bez szarpnięć wyciagnąć ją na czwatym biegu z 20km/h.
Nie zgodzę się.
Po polerowaniu dolotów i itp. faktycznie jest poprawa ale w granicy paru %.
Kolega pisze tak jakby jawa zyskała 5-10KM co jest nonsensem.
-
Nie zyskała mocy tylko moment obrotowy przeniosła w niższe obroty... Czytajcie za zrozumieniem
-
Moc czy moment, wszystko jedno. Polerowanie dolotów nie zrobi z jawy rakiety. Zwiększenie mocy i momentu jest pomijalnie małe, rzędu kilku %.
To jest moje zdanie, może wypowiedzą się osoby z większą wiedzą.
-
Czy ja napisałem o zwiększeniu??
Pisałem o przesumięciu.
Mocniejszy dół był od razu wyczuwalny
-
Polerowanie nie podnosi mocy tak jak wyrównanie kanałów pomiędzy cylindrami a karterem i pomiędzy króćcem, a cylindrami, nie może tam być uskoków które zakłócają przepływ mieszanki.
-
Moc silnika wynika z momentu obrotowego oraz prędkości obrotowej silnika. Innymi słowy, moc oznacza ile energii możemy uzyskać w jednostce czasu. Czyli im większy moment obrotowy przy obrotach, tym większą moc silnika uzyskamy.
Kiedyś na próbę w silniku trupie zamontowałem wypełniacze wału, w postaci korków w otworach technicznych przeciwwag i znacznie poprawił się dół silnika.
A tak informacyjnie, według katalogu CZ 472.6 moment wynosi 29,42 przy 4700 obrotach czyli w tym zakresie dysponujemy mocą 14,48 kW tj. 19,69 KM. Z tego samego katalogu dowiadujemy się, że przy obrotach rzędu 5000 dysponujemy mocą 16,18 kW tj. 22 KM.
Na tabliczce znamionowej mamy moc 17 kW, tj. 23,12 KM
Natomiast z wykresu dowiadujemy się, że maksymalną Moc silnik osiąga w przedziale 4900 / 5000 obrotów i wynosi ona ok. 22,65 KM.
Z katalogu motocykla produkowanego wcześniej dowiadujemy się, że dysponuje on momentem 32 przy 4700, oraz mocą max 23 KM przy 5250 obrotów. Czyli 15,74 kW przy 4700 tj. 21,41 KM.
Oba motocykle różnią się tym, że starszy ma dyszę główną 105, nie ma napędu obrotomierza i prądnicę prądu stałego na prawym czopie.
Stąd ta różnica 3 Nm ?
Podobno stare Cezety jeździły lepiej od nowszych z alternatorem, a najlepiej to wiśniowe ::)
No więc odczucia ludzi były związane z tymi 3 Nm ?
-
Czy ja napisałem o zwiększeniu??
Pisałem o przesumięciu.
Mocniejszy dół był od razu wyczuwalny
Czyli góra jest wyczuwalnie słabsza, a to nie dobrze.
-
Było to ponad 7 lat temu - wtedy sprzedałem Jawę.
Czy góra słabsza??
Maksymalna prędkość przelotowa solo mierzona japońskim motocyklem - nie chwilowa - przelotowa to było 155km/h.
Tyle dawało radę nią utrzymać na trasie.
-
Tak jasne 155km/h chyba z górki a na zegarze 10k obrotów
-
do polerowania polecam takie kółka powycinane z materiału jak na pościel i sczepione w jedną całość + pasta
-
Zapewne to polerce komory silnika na nowo zapłon ustawiałeś. I jak powszechnie wiadomo,przerywaczowy zapłon można ustawić tak,aby lepiej pracował na luzie lub na wysokich obrotach. I tu(przynajmniej moim zdaniem) kryje się cała filozofia.
150 km/h - weź Jawę na stopki,wbij 4 bieg i zobacz,ile musi mieć obrotów silnik,aby było chociaż te 140 km/h:P
-
Przy oryginalnych przełożeniach i ogumieniu przy 6000 obrotów Jawa powinna rozwinąć prędkość 150 km/h
-
Zpłon ustawiany co 8 tyś km. Jak wymieniłem oryginalne śrubki w aparacie na imbusy - ustawienia wytrzymywały 8,5 tyś km. Ustawiałem zawsze na 2,8 przed górą - ten silnik uwielbiał takie wyprzedzenie. Ustawiałem dokładnie - na czujnik zegarowy i żarówkę. Zapłon uważałem za ustawiony, gdy żarówka się nie świeciła, ale migała po przyłożeniu średniej wielkości śrubokręta do aparatu i puknięcia go palcem.
Licznikowo 155 km/h. Dajac nawet japońskiemu licznikowi 10% błędu pomiarowego wychodzi 140km/h. Jak na Jawę i moja masę około 90 kilogramów chyba nieźle
-
Niektore kawasaki mialy przeklamania 20%:-D
Tak czy owak - juz wiem,kto opznial loty w polsce krazac po lotnisku- bo mi na dlugosci 2 km nie udalo sie rozbujac Jawy wiecej,jak 140 km/h na soveku. A na soveku jexdzi o niebo lepiej
Albo inaczej - Honda NSR 125 - moc 28,5 kunia. Ścigacz,140 kg masy,pełne owiewki. V-max - 160 km/h przy 6 biegach. A Twoja Jawa ważąca 160 kg bez owiewek z 4 biegami pociągnęła 150 km/h?!
Jadąc 160 km/h silnik jest już dawno poza momentem maxymalnym i poza mocą. Na płaskiej powierzchni nie da rady przekroczyć mocy. Zobacz,jak ciężko do 5 tys jej się dokręcić
-
Nie żadne lotnisko tylko trasa Tarnobrzeg - Lublin... Ech były czasy - teraz to by mi pewnie pudełko fotek z fotoradarów przyszło....
Mierzone motocyklem suzuki GS 1000
Ilość biegów wo motocyklu nie ma się nijak do jego prędkości maksymalnej.
Im więcej biegów w motocyklu tym po prostu bardziej stroma krzywa mocy i momentu obrotowego. A więcej biegów dla tego, aby po zmianie na kolejny nie trzeba było czekać, aż silnik wejdzie znowu w obroty na których dobrze przyspiesza.
Gdyby ilość biegów zależała od mocy silnika, to w mojej Hondzie CBR 1100 XX musiałbym mieć ich mieć ze 20.
Ps- do mnie sovek nie przemawia z kilku powodów:
1 - w Jawie- brak możliwości regulacji każdego cylindra z osobna - skad pewność, że mamy korby idealnie co 180 stopni?
2 - W Dnieprze - kolega sprawdzał zapłon lampą stroboskopową i wyszło mu, ze każdy cylinder ma inne wyprzedzenie - wadliwa była blaszka podająca impulsy - i to w TRZECH zapłonach jakie posiada. Dobra okazała się czwarta, którą dostał ode mnie.
3 - W moim Dnieprze spaliły się dwa soveki za 400km. Dzięki nim utknąłem na stacji paliw w środku nocy 20 km od domu. Po założeniu mechanicznego, który przywiózł mi kumpel zrobiłem 2 tyś km bez dotykania.
W Dnieprze również mam polerowane doloty, jednak silnik ma już tyle modyfikacji, ze sam nie wiem czy coś mu polerki pomogły
-
Pozwolę sobie wtrącić dwa słowa . W silniku 2T o wiele lepsze efekty da montaż " liczonych " wydechów , takich jak zrobił np. Kolega Maks . Kominy z dyfuzorem itd , obliczone konkretnie pod silnik . Mathini jest w stanie to konkretniej wytłumaczyć , bo chłopina jest w temacie . Pozdrawiam :-)
-
Słuchaj,mi ciągle pokazuje 120 km/h, mimo wzrostu obrotów:P
Podałem przykład lżejszego motorka,który ledwo co osiąga 160 km/h. Dlatego ciężko mi uwierzyć,że jechałeś 150 km/h,tym bardziej,że Jawy powyżej 120 niechętnie przyspieszają.
-
Oczywiście masz prawo nie wierzyć. Ja nie mam jednak żadnego interesu, żeby nakręcać komukolwiek makaron na uszy. Kumpel w CZ ma to samo - licznik pokazuje tylko do 120.
Jawa powyżej 120 nie przyspiesza już tak ochoczo, jednak z dobrze zrobionego silnika idzie jeszcze te 30km/h wykrzesać, o ile kogoś to rajcuje, bo spalanie duuuże, wibracje również a hamowanie....
No dobra miałem tarczę na przedzie, jednak należało patrzeć daleko przed siebie
-
Oczywiście,że da się wykrzesać więcej. My tutaj ciągle o seryjnych silnikach mówimy:P
W wolnej chwili będę musiał za miasto pojechać - tam jest niwy asfalt i zobaczymy,co moja TS potrafi:)