Też bym może co sprzedał, ale jak tu cenę zapodać, by nie być zjechanym po całości ?
To działa tak że gościu w internetach cyferki cen w podobnych ogłoszeniach zobaczył i myśli sobie, a co, moja to gorsza i sru, wali kwotą z dupy
sprzeda albo i nie. Kogo to obchodzi ? Jak patrzę na ogłoszenia ze starszymi samochodami, motocyklami, częściami, czy choćby usługami związanymi ze starszą motoryzacją, wychodzi na to że ogólnie w tej materii ceny się na rynku poyeba... Mamy na to wpływ ? raczej nie za wielki. Co robić ? olać i nie kupować ? guzik z tego, kupujący zawsze się jakiś znajdzie. Tyle naszego, co się pośmiejemy i ponarzekamy.