Zamieszczam na prośbę mojej Kasi.
Moi drodzy;
Ja, Katarzyna Walas, którą wszyscy znacie z pracy, z podwórka, z imprez, z fejsbuka zwracam się do Was, moich przyjaciół, znajomych, ludzi z którymi stykam się na co dzień ze sprawą, z którą dotychczas nie musiałam się zwracać. W obecnych czasach próśb takich jak moja jest mnóstwo i wszystkie są palące i ważne ale.. do rzeczy. Chcę Was prosić o pomoc. Was, którzy znacie mnie osobiście, wiecie kim jestem, co sobą reprezentuję. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że od lat działam na rzecz Schroniska dla Bezdomnych w Zamościu prowadzonego przez Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta. Schronisko daje nadzieję i pomoc LUDZIOM, których los nie szczędził. Uporem pracowników i wolontariuszy walczymy o każdy grosz na tych ludzi. Piszemy o granty, otrzymujemy dotacje. Sami pracujemy, po godzinach, po „normalnej” pracy za dnia. Miasto zapewnia nam pieniądze na takie wydatki jak wyżywienie czy środki higieny, na wynagrodzenia pracowników, ale my zobowiązani jesteśmy dokładać swoją cegiełkę. Niestety trudny czas, jaki nastał w świecie odciął nam możliwość skutecznego pozyskiwania szlachetnych darczyńców. Stan środków własnych Schroniska jest opłakany. Za chwilę, jeśli nic nie zrobimy, będziemy w dużych kłopotach. Dlatego proszę Was, Przyjaciele o pomoc – nazwę to wprost – finansową. O cegiełkę. Kwota nie ma znaczenia. Co kto może. A ja zapewniam Was, jako księgowa i wolontariuszka w naszym Stowarzyszeniu że każdy grosz zostanie wydany na to, na co powinien. Na ubogich i bezdomnych. Jak wiecie bilans takich jednostek jak nasza jest publiczny. Jeśli macie jakiekolwiek pytania odzywajcie się prosto do mnie. Albo zajrzyjcie pod adres Schroniska. Liczę na Was. I dziękuję, że doczytaliście do końca.
KOŁO ZAMOJSKIE TOWARZYSTWA POMOCY IM. ŚW. BRATA ALBERTA
nr konta 28 1020 5356 0000 1102 0174 9324
w tytule: darowizna / datek / pomoc dla bezdomnych