Odpaliłem dziś Jawiszona i przejechałem się z 10 kilometrów
Silnik odpala bez problemu na zimno, biegi ładnie wchodzą, nie słychać podejrzanych dźwięków,
przyspiesza normalnie, koła proste. Nie trzęsie, nie wibruje podczas jazdy, spowalniacze sprawne.
Gaźnik do sprawdzenia ewentualnie ustawienia, troszkę przymula podczas dodawania gazu, wolne obroty ciut przy niskie - będę działał, w klamotach otrzymanych od sprzedającego, widziałem drugi gazior. Światła sprawne, tylko klakson coś szwankuje. Ładowanie wzorowe, nawet przy włączonych żarówkach. Pod siedzeniem widać moduł zapłonu, podobny do Jankowego ale pod prawy dekiel silnika nie zaglądałem jeszcze, akumulator raczej nowy.
Z minusów: do wymiany tłumiki, lusterka i obydwa zegary - obrotek sprawny i w ładnym stanie ale prędkościomierz to kupa złomu. Sprawy kosmetyczne to zmiana tylnej opony, tylnego błotnika oraz prostowanie prawego uchwytu lampy przedniej.
Podczas dzisiejszej wycieczki, zrobiłem badania techniczne oraz odwiedziłem Wydział Komunikacji,
Jawa ma już łochowskie numerki