Nie przyznałeś się do parkowania w tym miejscu, nie przyjąłeś mandatu, nie potrafiłeś wskazać kto tego dnia parkował twoim prywatnym pojazdem w momencie otrzymania mandatu i sąd uniewinnił?! Dobrze rozumiem?
U mnie nie przeszło, właściciel pojazdu otrzymał nakaz zapłaty mandatu. Wszyscy się zrzucaliśmy na mandat.
Skrzyżowaniem dróg jest nawet most, o czym się dowiedział boleśnie pewien motocyklista tracąc prawo jazdy przekraczając w terenie zabudowanym o 50 km/h prędkość. Jeśli nazwy ulic się zmieniają to jest to skrzyżowanie. W Polsce ulice na "zadupiach" potrafi mieć dwie nazwy, w zależności w którą stronę się poruszasz.... Z prawej strony jezdni nazwa "przykładowa", z lewej strony pobocza inna nazwa....
Sądzić się możesz, argumentuj brakiem oznakowania pionowego, poziomego itp itd.
Zastanawia mnie jedno - jak SM odmierzyła 10 metrów? Od środka jezdni, przed czy za łukiem?