Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Kwiecień 19, 2024, 23:48:25
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Rozmowy nocą, czyli co w tych Jawach i Cezetach jest, że my je tak kochamy?  (Przeczytany 1824 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JawaKCH

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 297
  • Jawa 350/634-7, Jawa 50 typ 20

Jak w temacie...
,,Co w tych Jawach i Cezetach jest, że my je tak kochamy?"  ::)

Maliniasty

  • Murarz, piekarz, akrobata, z zamiłowania mechanik.
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3263
  • Panie... a kto to poskłada...

Tylko i wyłącznie ludzie którzy nimi jeżdżą.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2017, 07:16:28 wysłana przez Maliniasty »
Zapisane
Motocykle wciągają jak woźny flaszkę :)

andree

  • MoTóRzysta z PRLu
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1595
  • Burek 650, Jawa 638.0

CZ 472,5 - pierwszy mój poważny motocykl, po różnych.., komarkach, rometach, wueskach.., którym dało się już normalnie jeździć (jak na tamte czasy), nie tylko w koło komina, po powiatowych bezdrożach, ale również przyjemnością było jechać nią na różne dłuższe wypady, nad morze ( byłem 1 raz :) ), czy na mazury, wzbudzała w roku 82, bo w tedy kupiłem w sklepie GSu moją pierwszą Cześkę, niemałe zainteresowanie, również płci pięknej  :), nie było problemem "załatwić sobie pasażerkę chętną do polatania po okolicy, w niedzielne popołudnie, jedna z takich pasażerek została ze mną do dziś  ;), miłe wspomnienia i sentyment do Cezetki pozostaną pewno już do końca życia..  8)
Zapisane
Czasem trzeba długo iść, aby dojść do siebie..  ;)
Motocykl jest jak media markt - nie dla idiotów

elroj

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 341
  • JAWA 350/640 Sport White Style

Moja sytuacja jest troszkę inna, urodziłem się w roku 83 i kiedy w mojej okolicy ts 350 była najszybsza najmodniejsza najwieksza i najładniejsza ja miałem 10 lat i pomykalem ogarem 205 po okolicznych polach. Jak się gdzieś zobaczylo jawe to kopara opadala. Do dzis dobrze pamietam jak podchodzilo sie do jawy i sprawdzalo ile ma na liczniku i ile sie manetka odkreca, i te wieczne dylematy co jest szybsze jawa czy mz, zawsze stawalo na tym ze jawa jest szybsza a mz ma lepsze przyspieszenieTeraz po latach zakupiłem to o czym marzyłem 20 lat temu :) :) tak na marginesie ostatnio przysiadłem się  do etz 251 boże jakie to male jawa jest o wiele poważniejsza  :)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2017, 09:23:19 wysłana przez elroj »
Zapisane
bo jazda na CEZECIE to najlepsza jazda na świecie a jazda na JAWIE to spełnienie marzeń !!! :-)

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1797
  • Dyn dyn dyn buuuu...

Wyśmiejecie mnie.

Dla mnie Jawa TS to motocykl do jazdy na codzień. Jeżdżę nim wszędzie o ile pogoda pozwala. Szczególnie jak jestem w roboczym ubraniu to nie muszę brudzić siedzenia w samochodzie :P

Jak ktoś mi mówi że to zabytek, kultowy, szał pał peerel to śmiać mi się chce :P

Wygodnie się siedzi, osiągi wystarczające, po dołożeniu bagażników bardzo fajnie sprawdza się jako turystyk.

Najgorsze są pierwsze 2 lata jazdy Jawą, zanim się człowiek jej nauczy i usunie wszyskie usterki i niedoróbki, potem to już tylko lać paliwo i jeździć.

Zresztą wystarczy przykład mojego brata. Jeździł Yamahą Tenere 660, ale i tak przesiadł się na Jawę 640 bo lepiej mu się jeździ :)
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."

Gruby

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 9
  • Czyżbym nie posiadał motocykla?

https://www.youtube.com/watch?v=-sWMwaSwCcs


Dla mnie Jawka, to swego rodzaju wehikuł czasu.
,, Znów idziesz ze mną drogą, znów słyszę Twoje słowa''....
Pozwala mi na ,powrót do przeszłości''. Mogę dotknąć tego co przeminęło. Wspomnieć miłości utracone, które czas zaciera... Wsiadam na nią i znów mam kilkanaście lat.
Kwiaty pachną inaczej...
Sex znów cieszy...
,,Żebrząc wciąż o benzynę, gnałem przez noc...
Aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć...''




https://www.youtube.com/watch?v=NjAS4pCAtpI
https://www.youtube.com/watch?v=vRb9FGg_O3w
Zapisane

elroj

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 341
  • JAWA 350/640 Sport White Style

Wyśmiejecie mnie.

Dla mnie Jawa TS to motocykl do jazdy na codzień. Jeżdżę nim wszędzie o ile pogoda pozwala. Szczególnie jak jestem w roboczym ubraniu to nie muszę brudzić siedzenia w samochodzie :P

Jak ktoś mi mówi że to zabytek, kultowy, szał pał peerel to śmiać mi się chce :P

Wygodnie się siedzi, osiągi wystarczające, po dołożeniu bagażników bardzo fajnie sprawdza się jako turystyk.

Najgorsze są pierwsze 2 lata jazdy Jawą, zanim się człowiek jej nauczy i usunie wszyskie usterki i niedoróbki, potem to już tylko lać paliwo i jeździć.

Zresztą wystarczy przykład mojego brata. Jeździł Yamahą Tenere 660, ale i tak przesiadł się na Jawę 640 bo lepiej mu się jeździ :)

Muczos musi być jednak to cos że wybrałeś jawe bo weź np takie gs 500 kosztuje tyle co jawa spali tyle samo albo mniej,osiągi lepsze,awaryjność  mniejsza i wygoda eksploatacji tez (czterosuw) gdzie więc jest ten haczyk ?
Zapisane
bo jazda na CEZECIE to najlepsza jazda na świecie a jazda na JAWIE to spełnienie marzeń !!! :-)

j@wa

  • Kudłaty durnowaty reperuje stare graty
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1834

W porównaniu do GS500? Wygodą panie,wygodą.  Jawa jest o niebo wygodniejsza.
Zapisane
Jawa 638.0 '87r
Jawa 638.5 Velorex 562 '86r

I coś tam jeszcze.

elroj

  • Starszy Jawer
  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 341
  • JAWA 350/640 Sport White Style

Gs to tylko konkretny przykład wiadomo o co chodzi
Zapisane
bo jazda na CEZECIE to najlepsza jazda na świecie a jazda na JAWIE to spełnienie marzeń !!! :-)

j@wa

  • Kudłaty durnowaty reperuje stare graty
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1834

Wiem ;) , ale akurat GS jest na daleką trasę cholernie niewygodny. Czego o Jawie powiedzieć nie można. TSka jest naprawdę komfortowa.
Zapisane
Jawa 638.0 '87r
Jawa 638.5 Velorex 562 '86r

I coś tam jeszcze.

mostasz

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1290
  • luckystrike
Odp: Rozmowy nocą, czyli co w tych Jawach i Cezetach jest, że my je tak kochamy?
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 28, 2017, 08:45:20 »

Andrzej pod warunkiem że się zrobi siedzenie :P
Zapisane
Górnik forumowy :P
Czasami motocykl sprawia, że uśmiech na twarzy się poJAWIA !!!

muczos

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1797
  • Dyn dyn dyn buuuu...
Odp: Rozmowy nocą, czyli co w tych Jawach i Cezetach jest, że my je tak kochamy?
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 28, 2017, 15:49:14 »

Wyśmiejecie mnie.

Dla mnie Jawa TS to motocykl do jazdy na codzień. Jeżdżę nim wszędzie o ile pogoda pozwala. Szczególnie jak jestem w roboczym ubraniu to nie muszę brudzić siedzenia w samochodzie :P

Jak ktoś mi mówi że to zabytek, kultowy, szał pał peerel to śmiać mi się chce :P

Wygodnie się siedzi, osiągi wystarczające, po dołożeniu bagażników bardzo fajnie sprawdza się jako turystyk.

Najgorsze są pierwsze 2 lata jazdy Jawą, zanim się człowiek jej nauczy i usunie wszyskie usterki i niedoróbki, potem to już tylko lać paliwo i jeździć.

Zresztą wystarczy przykład mojego brata. Jeździł Yamahą Tenere 660, ale i tak przesiadł się na Jawę 640 bo lepiej mu się jeździ :)

Muczos musi być jednak to cos że wybrałeś jawe bo weź np takie gs 500 kosztuje tyle co jawa spali tyle samo albo mniej,osiągi lepsze,awaryjność  mniejsza i wygoda eksploatacji tez (czterosuw) gdzie więc jest ten haczyk ?


Jawę kupiłem przypadkowo. Jeżdżącą (ledwo :D), zarejestrowaną za 400zł. Nic sensownego w tych pieniądzach bym nie kupił. Wiadomo że potem remonty kosztowały dużo, ale wszystko robiłem stopniowo, w miarę jak uzbierałem pieniądze.


Moja Jawa jest bardziej bezawaryjna niż połowa Japońców jeżdżących po Międzylesiu. Tam to dopiero się dzieją cuda. Usmażone konektorki ładowania, rozklekotane gaźniki, branie oleju itp.
Zapisane
Żyj tak, żebyś na stare lata mógł powiedzieć:

"Kuurła, kiedyś to było..."