Witam po dwuletniej przerwie !
Cezeta żyje a raczej jej części które dojrzewaly w suchej piwnicy. I tak parę rzeczy które zrobiłem w ostatnim czasie...
- udało się dorwać przedni błotnik nie pogiety który miał wszystkie ozdobne nity i pałąki nie były pospawane jak u mnie, oraz tylny błotnik w bardzo dobrym stanie, bo mój był w wersji wieś cross
- całość trafiła do lakiernika/areografa który wypiaskowal bak, błotniki, boczki i wąsy. Tutaj na foto elementy już pokryte podkładem epoksydowym barwionym w kolor bazowy.
- kupiłem 3 czerwone odblaski na tylny błotnik nowe oryginalne z epoki i lampę w fajnym stanie która jeszcze w tym tygodniu trafi do proszku
- jest też nowy pokrowiec kanapy wraz z gąbka w bardzo dobrym stanie. Natomiast blachę siedzenia też udało się kupić bez urwanych zawiasów i ucha zamka, ma jaw/w lakiernik będzie malowana w szary jak w oryginale