Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marzec 29, 2024, 13:24:23
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)  (Przeczytany 6319 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« dnia: Marzec 06, 2017, 22:43:28 »

Więc jak już pisałem w chwili wczesnojesiennej chyba słabości wróciłem do jawy, padło na 634 bo jest jak dla mnie zwyczajnie ładna. Wcześniej, z kilkanaście lat przelatałem kilka sezonów TS-ką. Konstrukcja mi znana i z biegiem czasu nawet chyba lubiana. Przejeździłem z nią Czechy, Słowacje, Austrie i Węgry. Ale ja nie o tym.
No więc po kolei. Znów to czuje co na początku posiadania TS-ki. Niemoc, desperacje, rezygnacje przemieszaną z atakami agresji i chęcią skopania tego złomu. Zrobiłem niechcący remont. Nie chcący bo chciałem tylko wyszkiełkować dekle coby ładne były no ale stwierdziłem że trochę to biedne i wypadało by zrobić też kartery, później zobaczyłem rdzę na cylindrach więc też poszły, ale do piasku. A szlif to niechcący bo jeden ze starych tłoków okazał się być pęknięty na dole :O
Poskładałem. W każdym razie. Chciałem odpalić w czwartek no ale przez nieuwagę pękł mi jeden z pierścieni, a zakupiłem oczywiście tylko 6szt. W sobotę wreszcie dostałem brakujący i złożyłem. Próby odpalenia w sobotę nie było. Ustawiłem tylko zapłon. Walki w niedziele. Nie pali. Z gaźnka leje się paliwo (od strony filtra) a moto martwe. Iskra jest więc rozbieram gaźnik, czyszczę po raz 2 komorę pływakową i 2 dysze, jakie udało mi się odnaleźć w tej konstrukcji. Za którymś tam razem zaskoczyła. Trochę pochodziła, udało mi się zauważyć brak ładowania i obrotomierza no i w sumie tyle. Późno było. Obrotomierz naprawiłem (inaczej poprowadziłem nową linkę, chyba z TS-ki bo na moje oko nieco krótkawa). Dzisiaj schodząc po południu do auta od niechcenia wrzuciłem akumulator i kopnąłem ze dwa razy. Zapaliła jakby nigdy nic! No ale się spieszyłem, zgasiłem i w euforii pojechałem na zakupy. Wieczorem chciałem ją nagrzać i ustawić wreszcie gaźnik. No a wieczorem... Nic. Zupełnie nic. Mogę kopać, zalewać gaźnik, czyścić świecę, gaźnik. Nic. Nie pali. Akumulatora starcza mi na kilka razy (czy te cewki na prawdę tyle prądu zjadają???), zresztą chyba już zupełnie nie trzyma pojemności. Nowego kupować nie chcę bo chyba jednak się poddam i przejdę na 12V.  Odkręcałem kolanko wydechowe myśląc że coś się przytkało. Zdejmowałem głowicę- w sumie nie wiem po co. Nic. Nie pali. Zdesperowany wróciłem do domu.
Czas poświęcony tej konstrukcji jest nijak niewspółmierny do efektów. To ciągła walka z patentami poprzednich właścicieli, zacofaniem technicznym konstrukcji i częściami zamiennymi wątpliwej jakości. Obok pod plandeką stoi vfr- a. Nie ruszana od listopada. Stoi i czeka na nowy olej i płyn hamulcowy. Poczeka pewnie bo obiecałem sobie że najpierw skończę jawę. O ja głupi- zapomniałem że nie istnieje coś takiego jak "skończę jawę". Jawa to ciągła walka, przemieszana chwilami euforii i załamań nerwowych.
Ktoś ma pomysł co zrobić żeby odpaliła?? ;)
Przepraszam. Wyżaliłem się... Chyba mi lepiej. Jutro będzie lepszy dzień.
Zapisane

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3496
  • Smoczyciel
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 06, 2017, 23:20:00 »

Yyyy kolego chyba z lekka przesadzasz...

6V w tych motocyklach wymaga ZAJE**ŚCIE dobrego akumulatora. To raz, inaczej zapomnij o czymkolwiek poza trąbieniem (i to też nie zawsze).
Cewki fakt prądożerne są, ale przy dobrym akumulatorze który będzie miał te 6V przez więcej niż 30s po włożeniu kluczyka w stacyjkę nie powinno być problemów.

Napisałeś że zauważyłeś brak ładowania, więc jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu że aku jest do wymiany...

Poza tym "niechcąco" zrobiłeś remont. Z tego co piszesz zrobiłeś remont góry (albo tylko wymieniłeś tłoki, bo szlifu nie doczytałem) a co z wałem? Robiłeś regenerację?
Bo jeśli nie to nawet zakładając że wał nie jest "znacząco" zużyty to długo przy "nowej górze" nie pochodzi...

Te motocykle po prostu nie lubią półśrodków. Jak coś robić to robić od A do Z bo inaczej po prostu zacznie brakować nerwów...
Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

gustaw

  • Jawa 354/03 + velorex 561
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2221
    • moja stronka
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 07, 2017, 07:01:54 »

Żeby motocykl zaczął palić trzeba siąść z cierpliwością i zrobić wszystko używając szarych komórek. Jak piszesz to wyczytałem że wszystko robisz w nerwach.Trochę wyluzuj:). Akumulator musi być super bo inaczej nie odpali- musi mieć kopa jak diesel. Zastanawia mnie lanie się z gaźnika do tyłu... coś to jest nie tak. Skąd wiesz że się leje? nie masz gumy założonej?
Zapisane
Jawa 354/03 + velorex 561, jawa 354/06 , komar 2, Cz 350 6v

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 07, 2017, 08:05:22 »

Po kolei więc.
Wczorajszy post to akt desperacji i nerwów z mojej strony. Dzisiaj mam nadzieję będzie lepiej. ;)
Szlif robiłem, wału nie ruszałem bo i luzów w nim nie stwierdziłem.
Co do gaźnika i gumy- zdjąłem ją coby patrzeć co się dzieje. Ewidentnie problem jest gdzieś w okolicy gaźnika- dzisiaj ciąg dalszy walki.
Akumulator ładuje więc na chwile starczy a ładowaniem... Ładowaniem się zajmę jak silnik będzie pracować i będę mógł cokolwiek zmierzyć.
Dzięki za kopa w tyłek, dzisiaj już lepiej ;)
Zapisane

Bimberpołudnie

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 778
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 07, 2017, 08:40:57 »

Kolego zła droga. Chcesz się zająć prądem jak motocykl będzie działał a bez prądu nie będzie. Posłuchaj rady starszych doświadczeniem kup akumulator, bo objawy ewidentnie na niego wskazują
Zapisane

STÓWA

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 776
  • Ile to już lat ?
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 07, 2017, 08:52:35 »

Spróbuj odpalić ją na prostowniku o ile masz prostownik 6v o wystarczającej mocy do odpalenia.Jeżeli odpali to przyczyną jest słaby akumulator.
Zapisane

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 07, 2017, 09:30:24 »

Właśnie jedyny 6V jaki mam to ten "inteligentny" z lidla. On za mocny nie jest.. ;)
Zapisane

michal_t

  • elektronik
  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 170
  • Cezet 350 Wrocław
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 07, 2017, 09:53:23 »

Na tym prostowniku raczej nie odpalisz. On ma detekcję za niskiego napięcia i może się wyłączyć, a dwa jego wydajność prądowa jest mała.


W przypadku Jawy 6V muszę przyznać, że sensownym rozwiązaniem jest zapłon CDI Saviera (koło magnetyczne i stator ze skutera).
Zapisane
    Status GG

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3496
  • Smoczyciel
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 07, 2017, 10:19:25 »

Na tym prostowniku raczej nie odpalisz. On ma detekcję za niskiego napięcia i może się wyłączyć, a dwa jego wydajność prądowa jest mała.


W przypadku Jawy 6V muszę przyznać, że sensownym rozwiązaniem jest zapłon CDI Saviera (koło magnetyczne i stator ze skutera).

Racja. Ale żeby posłuchać silnika pasowałoby go odpalić. Dużo z tym roboty nie ma. Trzeba po prostu dobry akumulator.

Czy kolega posiada jakiś miernik żeby pomierzyć napięcia?
Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 07, 2017, 10:33:10 »

Nie no spokojnie, prądy ogarniam bardzo dobrze. Damy radę jak tylko (wreszcie) to znów odpali. :)
Zapisane

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3496
  • Smoczyciel
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 07, 2017, 10:47:27 »

Naładuj porządnie ten akumulator i próbuj... Jak prądy ogarniasz to sobie poradzisz...
Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

lukaszooo

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 102
  • JAWA 638, Honda 900rr
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 07, 2017, 12:51:23 »

Przesadzacie do samego odpalenia wystarczy całkowity trup ładowany co 10min tak aby było ok 6v minimalnie może być 5,5v
Żeby ją odpalić zacznij od dobrego ustawienia zaplonu, następnie gaźnik. Skoro wyrzuca ci paliwo do filtra tzn ze napewno swiece sa suche i dlatego nie pali. Aby zassal paliwo musi być idealna szczelność pomiędzy cylindrami gaznikiem i filtrem, bez gumy filtr/gaźnik ci nie odpali. Bez filtra powietrza tez jest ciężej dlatego na sztukę przytyka się filtr szmata. Ten silnik jest tak zrobiony ze nawet jest nie ma połowy tloka to odpali na jeden cylinder i będzie się kręcił trzeba tylko trochę wiedzy.
Ja dla oceny sytuacji zawsze mierze kompresję przed dotknięciem się do silnika.
Zapisane

jarconbubu

  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 66
  • Cz 350 , k-750 M , Motorynka , Iz Planeta , ural
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 07, 2017, 13:40:45 »

lukaszooo jak sprawdzić prawidłowo stopień sprężania możesz opisać tak na szybko,  i według jakich wartości oceniasz zużycie cylindra , możesz podać jakieś dane  , bo ja już parę razy sprawdzałem monometrem i co chwilę mam inne wartości co innego w 4T tam jest wszystko stabilne
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2017, 16:09:50 wysłana przez jarconbubu »
Zapisane

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 07, 2017, 14:30:21 »

że się tak wtrące to po mojemu bez miernika kompresji w gniazdo świecy niema sensu podchodzić do tematu. No chyba że Chłopaki mają jakieś swoje gusła...

Zapisane

Bimberpołudnie

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 778
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 07, 2017, 16:44:29 »

Weź akumulator z VFR podepnij go do jawy przez żarówkę 6v
Zapisane

lukaszooo

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 102
  • JAWA 638, Honda 900rr
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 07, 2017, 18:32:55 »

Ciśnienia nie da się sprawdzić inaczej jak manometrem, jeśli nie ma wogole tloka to wyczujesz palcem brak ciśnienia ale nic więcej.
Zapisane

STÓWA

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 776
  • Ile to już lat ?
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 07, 2017, 18:34:05 »

lukaszooo jak sprawdzić prawidłowo stopień sprężania możesz opisać tak na szybko,  i według jakich wartości oceniasz zużycie cylindra , możesz podać jakieś dane  , bo ja już parę razy sprawdzałem monometrem i co chwilę mam inne wartości co innego w 4T tam jest wszystko stabilne
Nie chcę się wymądrzać ale stopień sprężania jest stały , niezależnie od zużycia cylindra.Należało spytać o ciśnienie sprężania.
Zapisane

lukaszooo

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 102
  • JAWA 638, Honda 900rr
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 07, 2017, 20:12:31 »

Pomiar jest pomocny w takich wynalazkach bo odrazu wiesz czy warto próbować odpalać czy odrazu trzeba robić Remont.
Nie jest to element niezbędny 3/4 osób nie posiada manometru i jakoś daje sobie radę.
Zapisane

jarconbubu

  • Młodszy Jawer
  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 66
  • Cz 350 , k-750 M , Motorynka , Iz Planeta , ural
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 07, 2017, 20:27:50 »

ok , to podaj wartości ciśnienia sprężania według których można się sugerować zużyciem cylindra  , jakie według ciebie są dobre  a jakie stwierdzają że trzeba robić szlif  według wskazań manometra , przepraszam juhas wtrąciłem się w twój temat
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2017, 20:43:14 wysłana przez jarconbubu »
Zapisane

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 07, 2017, 20:38:36 »

Wracając do moich perypetii...
Po całonocnym ładowaniu udało się odpalić, silnik chodzi ok choć niezbyt długo- po chwili już brakuje prądu na iskrę i zaczyna pracować na jeden gar, aż gaśnie całkiem. Zmierzyłem wirnik i stojan pod kątem zwarcia do obudowy- jak opisano w instrukcji jest ok, wymieniłem regulator na mechaniczny i chyba pojawiło się ładowanie. Chyba bo mój akumulator wogóle nie trzyma pojemności i stąd myślę dziwne zachowania.
Jutro nowy akumulator i zobaczymy co w trawie piszczy.
Silnik w każdym razie działa, oczywiście wymaga regulacji ale do tego muszę mieć stabilną iskrę.
Zapisane

lukaszooo

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 102
  • JAWA 638, Honda 900rr
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 07, 2017, 21:02:45 »

Nominalnie powinno być 11-11,5 bar, przy 9 barach silnik normalnie pracuje ma moc wkreca sie na obroty i normalnie jezdzi. Takie minimum do jazdy to ok 8bar poniżej to już szrot choć jeśli jest 8bar na obu to normalnie będzie odpalała.  Najgorszy silnik od jawy jaki udało mi się uruchomić miał 8 na jednym a na drugim 2bar i brak polowy tloka, co ciekawe po wykreceniu świecy z uszkodzonego cylindra motocyklem dało się nawet jechać ☺
Zapisane

KML

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 124
  • Jawa 250 353 & BMW R1150R
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 07, 2017, 21:07:28 »

Kolego skąd jesteś?
Jeżeli z okolic Wawy to mam nie używany akumulator 6v , oddam za butelkę wina.
Ze względu że jest zalany kwasem wysyłka nie wchodzi w grę.

Edit
Już sprawdziłem w profilu że Gliwice więc lipa
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2017, 21:10:46 wysłana przez KML »
Zapisane

nestor.mariusz

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 773
  • TS 350 CZ 350 (żony)
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 07, 2017, 21:08:02 »

Jak by jeszcze były jakieś problemy to do piątku jestem w Gliwicach.
Zapisane

juhass

  • Świeżak
  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 14
  • Jawa 634 '82r, Jawa 638.5 '86
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 08, 2017, 08:08:24 »

Dziękuje za pomoc i wsparcie. Dalej mam sporo wątpliwości do instalacji w moim knedlu, ale z doświadczenia wiem że za dziwne zachowania często lubi odpowiadać akumulator. Mój na pewno nie trzyma pojemności. Dam znać jak efekty.
Zapisane

lukaszooo

  • Jawer
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 102
  • JAWA 638, Honda 900rr
Odp: Z cyklu bolesne powroty (do jawy...)
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 08, 2017, 08:34:07 »

Skoro odpalił to sprawdź multimetrem napięcie na aku, powinno być ok mniej więcej 6,5v na jałowym a na obrotach ponad 7v.
Zapisane
 


Podobne Tematy

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
6820 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Kwiecień 21, 2006, 20:31:32
wysłana przez NaczelnyFilozof
[638] Wyciszenie Jawy

Zaczęty przez Tomek Mechanika

4 Odpowiedzi
3822 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Maj 11, 2006, 18:29:28
wysłana przez Tomek
11 Odpowiedzi
8388 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Lipiec 26, 2011, 18:02:50
wysłana przez korczi
21 Odpowiedzi
13956 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Wrzesień 13, 2011, 21:14:47
wysłana przez Luki
5 Odpowiedzi
3877 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość Sierpień 29, 2013, 20:16:29
wysłana przez krzychu9412