Jest (może była) tam taka dziunia Simona. Chciałem zamówić kilka gratów, to łaskawie odpowiedziała po tygodniu. Ja jej, że skoro się tak długo nie odzywała, to przepraszam i proszę anulować moje zamówienie, gdyż dokonałem zakupu gdzie indziej. Pisała jeszcze ze trzy razy z tym samy tematem.
Wcześniej (trzy lata temu), konwersowałem z gościem o imieniu Janko. Odpowiedzi od niego przychodziły najdalej wieczorem. Kiedy okazało się, że półksiężyc startera ma wadę fabryczną, za trzy dni dostałem dobry pocztą, bez żadnej opłaty.
Osobiście nie wierzę, żeby wysłali Ci za pobraniem. Poczekaj spokojnie, dostaniesz info o płatności lub zapłać przelewem.