Przyczyna awarii odnaleziona ,w sumie to mój błąd. Gdybym nie zlekceważył wibracji,temperatury i pewnie jeszcze innych czynników nic by się nie stało. Element wkręcany w magneto a mający za zadanie przekazanie napędu na pompkę wykręcił się i dosunął do pompy powodując tarcie .Pod wpływem tarcia pompka rozgrzała się i przeniosła temperaturę na elementy plastikowe.Swoją drogą to nasuwa się pytanie jaką ona ,ta pompka, musiała osiągnąć temperaturę ? Dobrze że się silnik nie zapalił
Reszta potoczyła się lawinowo. Niestety pompka dostała luzu i nie nadaje się do ponownego użycia co nie oznacza że nie można jej zastąpić inną
.Jak trochę się przeorganizuję to projekt STÓWA OILMASTER II rusza od nowa
.