Inne > Na każdy temat
Alternator jako rozrusznik w Jawie
(1/1)
michal_t:
Witam
Kilka lat temu robiłem eksperyment z alternatorem ponieważ chciałem go wykorzystać jako silnik. Bez żadnych modyfikacji mechanicznych zasiliłem go z przerobionego falownika, a na wirnik podałem stałe napięcie. Eksperyment się udał, alternatorem sterowałem jak silnikiem BLDC i miał dosyć dużą moc. Ciekawi mnie czy fabryczny alternator w Jawie był by w stanie zakręcić wałem i odpalić silnik.
Możliwe, że alternator da radę tylko nie wiadomo jak z akumulatorem.
Pytanie do kolegów z forum:
Czy Jawy z fabrycznym rozrusznikiem miały większy akumulator?
Myślicie, że byli by chętni na takie rozwiązanie ?
muczos:
Skutery Cezet i trójkołowce Velorex miały prądnico-rozrusznik i jakoś to działało, więc jeśli alternator da radę zakręcić wałem to może się udać.
michal_t:
Tylko tam pewnie są magnesy stałe tak ?
W alternatorze nie ma magnesów stałych więc pole magnetyczne wirnika i stojana trzeba wytworzyć. Pewnie takie rozwiązanie będzie pobierać więcej prądu niż klasyczny rozrusznik.
muczos:
Raczej nie ma magnesów stałych. Prąd powstaje w uzwojeniach wirnika, a pole magnetyczne wytwarza uzwojenie stojana. Odwrotnie niż w alternatorze. Zobacz sobie jak działa prądnica np. od Ursusa C360 czy nawet od 6v Jawy.
SofCHJanek:
Akumulator 5Ah raczej tym nie ukręci. Dynamo-stater miał ponoć 300W w trybie pracy jako rozruch, do tego przez dużą średnicę dysponował dużym momentem przy niskich obrotach. Wątpię aby fabryczny alternator dał radę ale oczywiście jak zrobisz i spróbujesz to się przekonasz.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej