Z racji tego że na jesienny wybieram się na Czesi, trochę trzeba przy niej podłubać.
Zamontowałem stary amortyzator, nowy pękł jadąc na wiosenny podczas próby zmiany twardości.
Zamontowałem gaźnik PACCO, próby były tylko w garażu bez jazdy ale jak narazie jestem zadowolony. Odpala bardzo ładnie reaguję płynnie na regulację, ssanie działa wzorowo.
Zamówiłem nowe dysze, potestuje jak poskładam całość.
Rozebrałem przednie koło, było na feldze 19'
Pójdzie nowa Czeska felga 18' nowe szprychy, piasta została wyszkielkowana,nowe łożyska. Trzeba znaleźć trochę czasu żeby to zapleść.
Zacisk hamulcowy został rozebrany i wymyty w myjce.
Nowe klocki niestety nie pasuje, są delikatnie za duże.
W planach jest jeszcze zmiana łożysk w główce ramy na stożkowe ( pozdro dla Ryby
)