Brzeczenie w Jawach wystepuje nie ostatnio ale od kiedy Jawy jezdza. A watki temu poswiecone sa na forum od poczatku jego istnienia. Ostatnio znow zaistniala moda na pisanie o tym brzeczeniu.
W przypadku tlokow podejrzanego pochodzenia moze sie zdarzyc, ze zamki pierscieni ustawione sa na oknach cylindra. Jako przyklad moga posluzyc tloki lewy i prawy z Indii, ktore mialy identycznie polozone zamki i o ktorych pisalem w tym watku:
http://www.jawacz.pl/index.php?topic=28957.msg263370#msg263370Najpierw pozwolcie mi na troche lopatologii w temacie poruszonym w tytule watku. Mlodym adeptom knedlizmu sie przyda.
W silniku czterosuwowym pierscienie tlokowe przesuwaja sie po gladzi cylindra w gore i w dol i nic im w tym przesuwaniu nie przeszkadza. W dwusuwie musza jednak czescia swojego obwodu przechodzic nad oknami kanalow wydechowych i przeplukujacych. A poniewaz pierscienie maja oryginalna srednice wieksza niz srednica cylindra, sa w cylindry wcisniete i sa sprezyste, wiec przy takim przechodzeniu przez okna maja tendencje do wyoblania sie do ich wnetrza. "Wychodzac" z okna musza powrocic do ksztaltu, jaki maja na gladzi cylindra a nabieraja tego ksztaltu uderzajac w krawedz okna. Im szersze okno tym deformacja pierscienia wieksza i glosniejsze to "uderzenie". Dlatego dwusuwy z rozrzadem tlokowym generalnie sa glosniejsze od czterosuwow.
Wyciszac mozna je konstrukcyjnie zmniejszajac szerokosc okien (okna kanalow przelotowych w 638 sa dzielone na dwa mniejsze ale wydechowe sa bardzo szerokie i stanowia potencjalne zrodlo dzwonienia ale nie lomotu). Zaokraglenie krawedzi okien tez ten halas zmniejsza.
Jesli goracy silnik zatrzyma sie tak, ze pierscienie ustawione sa nad takim duzym oknem to ich deformacja moze byc na tyle znaczna, ze silnik odpalony po ostygnieciu bedzie bardzo dzwonil ale po pewnym czasie ucichnie bo pierscienie powroca do swojego wlasciwego ksztaltu. Ale jezeli pierscienie beda przegrzane tak bardzo ze sie rozhartuja to ich deformacje i halas moga sie tylko nasilic.
Do czego zmierzam w tym przydlugim wywodzie?
Obok spraw takich jak dobor tlokow, ich pasowan z cylindrami i wlasciwego montazu silnika, bardzo istotna dla cichej pracy dwusuwa jest jakosc pierscieni. Ich pierwotna srednica, sprezystosc i sila z jaka naciskaja na gladz cylindra, material i jego twardosc, odpornosc na wysokie temperatury skladaja sie na "deformowalnosc" pierscieni w silniku, zarowno te chwilowa przy przeskakiwaniu okien jak i te trwalsza przy dluzszym postoju w oknie. A jak jest z jakoscia wspolczesnych pierscieni? Chyba rozmaicie bo zyjemy w czasach, w ktorych liczy sie szybkosc i taniosc produkcji oraz chyba takze mozliwie niedluga trwalosc wielu czesci do pojazdow.