W takim razie ja też życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Przy okazji mam krótkie pytanie o silnik, w jaki sposób go czyściłeś z wierzchu, że wygląda jak nowy? Czy może przypadkiem szczotką drucianą na wiertarce? Kiedyś czyściłem w ten sposób bębny do WSK, wyszły jak nowe, ale np. silnik wyglądał już kiepsko, widocznie inny stop metalu.
Piszesz też, że używasz "automaxa", czy to jest coś w rodzaju Dremela?