Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marca 29, 2024, 07:43:19
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$  (Przeczytany 6385 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jawsim

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 18, 2008, 17:59:19 »

no racja wysoki <cheers>- i jeszcze jedno-  taczka- czyli,że twardy,tak? <lol> a jak ktoś lubi pewnie prowadzący się wóz to co? opinie o danym modelu można wystawić porównując zadbany egzemplarz,a nie ruinę, bo wtedy każde auto jest złomem.i nie bajerowac mi o psujących się detalach. robiłem przy fordach 4 lata. codziennie po kilka aut przewijało się przez garaż. co do niedziałających detali to chyba nic nie przebije Peugeota 605,którego ma mój ojciec- połowa bajerów nie działa, pomimo ich wymiany itp. dmuchawa chodzi tylko dlatego,że potencjometr sterujący i opornik biegów sa od... sierry mkI z 86 roku :> no i dajmy na to focus- ¼le się prowadzi? bił na łeb konkurencję od debiutu. japoñczyki z lat 80 są jak... jak flaki z olejem... nudne,ąz do rozpuku. może i niezawodne- ale co to za frajda je¼dzić takim samochodem. toyota carina,nissan sunny, mitsubischi lancer i inne corolle- nie dosyć,że wszystkie wyglądają jakby projektował je gość wyposażony w linijkę i ekierkę to jakby to porównać do pogody to wyglądają jakbyśmy pewnego dnia wyszli z domu i nie było by żadnej pogody. dlaczego też między innymi stare japoñce odradzam? częsci w przyzwoitych cenach. hmm- może aut po 96 roku. do tego czasu jednak detale do starej japonii potrafią przerazić. owszem, japoñcom zdarzyły się fajne auta. ale kupno fajnego skośnego wozu z charakterkiem za kwotę za którą można mieć ( tu nie popuszczę z sentymentu) ładną i zadbaną sierrę wiąże sie z kilkoma "detalami" kup coś z części do nietypowego japoñca- choćby do supry z lat 80- graniczy z cudem a nawet jeśli to... hmm tarcze hamulcowe za 480 zł za komplet TRW lucas to taka rewelacja? wozy francuskie są z reguły miękkie jak bułki w McDonald's. jak ktoś lubi podróż na tapczanie to ok. ale o szybkich winklach-zapomnijmy. włoskie? często są jak włoskie buty- ładne i... tyle.
niemieckim wozom nie da się odmówić solidności. pod tym względem jestem widać rasistą.

acha,żeby uniknąć <argue> paweł określ jakie wozy Cię interesują- a jakie nie i tyle. jeśli masz na przykład podobne zdanie jak ja co do włoszczyzny i skosów to możesz na przykład podać swoje typy i wtedy z chęcią metodą eliminacji coś by się dobrało, a tak każdy będzie tu wstawiał swoich faworytów i wyjdzie burdel. jeśli nie traktujesz jednak ,co zauważyłem, auta jako przyrządu z podobnymi emocjami jak sprzęt AGD- czyli byle kłopotu tylko nie było- to sądzę,że coś razem sie upichci. acha, kolejna -MOIM ZDANIEM- zaleta forda- wszystkie razem do kupy wzięte japoñskie wytwórnie nie miały w swojej historii tylu kultowych wozów co firma z granatowym owale na masce. dotyczy to z resztą i innych podobnych mu marek europejskich i amerykañskich posiadających jakąś historię. mustang, rs200, escorty i sierry serii cosworth i RS. słynne modele T i A produkowane w czasach, gdy w japonii ścigano się mułami pomiędzy polami ryżu,seria V8, Thunderbird, falcon,cougar,galaxy z lat 61-65,Ford GT 40 i GT90... capri serii I II i III zwłaszcza wersja 2,8 na wtrychu.... no i schelby cobra z piecem forda... niech mi ktos poda która japoñska firma ma taką tradycję? hmm? a dla mnie to też ma znaczenie. pomimo, iż mam tylko starą poczciwą sierrę to fajnie mieć wóz, którego pochodzenia i marki nie muszę tłumaczyć- jak choćby isuzu czy mituwisi.
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2008, 18:33:40 wysłana przez Jawsim »
Zapisane

Mienki

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2082
  • Jawa Tramp
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 18, 2008, 18:58:02 »

sorki ale piszac o tym ze komfort jak na taczce nie mialem tu na mysli "sztywnosci" i dobrego prowadzenia sie tylko to ze na dolach w tym samochodzie wszystko sie niemilosiernie telepie (moze montowali w nich dual schock <lol>) i sam czlowiek skacze, szczerze to przyznam ze lubie marke alfa romeo ale tu nie z sentymentu ale szczerze powiem ze to wlasnie alfy znane sa z bardzo sztywnego zawieszenia i ekstra prowadzenia,  model 75 mial zawieszenie z osia de diona (wyscigowe zawieszonko) i bylo strasznie skomplikowane ale samochod sie naprwde dobrze prowadzil ...  czy ford jest sztywny w prowadzeniu sie no nie wiem , nie robmy z forda auta sportowego ktore ma super trzymanie na zakretach, ... pozatym jakosc wykonania fordow pozostawia wiele do zyczenia i wnerwiaja takie rzeczy jak pekajace deski rozdzielcze od drgan i uwaga slonca padajacego przez przednia szybe, czy zajebiaszce drgania w dieslach (tak zamontuj w fordzie diesel radio z cd ni chu nie bedzie dzialac .. masakra.. moze i japonczyki  sa nudne (ale nie galant z roku np. 99, eclipse, supra,legend skyline itd) ale  fordy nie sa w tym lepsze, sorki ale mondeo czy escort maja tak nudna stylizacje jak passat z 88, swiezo strugany w tartaku... przyznam ze ja mam mitsubishi galant z 89, moze i nudny za to nie rdzewieje, fajnie sie prowadzi, czesci nie sa drogie, bo jest w hus zamiennikow a i uzywane kosztuja grosze, i jezdzi i jezdzi a nie jest oszczedzany... no i kosztuje okolo 2tys. zl, a ford  co wiosna szukaj mu nowych pryszczy, zawsze spieprzy sie jakis drobiazg ktory wnerwia niemilosiernie...... chcesz fajne japonce: honda prelude, honda legend, mitsubishi eclipse I, toyota celica, calkiem fajne sprzety no i nie takie znowu drogie i wogole...
prawda jest taka ze kazdy chwali to czym najlepszym do tej pory jezdil czy jezdi, a jak przesiadzie sie na lepsza fure to widzi niedoskonalosci poprzedniej.... szcerze to najezdzilem sie roznymi autami, kazdej klasy i gorszego g@#%# jak ford i fiat nie spotkalem... a to ze ford ma tradycje i historzcyne modele... wow respect to fajne, ale wiekszosc zdobyla uznanie na rodzimym rynku amerykanskim, a capri to smieszna maszynka z dluga maska skrywajaca mikroskopijny silniczek co jest komiczne,  moze i japonskie marki nie maja jakichs kultowych aut, ale nie powiesz ze nie chcial bys sie przejechac honda nsx czy honda legend, czy mitsubishi 3000gt, supra...
ford moze pozazdroscic autom japonskim ich jakosci i niezawodnosci...
Zapisane
http://mienki1987.blogspot.com/

_________________________________________________________________

Rozztocz

  • vice President JAWA-ČEZET KLUB POLSKA
  • Global Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 3495
  • Smoczyciel
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 18, 2008, 19:29:47 »

Jawsim ja Cię przepraszam, ale jeżdżę Mazdą 626 2.0 na "wtrychu" <jak to sformułowałeś> z 1986r wersja GC. 126 koni pod maską swoje robi... Mam przejechane 340tys z czego 120 zrobiłem przez ostatnie (w maju będzie) 3 lata... Dostępność części?? W każdym sklepie na zamówienie na drugi dzieñ... Komplet tarczy hamulcowych - 120zł
I nikt mi nie powie że ten samochód zaprojektował skośnooki z linijką i ekierką... Wszystkie detale działają... Mam elektryczne szyby, wspomaganie kierownicy, alusy (RX-7) i w tych pieniądzach, które za nią dałem nie zamieniłbym się za nic innego...

Ale myślę że tutaj powinno nas łączyć miłość do czeskich motocykli a nie dzielić zamiłowanie do danej marki auta...  <cheers> <cheers> <cheers>
Zapisane
Kilka Jaw, Čezetek i Velorex 562 :)

NaczelnyFilozof

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1270
  • Cezet 350 '83 NCC-1701-D USS Enterprise
    • www.e75.prv.pl
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 18, 2008, 19:58:39 »

Cytuj


.Mowa o Fordzie Sierra z 1990roku w hatchbacku ze stałym napędem na cztrey łapy z silnikiem 2.8 V6 w benzynie, oczywiście zagazowany.                 

Chyba kiedyś we Francji na stopa jechałem taką maszyną w kombii. Z zewn normalny samochód. A kopyto jak rakieta!

Każdy coś poleca. Ja polecam coś innego. Lekki samochód z małym silnikiem. Czyli bardzo mało spala bo jest lekki. Szybko przyśpiesza bo jest lekki. Jest z Japonii to jest trwały. Suzuki Swift GTI 1,3  To to jest fajny wymiatacz  :>
Zapisane
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]

wysoki33

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 18, 2008, 20:29:47 »

 <worship>  Jawsim  <cheers>  za to co napisałeś.
Fajnie by było gdyby deyskuja wróciła na pierwotny kurs  :)
p.s. Jawsim brachu, nie wyobrażam sobie forum bez Ciebie i Twoich błyskotliwych wypowiedzi.
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 18, 2008, 20:36:42 »

deska pęka także w BMW, mercedesie... nawet w doskonałych japoñczykach to się zdarza  <eek>w każdym aucie które stoi na słoneczku deska,zwłaszcza czarna sobie strzeli. mienki nie widziałeś gorszego gówna niż ford- bo fiat mnie nie obchodzi- na F jest jeszcze ferrari i co z tego. hmm. czyli zastava, yugo, skoda z lat przed przejęciem przez VW, seat, jak malaga, stara ibiza, też przed przejęciem przez VW, Talbot simca,dalej lecimy, łada samara czy zaz tavria to auta o klasę przewyższające choćby takie padło jak mondeo st220 ;)

mienki Brachu ja nie każę ci przecie wydziarać sobie na pośladku i love ford,ale nie mieszaj tej- było nie było- zasłużonej i konkretnej marki z błotem bo jakimś rozklekotanym eskorcikiem się przejechałeś. zauważ,że nie mieszałem z obornikiem żadnej japoñskiej marki. a tak nawiasem.niedawno wymieniałem uszczelkę pod głowicą w przegotowanym jaguarku xj6 z 1988 roku.w którym na dodatek ... pękła decha i stukały sworznie na wahaczach. a fuj... co za szmelc... ten jaguar. :> ;)

rozztocz nie musisz mnie przepraszać- wcale się nie gniewam,że masz tą mazdę. przykro mi tylko ;) <cheers> ( żartuję )
co do skośnookiego z linijką i ekierką- chodzi mi o finezyjność stylizacji- prostokąty i trójkąty. cholernie kanciate autka z reguły mieli japoñce w tamtym okresie.
jeśli wymieniamy zabawki to ja się pochwalę jak małe dziecko-tylny napęd,el.szybkami,tylny napęd,el.reg i ogrz. lusterkami,tylny napęd,el.szyberdachem,el.ogrz.przednia szybka...,wspomka i regulacja kolumny kier.,klimka,centralka,alu 15" i też wszystko działa.za autko z 1991 roku dałem 2500zł. wiem,że to dziecinne, takie przechwalanie się,ale poczułem się sprowokowany,a z resztą ja się z tych dodatków cieszę.
acha, moja sierra nie rdzewieje mi jakoś bardzo w sumie to nie zauważyłem, a jest biała... może jakaś zepsuta albo z laminatu cała ;)
w środku cicho i nic nie trzeszczy. kurde- musze ją dokładnie przejrzeć- może to jakaś toyota tylko znaczki ma sierry ;)
tylny napęd traktuje jako zaletę- bo jeśli ktoś lubi lekko pozamiatać tyłem to albo zaspany mietek,albo zbyt oklepane bmw- albo kultowy FSO 1500 czy Poldzisław.omega jeszcze... nie  <lookaround> Opel jak już to tylko Monza

eee, robienie z Forda auta sportowego nie było moim celem.
problem w tym ,że niektóre wymienione przeze mnie auta-choćby RS i cosy są jakby sportowe,

lecimy dalej-klekoczący diesel? czyli w starym passacie lub jettcie 1,6 diesel chodzi jak masło? toyota corolla 1,7 86 rok diesel chodzi jak pszczółka? ok ;) zauważ,że odradzałem diesla-ale tu wyjątków nie ma wśród pełnoletnich aut- poza mercedesem W123.

tak, mitsubishi galant i sigma są w deche- wredne ryje mają-zadziorne.

naczelny zdziwiłbym się ,gdybyś swifta 1.3 GTI nie polecił. fakt-mały szatan.

ale paweł spytał czy warto sobie kupić sierrę 2,8 V6 EFI z napędem na cztery łapki- jeśli jest zadbana i dobrze utrzymana to jest to na pewno ciekawe autko.


z resztą każda sroczka swój ogonek chwali.
Zapisane

MarcinS

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 506
  • Yamaha Virago 535 '93
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 18, 2008, 20:45:03 »

Znajomy zezłomował Sierrę z silnikiem Coswortha bo sprzedawał i nikt nie chciał kupić  :'(
Zapisane

_Wujek samo Zło_

  • Mistrz Zła...
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1345
  • przekażcie mu że Belzebubik się o niego pytał....
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #32 dnia: Lutego 18, 2008, 20:46:08 »

Panowie panowie panowie...
zrobiła się w tym wątku mała galopada na temat tego co ko poleca i czego jego zdaniemn unikać. Ok. Szanuje zdanie wszystkich i naprawde się cieszę, że tak dużo osób chce mi pomóc/rozjaśnić temat samochodu i jego zakupu.

Jak zaznaczyłem mam okazje kupić forda sierre 2.8V6 4x4 z 1990r. Podkreślam "mam okazje". Nie pytałem sznowni Koledzy: Co kupić?

Ojciec ściągał samochody do sprzedaży więc jako takie pojęcie o róznych pojazdach mam. (Alfy piękne samochody- designersko to bezapelacyjnie numero uno w europie jak dla mnie. Niestety mają oone swoje bolączki. BMW... było 540 touring w dieslu. Samochód który troche nauczył mnie pokory i bezlitośnie obnażył braki w technice. "Trójki" mnie nie interesują- zbyt popularne. Fordy. No tak kawał historii motoryzacji. Nie należy jednak mylić amerykañskiej "frakcji" Forda z tą europejską.... z przyczyn wiadomych. Obecnie w domu są dwa.... japoñczyki toyka carina E -może tak jak Jawsim wspomniał nie rzuca na kolana linią ale samochód powstał w tym samym czasie co np wv passat- no bez przesady ale ten to już wogole mnie nie zachwyca. Chociaż znam osoby "pędzlujące się" linią tego samochodu-zboczenia bywają różne... Jednak nawet ta tojota  to lata świetlne w porównaniu do podobnych konstrukcji europejskich. Niemcy niektóre swoje modele byli zmuszeni liftingować bo zostawali w polu za japoñcami ;) Samochody francuskie ok. Jeżdziłem swego czasu 405 prostota mnie przerażała, chociaż komfort nie był wcale niski. Do tego te "ichniejsze"  zawieszenia albo się polubi albo się bedzie człowiek z nimi męczył i w zakrętach zaciskał pośladki. Poza tym samochody "udziwnione" na swój znany tylko francuzom sposób. Chociaż wspaniałych jednostek HDi nie sposób im odmówić. Inne samochody jak seaty nie wchodzą w gre, nie bawi mie "hiszpañsa jakość i  niemiecki temperament".  Były w domu hondy były mazdy (6-jest obecnie drugim samochodem)były audi, bywały mercedesy. Byłay nawet saby i rovery (niestety ani land ani range nie zawitał na podwórko). Tak wieć troche samochodów woziło moje dupsko i jako takie zdanie o markach mam wyrobione.

Ale pytam się o konkretny samochód. O forda sierre. Jak ktoś wie lub ma jakieś spostrzeżenia na jego temat bardzo prosze o podzielenie się ze mną uwagami- bo prawde mówiac ten napęd4x4 i fakt że to taki wół roboczy jak to określa mój kolega posiadacz ścierki czynią z niego samochód na który patrze przychylnym okiem. Do szuflady chowam też swoje uprzedzenia na tematy forda i innych marek bo nie szukam specjalnie docelowo jakieś konkretnej  marki tylko samochodu do jeżdzenia. Czasem do roboty a czasem w Bieszczady a innym razem do miasta na zakupy. Tyle od samochodu wymagam. Poprostu pytam z ciekawości i perspektywy nabycia takiego właśnie samochodu.


Roztocz to proste z tym fordem probe. Jest zrobiony na płycie mazdy z serii 6xx. Ani serwis forda ani serwis mazdy nie chcialo tego naprawiać bo nie ich konstrukcja  :D

Komfort niemieckich wozów jest troche inny niż całej reszty bo samochody te są dużo sztywniejsze i twardziej zawieszone. U nich na autostradach się to znakomicie sprawdza u nas na "dziurawce" niekoniecznie...

Jawsim zapominasz się Bracie... Wiele konstrukcji japoñskich dość dobrze i na trwałe wryło się w historie motoryzacji. Np Mitsu colty na torach szosowych i w rajdach wrc, toyoty camry jako symbol luksusu (jeszcze przed lexusem czyli topowej toyocie) za ocenanem, corolla jako samochod który do tej pory sprzedaje się najlepiej na całym świecie. Mazdy i jej legendarne modele rx z silnikiem vankla swego czasu ustawiały wszystkich na torach szosowych. Subaru i legendarne silniki V z rozwarciem 180" czyli boxery i ich nie mniej legendarny napęd 4x4. Audi dużo póżniej doszło do swojego "qatracza". toyoty supry i celinki też swego czasu wyznaczały prym tak na szosie jak i w wrc.
Nie wątpie Jawsim w Twoją wiedze o historii motoryzacji ale nie uminiejszaj konstrukcjom daleko wschodnim bo niektóre firmy europejskie często w korporacjach z dużymi potentatami rynku nie miały takich sukcesów.
Tak samo nie umniejszam np Kamazom bo 6x wygrały "Dakar". Zresztą ile lat z powodzeniam startowały np mitsu Pajero do rywalizacji po piaskach pustyni. Natomiast Toyota model Pick up uznany został za terenówko-dostawczaka wszech czasów i jeden z najbardzje wytrzymałych samochodów świata.
Ciekawostką jest róznież fakt że niemiaszki zrezygnowali ze swoich merców G klasy na rzecz japoñsich Pajero i Landcruserów w swoich misjach pokojowyc czy dla swoich komorek ONZtu - coś w tym musi jednak być na rzeczy skoro pragmatyczny niemiec robi tak a nie inaczej...


No to jak to jest z tą sierra 2.8 w widlastej 6 i napedem na cztrey łapy ??         





p.s


Jak ja ku..wa kocham te forumowe rozmowy o jednym a cały wątek o drugim się robi... Poważnie i bez uszczypliwości to pisze bo to śwaidczy o tym że każdy chce pomóc  i ludzie są sobie wzajamnie życzliwi...

I love this forum


...Was też kocham...







...miłością platoniczną...


...wiecie jak facet z facetem...

nie ten tego...

...tylko tak poprostu...

za forumową atmosfere i ludzi ją tworzących   
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2008, 20:51:27 wysłana przez Pawel »
Zapisane
"Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane - Kiedyś prosiłem Boga o rower, po latach zrozumiałem, że Bóg nie działa w ten sposób. Ukradłem rower i prosiłem Boga o przebaczenie" ;)

AndrewS

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1577
  • Jawa 350 88r
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 18, 2008, 20:55:53 »

ja tam lubie kanciaste samochody, od tych okraglosci niedobrze mi sie robi

ojciec ma Volvo 850

ja FSO 125p 1.4 16V (rover)
ja Rover 214 Si 95 kanciak

brat poldka 1.8 rover

lubie jezdzic samochodem ktorych w miescie jest kilka sztuk, a nie kilkaset :-)
wszystkie wyzej to spelniaja  :D
Zapisane
Pozdrawiam Andrzej
Jawa 350
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800
Puławy

Jawsim

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 18, 2008, 21:06:08 »

a to ja nic nie napisałem o wozie, o który pytasz? napędu 4x4 unikaj. bo , tak tak- nie jest on mocną stroną forda. 2WD jest lepszy o wiele- mniej zawodny bo jak jest kij i sznurek to co ma się popsuć?

dalej- pomieszałem amerykañskiego forda z europejskim bo w tym debilnym powiedzonku nikt nie mówi fiat i europejski ford gówno wort.
wymieniałem modele zza oceanu i nasze- ze starego kontynentu.
i wyszło na moje- dobra
 subaru ma imprezę i genialny 4x4 <worship>
mitsu swojego colta i lancera evo <worship>
nissan serię sx i zx oraz skyline'y  <worship>
honda r-type jak integra na przykład albo piękna S2000<worship>
toyota camry to raczej średni symbol luksusu <blink>
widzę,że top gear oglądało się z toyotą pick-up ;)

ale tym samym wyszło na to co mówiłem- japoñskie marki miały swoje legendy w łącznej ilości takiej samej jak jeden tylko biedny, badziewny ford. większość z nich błysnęła w historyji jedną lub dwiema nazwami.
no i żadna znich nie jest, nie była i nie będzie tak ważna jak badziewny, stary czarny model T ;) <cheers> <cheers> <cheers> <cheers>
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2008, 21:15:35 wysłana przez Jawsim »
Zapisane

Mienki

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2082
  • Jawa Tramp
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 18, 2008, 21:13:02 »

Cytuj
mienki nie widziałeś gorszego gówna niż ford- bo fiat mnie nie obchodzi- na F jest jeszcze ferrari i co z tego. hmm. czyli zastava, yugo, skoda z lat przed przejęciem przez VW, seat, jak malaga, stara ibiza, też przed przejęciem przez VW, Talbot simca,dalej lecimy, łada samara czy zaz tavria to auta o klasę przewyższające choćby takie padło jak mondeo st220

 oki ford stoi wyzej ale idealny samochod to to nie jest i ma swoje wady, ja tylko napisalem co mi sie w fordach nie podoba, i co uwazam za ich wade, w seatach jest podobnie jak w fordzie i fiacie duzo mankamentow...

Cytuj
mienki Brachu ja nie każę ci przecie wydziarać sobie na pośladku i love ford,ale nie mieszaj tej- było nie było- zasłużonej i konkretnej marki z błotem bo jakimś rozklekotanym eskorcikiem się przejechałeś. zauważ,że nie mieszałem z obornikiem żadnej japoñskiej marki.

a ja nie kaze ci kochac innych marek.. kazdy lubi to czym jezdzi, a jaguar niestety slynie z awaryjnosci... i nie mieszam forda z blotem

Cytuj
lecimy dalej-klekoczący diesel? czyli w starym passacie lub jettcie 1,6 diesel chodzi jak masło? toyota corolla 1,7 86 rok diesel chodzi jak pszczółka? ok Wink zauważ,że odradzałem diesla-ale tu wyjątków nie ma wśród pełnoletnich aut- poza mercedesem W123.
,

nie chodzi o klekot jak w starze tylko o drgania deski przy odpalaniu takiego diesla fordowskiego, pozatym, sam odradzam wszystkim japonskie auta z silnikami diesla z renault, nawet d-i-d mitsubishi jest robiony we francji,

Ogolnie rzecz biorac poaztym ze nie lubie i nie przepadam za fordami (wcale nie mieszam tej marki z blotem) potrafia sie trafic modele i egzemplarze mniej lub bardziej udane, tym bardziej gdy mowimy o autach uzywanych mniej lub bardziej wyeksploatowanych ...
Zapisane
http://mienki1987.blogspot.com/

_________________________________________________________________

Jawsim

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 18, 2008, 21:19:31 »

Ogolnie rzecz biorac poaztym ze nie lubie i nie przepadam za fordami (wcale nie mieszam tej marki z blotem) potrafia sie trafic modele i egzemplarze mniej lub bardziej udane, tym bardziej gdy mowimy o autach uzywanych mniej lub bardziej wyeksploatowanych ...

otóż to Brachu, otóż to! <cheers> <thumbup>

szcerze to najezdzilem sie roznymi autami, kazdej klasy i gorszego g@#%# jak ford i fiat nie spotkalem...

ale tego nie zapomnę- porównanie do gówna łapie się w kategorii mieszania z błotem ;) :>
Zapisane

Mienki

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2082
  • Jawa Tramp
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 18, 2008, 21:28:33 »

Cytuj
szcerze to najezdzilem sie roznymi autami, kazdej klasy i gorszego g@#%# jak ford i fiat nie spotkalem...

ale tego nie zapomnę- porównanie do gówna łapie się w kategorii mieszania z błotem
Jakim blotem czy ja tam napisalem bloto?? napisalem wprost ze mi o g..  chodzi wiec je mieszam z g...

Zartuje...

Jezeli Cie JawFordSim albo Jawissom Ford urazilem to wybacz, fakt fordy nie sa az tak zle jak fiaty czy dacia or seat ibiza... ford to nie jest pisofszit tylko samochod sredniej jakosci i klasy
Zapisane
http://mienki1987.blogspot.com/

_________________________________________________________________

_Wujek samo Zło_

  • Mistrz Zła...
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1345
  • przekażcie mu że Belzebubik się o niego pytał....
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 18, 2008, 21:57:55 »

Jawsim nie oglądam top gear bo:
- jest angielski czyli pedalski
- jest ponoć bardzo stronniczy- co by nie było angol zawsze górą
- nie mam satelity  :]

O pickupie wiem od znajomego który był z wojskiem na Wzgórzach Golan i miał na stanie takie cudo. Co trzeci dzieñ odczepaił linke licznika żeby robić przewałke z ropą. Jak mu się linka od sprzęgła urwała to jeżdził tak rok w nadzieji że dostanie po zajechaniu nowy samochód bo przed nim on już miał kilku kierowców którzy podobnie go ujeżdzali... Samochód okazał się silniejszy i z tego powodu jest właścicielem jedynego chyba w powiecie zamojskim Pickupa Toyoty. Kiedyś jak przyjechał do ojca to sie zastanawiałem co to jest za toyka i dopiero pózniej w necie wyczytałem że to właśnie pickup i że jest ponoć nie do zajechania. Zresztą teraz go cześto widać w róznych zakątkach świata (samochód) szczególnie tam gdzie jest wojna.


Paradokslanie Camry za ocenanem jest uważana za symbol luksusu jako japoñski Hitech i ze swoich żródeł wiem ,że  często jest kością niezgody przy podziale majątku w rozwodach  <lol> ...czy ktoś widział ładnie wykoñczony amerykañski samochód ??   
A z drugiej strony czy wszystkie marki niemieckie każdym modelem błyszczały ?? bo niektórych to wręcz się wstydzą  :P np audi a2, merc klasyA, bmw z8, ford nie miał powodów do dumy ze swoimi dieslami albo z jakością blach, a opel to tak wogole gdzieś w ogonku ze swoimi konstrukcjami typu kalibra albo tigra zostaje.... Więc nie pisz Jawsim, że europejskie jest takie cacy bo wcale nie jest tak samo jak japoñskie czy amerykañskie nie jest doskonałe...     

dobra koniec o historii motoryzacji


To co z tym napędem 4x4 jest "lewego" bo mie ten właśnie napęd niezmiernie pcha do tego samochodu. 
Zapisane
"Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane - Kiedyś prosiłem Boga o rower, po latach zrozumiałem, że Bóg nie działa w ten sposób. Ukradłem rower i prosiłem Boga o przebaczenie" ;)

AndrewS

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1577
  • Jawa 350 88r
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 18, 2008, 23:27:18 »

ktory angol gora ??
po roverze jada jak my (nie ja ) po polonezie
pedalski powiadasz ??
hmmm teraz to chyba mnie sie czepiles  :]
Zapisane
Pozdrawiam Andrzej
Jawa 350
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800
Puławy

Jawsim

  • Gość
Odp: Lużne wieczorne pogawędki o ^@*$#%$
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 18, 2008, 23:37:38 »

w sumie sam w sobie napęd nie jest zły,ale mała liczebność występujących na rynku modeli sprawia niekiedy trudność z
e zdobyciem części zamiennych z drugiej ręki. a co do nowych atkich jak tarcze,przeguby napędowe czy choćby łożyska na przód- są droższe i z reguły trzeba czekać dosyć długo albo latać po sklepach, bo niektórzy robią  <eek> na fakt,że istniały sierry 4x4. podobnie sprawa miała się z moim scorpio 4x4. ale w nim na szczęście nic w napędach nie siadło.

kurde, do niedawna tylko francuzi, holendrzy, włosi, teraz jeszcze anglicy- to pedalskie narody?  <eek> a tylu moich (teraz już byłych ) znajomych wyjechało do angolli <blink> uff. to już wole być członkiem narodu uważanego powszechnie za złodziei i pijaków niż pedałów. i znowu zaczynamy szufladkowanie ludzi dolepiając im etykietki.

acha i ja nie twierdzę,że skośne auta są chujaszcze- bo to nie prawda-to dobre auta. twierdzę tylko,że ich nie lubię i mam ku temu powody. a tego zabronić mi nikt nie może. podobnie jak wstrętu do zupy zwanej rosołem.

« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2008, 23:52:02 wysłana przez Jawsim »
Zapisane