deska pęka także w BMW, mercedesie... nawet w doskonałych japoñczykach to się zdarza <eek>w każdym aucie które stoi na słoneczku deska,zwłaszcza czarna sobie strzeli. mienki nie widziałeś gorszego gówna niż ford- bo fiat mnie nie obchodzi- na F jest jeszcze ferrari i co z tego. hmm. czyli zastava, yugo, skoda z lat przed przejęciem przez VW, seat, jak malaga, stara ibiza, też przed przejęciem przez VW, Talbot simca,dalej lecimy, łada samara czy zaz tavria to auta o klasę przewyższające choćby takie padło jak mondeo st220
mienki Brachu ja nie każę ci przecie wydziarać sobie na pośladku i love ford,ale nie mieszaj tej- było nie było- zasłużonej i konkretnej marki z błotem bo jakimś rozklekotanym eskorcikiem się przejechałeś. zauważ,że nie mieszałem z obornikiem żadnej japoñskiej marki. a tak nawiasem.niedawno wymieniałem uszczelkę pod głowicą w przegotowanym jaguarku xj6 z 1988 roku.w którym na dodatek ... pękła decha i stukały sworznie na wahaczach. a fuj... co za szmelc... ten jaguar. :>
rozztocz nie musisz mnie przepraszać- wcale się nie gniewam,że masz tą mazdę. przykro mi tylko
<cheers> ( żartuję )
co do skośnookiego z linijką i ekierką- chodzi mi o finezyjność stylizacji- prostokąty i trójkąty. cholernie kanciate autka z reguły mieli japoñce w tamtym okresie.
jeśli wymieniamy zabawki to ja się pochwalę jak małe dziecko-tylny napęd,el.szybkami,tylny napęd,el.reg i ogrz. lusterkami,tylny napęd,el.szyberdachem,el.ogrz.przednia szybka...,wspomka i regulacja kolumny kier.,klimka,centralka,alu 15" i też wszystko działa.za autko z 1991 roku dałem 2500zł. wiem,że to dziecinne, takie przechwalanie się,ale poczułem się sprowokowany,a z resztą ja się z tych dodatków cieszę.
acha, moja sierra nie rdzewieje mi jakoś bardzo w sumie to nie zauważyłem, a jest biała... może jakaś zepsuta albo z laminatu cała
w środku cicho i nic nie trzeszczy. kurde- musze ją dokładnie przejrzeć- może to jakaś toyota tylko znaczki ma sierry
tylny napęd traktuje jako zaletę- bo jeśli ktoś lubi lekko pozamiatać tyłem to albo zaspany mietek,albo zbyt oklepane bmw- albo kultowy FSO 1500 czy Poldzisław.omega jeszcze... nie <lookaround> Opel jak już to tylko Monza
eee, robienie z Forda auta sportowego nie było moim celem.
problem w tym ,że niektóre wymienione przeze mnie auta-choćby RS i cosy są jakby sportowe,
lecimy dalej-klekoczący diesel? czyli w starym passacie lub jettcie 1,6 diesel chodzi jak masło? toyota corolla 1,7 86 rok diesel chodzi jak pszczółka? ok
zauważ,że odradzałem diesla-ale tu wyjątków nie ma wśród pełnoletnich aut- poza mercedesem W123.
tak, mitsubishi galant i sigma są w deche- wredne ryje mają-zadziorne.
naczelny zdziwiłbym się ,gdybyś swifta 1.3 GTI nie polecił. fakt-mały szatan.
ale paweł spytał czy warto sobie kupić sierrę 2,8 V6 EFI z napędem na cztery łapki- jeśli jest zadbana i dobrze utrzymana to jest to na pewno ciekawe autko.
z resztą każda sroczka swój ogonek chwali.