Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marca 29, 2024, 06:08:43
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: straszący amplituner  (Przeczytany 7298 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jawsim

  • Gość
straszący amplituner
« dnia: Lutego 17, 2008, 00:39:26 »

jako,że łapię się chyba z tym tematem w obszernych ramach działu na każdy temat mam pytanie. jako zatwardziały miłośnik sprzętu grającego sprzed kilkunastu lat mam w swoim posiadaniu kilka pieszczochów z lat 80. jednym z nich jest amplituner GRUNDIG R1000- na szczęście sprawny i zadbany, oraz UNITRA DIORA? no w każdym razie Dywizjon Tosca 303. on też jest sprawny, ale strasznie upierdliwy. jako,że razem z grundigiem jest w moim pokojowym centrum rozrywki połączony między innymi z dvd i TV mam z nim pewien kłopot. potrafi sobie nagle i niespodziewanie strzelić w głośnik, tylko lewy kanał tak ma. najgorsze jest,gdy zrobi to w trakcie filmu-horror np, gdy głupia babka schodzi po schodach do piwnicy, bo pomimo ataku potwrów jej kotek ni chuja nie chce stamtąd wyle¼ć. i tu pytanie- jako,że nie jest to regularne- czasem przez tydzieñ nic- gra jak nowy, a czasem- trach, albo sobie poszumi kilka minut- po czym ucichnie na kilka godzin- trach- i znowu lux przez nawet tydzieñ.
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2008, 00:41:41 wysłana przez Jawsim »
Zapisane

SZAJBUS_SzeF

  • młody nie głupi
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 552
  • Jawy, Cezety i Cafe Racery - To lubię! :)
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 17, 2008, 00:46:00 »

Hehe może Cię nie lubi :D Ja mam radio lampowe Pionier i działa bez zarzutów :)
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 17, 2008, 00:48:43 »

nie, już ojciec miał z nim problemy- dlatego o mało co nie wylądował w koszu. po prostu kiedyś tak zaczął robić i do tej pory nie przestaje. kolumny to tonsilowskie żylety 50W.
acha , i ciekaw jest to,że ojciec gwarantuje,że kiedyś tak było, ale z prawym kanałem. cholera cała "płyta główna" jest trochę zakurzona,ale to byłoby to? kurz? <sadwalk> to wszak jest klasyk! muszę go uratować
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2008, 00:52:35 wysłana przez Jawsim »
Zapisane

bakczysaraj

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 17, 2008, 00:57:16 »

Sprawd¼, czy nie ma zimnych lutów. co to jest? polecam google <thumbup>
Zapisane

Piszczałka

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 17, 2008, 03:07:03 »

Jawsim odkurzyć nie zaszkodzi tylko zrób to sprężonym powietrzem!!!!

Ja mam Diore WS354A, normalnie ciągnie kolumny 100W własnej produkcji a i czasem Altusy 300W, sprzęt tani i dobry  <lookaround>
Zapisane

lluke

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 17, 2008, 09:01:42 »

A ja nadal będe się upierał przy swoim bo już mi się o to pytałeś wg. mnie to najprawdopodobniej jest potencjometr.
Zapisane

Piszczałka

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 17, 2008, 09:05:49 »

A według mnie potencjonometr odpada, u mnie trzeszczał jak pogłaśniałem a tak nic się nie działo
Zapisane

lluke

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 17, 2008, 09:08:46 »

Taak ale na pewno nie korzystałeś z niego tak często jak ja np. na imprezie miałem podpięty wzmak na odsłuchy i jakie były cuda jak sobie potrafiły przestać grać albo postrzelały sobie trochę.
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 17, 2008, 11:02:16 »

Bracie bakczysaraj wiem co to są zimne luty ;) przyczynę odnalazłem- bezpiecznik lewego kanały był w lu¼nej oprawie- no i jako,że na szafie na której stoi tosca jest jeden z subwooferów to czasem wstrząsnął nim tak,że tracił styk. a potencjometr jest spieprzony- nie cyka już gdy go przekręcam i podczas dodawania lub odejmowania volumów cicho sobie chrypi. mam drugą tosce od kuzyna z dobrym potencjometrem, ale prócz tego mam też lenia więc na razie nie psuje sprzętów.
Zapisane

bakczysaraj

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 17, 2008, 11:13:27 »

Czyli przyczyna ta sama:) słaby kontakt elektryczny <thumbup> <thumbup> <thumbup>
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 17, 2008, 12:58:23 »

dobra- nie wiem- to pytam kogoś kto wie.  <cheers>
bakczysaraj a powiedz mi tylko tak żebym zrozumiał-  ;) jeśli tosca wymaga kolumny o impedancji 8ohm to jakie są konsekwencje podłączenia 4 albo co należałoby zastosować,żeby takie podłączyć?

pytam u nas, na naszym forum jest możliwość uzyskania informacji praktycznie na każdy temat.bo jak zauważyłem na innych forach tematycznych za takie pytanie wykopali by mnie.że nie wspomnę o typowo elektronicznych grupach dyskusyjnych. a przecież nie każdy wszystko musi wiedzieć. ja na przykład na pamięć znam etapy i momenty dokręcania głowicy w silnikach forda zetec 1,8-2,0 dohc 16V. :>
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2008, 13:10:23 wysłana przez Jawsim »
Zapisane

JAWOWICZ TS

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 17, 2008, 13:13:07 »

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic769799.html

Tu masz trochę o podłączaniu kolumn 4 ohm do wzmaka 8 ohm
Zapisane

nestor.mariusz

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 773
  • TS 350 CZ 350 (żony)
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 17, 2008, 13:20:24 »

w kazdym elektronicznym dostaniesz spray do potencjometrów, psikasz tego ile wlezie do jego wnetrza i krecisz az sie dobrze wyczysci i przesmaruje. Moja Unitra chodzi jak nowa :)
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 17, 2008, 13:30:28 »

jedno muszę przyznać- tosca w połączeniu z grundigiem r1000 jako zestaw nagłaśniający do kina domowego to strzał w dychę-stare sprzęty mają w sobie coś magicznego- jakoś nowoczesne urządzenia nie grają tak... naturalnie,czysto i zajebiście.
no i to wykonanie- przełączniki- zwłaszcza grundiga i pokrętła jak w samolocie,precyzja i materiały extraklasa. wiem,że to pewnie dolna półka w tego typu sprzętach,ale przyznacie,że mają coś w sobie te puchy d¼więku.
ej bo myślę też,że niby kurz to tylko kurz ale jak na płycie głównej zgromadzi siego spora warstwa to ma on też pewnie tendencję do higroskopijności, co nie? ostatnio się uśmiałem- w sklepie widziałem puszkę sprężonego gazu ( potocznie i tak pewnie zwanego powietrzem) pojemność 300ml za 21zł <lol> ja to chyba użyję delikatnie zwykłego dmuchacza i sprężarki.
Zapisane

bakczysaraj

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 17, 2008, 13:31:50 »

Podłaczając 4ohm pod 8 omowey wzmak, dajesz mu 2x większe obciążenie.

jesli podłączasz 8ohm pod wzmAk 4ohm, to tracisz połowe mocy (większa impedancja odbiornika.

to do potencjometrów nazywa się "kontakt".
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 17, 2008, 13:39:49 »

luz- poszukam jakichś epokowych tonsilów 8ohm do unitry i coś tłustego do grundiga
Zapisane

JAWOWICZ TS

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 17, 2008, 13:42:06 »

Dałem taki post na elektrodzie, ale wątpię czy szybko mi odpowiedzą... a widzę, że tu specjaliści w każdej dziedzinie  ;) Więc podczepiając się pod temat kolegi:
""
Witam
Zakupiłem 2 głośniki marki boschmann
link z dokładnym ich opisem: http://www.audiosklep.pl/boschmann-1250sni-30cm-700w-p-184.html?osCsid=e1feb3ea61577ca2bbd1b4fcbf9e660

Problem nr. 1: jakiej mocy wzmacniacz powinienem zastosować? Słyszałem różne rzeczy... jedni mówią, że powinien głośnik mieć 2x większą moc niż wzmacniacz, a drudzy, że równą. Jak to jest?
Preferowana cena wzmacniacza do 250 - 300zł.

Problem nr. 2: jakie gwizdki powinienem zastosować do tego zestawu? Wiem, że do głośników wysoko-tonowych powinienem zastosować jakieś filtry, czy coś... ale nie wiem jakie.

pzdr""

co o tym sądzicie?
Zapisane

lluke

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 17, 2008, 14:35:17 »

Z tymi wzmacniaczami to jest tak jak dasz za słaby to prędzej spalisz głośnik jak byś dał za mocny(Tak jest w estradzie ale myśle że w CA jest to samo) Kontynuując Grając zgodnie z zasadami czyli nie przesterowanym sygnałem (za głośny sygnał ze ¼ródła) w estradzie na poziomie 0dB to jest tam ileś miliwolta czy jakoś cuś tak możemy mieć nawet wzmacniacz 1000W i głośnik 1 W i nie zostanie on spalony ponieważ głośnik dostanie tyle mocy ile potrzebuje a nie więcej. My np. mamy wzmak do górek który jest sporo za mocny (gdzieś tak o 300 W) pracuje w 2Ohm i jeszcze nic się nigdy nie spaliło choć grały czasami po pare godzin na pełnej piz**ie (oczywiście zgodnie z zasadą nie przesterowujemy) tak wiec śmiało możesz kupić mocniejszy lepiej mocniejszy jak za słaby
Zapisane

bakczysaraj

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 17, 2008, 14:38:24 »

Wzmacniacz wzmacnia nie tylko prąd, ale i napięcie. tak więc głośnik nie "wezmie sobie tyle mocy ile będzie chciał".
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 17, 2008, 14:47:44 »

coś dzisiaj mój umysł jest jeszcze bardziej otumaniony niż zwykle- czyli,ze lepiej mieć kolumny o mocy mniejszej niż nominalna na wzmaku niż większej? dla mnie liczy się tylko zdrowie wzmaka- kolumny mogą się sypać.
Zapisane

bakczysaraj

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 17, 2008, 14:51:17 »

Moc kolumn powinna być większa. Wzmacniaczowi to nie zaszkodzi, chyba, że przesadzimy.
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 17, 2008, 14:58:40 »

tak właśnie zawsze myślałem. ;)
Zapisane

lluke

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 17, 2008, 15:08:44 »

A wiesz co się dzieje gdy grasz przesterowanym sygnałem na za słabym wzmacniaczu?? Jeżeli wzmacniacz będzie za słaby to przy próbie "zrobienia głośniej" szybciej się przesteruje niż mocniejszy. Powstałe zniekształcenia w postaci np. wyższych harmonicznych mogą uszkodzić delikatny wysokotonowy. Niskotonowy też może ulec zniszczeniu - mechanicznemu jeśli potraktujemy go sygnałem prostokątnym.. nie mówię tu już o tym że ładując za słabym wzmacniaczem ryzykujemy stałym napięciem na wyjściu czym to się koñczy dla głośnika chyba nie muszę mówić.

Aha no i bakczysaraj ja zajmuję się nagłośnieniem na co dzieñ więc jakieś tam doświadczenie chyba mam i nie raz już wymieniałem głośniki które zostały spalone za słabym wzmacniaczem. Najczęściej zdarza się to w szkołach. Zdarzyło mi się nawet że jak się dwóch uczniów dobrało to w miesiącu miałem 2 zestawy do wymiany głośników (mały i duży).
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 17, 2008, 15:16:28 »

...oho... :>
Zapisane

lluke

  • Gość
Odp: straszący amplituner
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 17, 2008, 15:23:07 »

aha a co do tego naszego wzmaka to ma on 1600W w 2Ohm a napędza 4 kolumny które razem mają 1000W w 2 Ohm tak więc to nie jest nawet troszeczke więcej  <lol>. Granie zgodnie z zasadami pozwoli ci mieć sprzęt (jeśli jest dobrej klasy) nawet 15 lat bez żadnych uszkodzeñ. Np. mam kolumny które mają 13 lat. i siedzą tam oryginalne głośniki i nie raz już zadziwiły niejednego właściciela nowych estradówek :>
Zapisane