Wolna Strefa Jawa - CZ

  • Marzec 29, 2024, 06:40:39
  • Witamy, Gość
Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Autor Wątek: Zabytek...  (Przeczytany 3008 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schiso

  • Gość
Zabytek...
« dnia: Wrzesień 07, 2007, 21:27:31 »

Witam
Chciałbym mieć moją Jawe zarejestrowaną jako zabytek. Wiem że jak ma się ją tak to ma się dorzywotni przegląd.
Jakie są wymagania aby tak zarejestrować? Słyszałem coś że msui mieć motocykl powyżej 30 lat i przyjeżdża rzeczoznawca i bada czy sprzęt jest 100 % orginał. Czy to tak jest?
Moja jawa ma dokładnie 50 lat, trzyma się nie¼le i chciałbym mieć ją jako zabytek ;)
Zapisane

Mienki

  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2082
  • Jawa Tramp
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 08, 2007, 11:06:57 »

motocykl musi miec powyzej 25 lat i byc chyba w 90 patu procentach zgodny z orginałem... jak bedziesz mial ja jako zabytek to  sa tego plusy - brak przegladów i minusy bez zgody konserwatora zabytkow nie wyjedziesz nia z kraju i nie wiem jak z tym konserwatorem jest gdy chcialbys ja np. przemalowac...
Zapisane
http://mienki1987.blogspot.com/

_________________________________________________________________

moonraker

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 08, 2007, 13:13:19 »

Pozatym jeszcze nie musisz mieć ciągłości w OC, tzn możesz sobie wykupić ubezpieczenie np na 2 tygodnie w roku bo akurat tyle tylko zamierzasz je¼dzic. A co do samej rejestracji to przedtem musisz mieć opinię rzeczoznawcy i podobno cała impreza kosztuje ok 900zł więc nie wiem czy warto. A i jeszcze muisz się zapisać do jakiegoś PZMot'u zdaje się i płacić jakies tam roczne składki. Takze lepiej zapłącić to 100zł rocznie ( tylko około mnie kosztuje OC i przegląd) i olac żółte blachy, tak ja przynajmniej mysle. A pozatym to wg mnie to pañstwo powinno nagradzać takich zapaleñców (posiadaczy dobrze zachowanych zabytków) i dawać jakieś ulgi a nie skubać ich jeszcze z kasy.
Zapisane

D@NIOm20

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 08, 2007, 23:35:23 »

moonraker przestañ ... w tym co napisałęś nic nie jest prawdą  <hammer>
Ubezpieczenie można wykupić na conajmniej miesiąć (najkrócej) Rejestracja nie kosztuje 900zł więc niepisz kwot które wziąłeś z nieba. Nietrzeba zapisywać się do żadnego PZMOTU  <hammer>
Zapisane

Schiso

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 09, 2007, 00:13:19 »

Eee to jednak dam sobie spokuj z zabytakami, w sumie ta jawa ma nie być na wystawe tylko do przejechania jeszcze masy kilometrów ;P. Ma ponoć orginalny przebieg i zawsze licznik był podłączony i wynosi on ~51 000 Km jeżeli tylko nie było tak że on się wykręcił pare razy :) ale chyba nie bo patrząc części takei co się wycierają od normalnego użytku (manetka gazu, wajcha biegów, hamulca, gumy, amortyzatory) to nie widać aby były tak wytarte/wybite.
Zapisane

moonraker

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 09, 2007, 10:18:04 »

D@NIOm20 nie wiem na czym opierasz swoje spostrzezenia ale ja swoje informacje opieram na zdaniu kolegi który w marcu rejestrował VW Garbusa na "żółte blachy" i całą operacja wyniosła go ok 900zł (expertyza rzeczoznawcy + tablice itd) .Myślisz że pójdziesz do wydziału komunikacji i powiesz "mam zabytka dajcie mi żółte tablice" i dostaniesz? Zadzwoñ i zapytaj. a co do ubezpieczenia to zawierasz ja na indywidualnych warunkach i mozesz to zrobić na 2 tyg np w TUZ.
pozdrawiam
Zapisane

Jawsim

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 09, 2007, 10:25:38 »

tak jest. rzeczoznawca to spory wydatek.zależnie od regionu od 850 nawet do 1000zl. gra moim zdaniem, nie warta świeczki. przecież ten motocykl i tak jest zabytkowy- nie musisz płacić jakiemuś gostkowi grubej kasy,że by to stwierdził. masz to ode mnie za darmo  :>
Zapisane

Schiso

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 09, 2007, 19:17:02 »

No to dzięki stary...
Jeszcze tylko tabliczke przemalować i extra....

Ale nie bo poprzedni właściciel chyba zajmował się zalewaniem w szkle różnych rzeczy i mam takie extra tabliczki czarne (tył i na przdzie na bokach błotnika) i kluczyk zalane takim szkłem co ładnie wygląda... ;)
Zapisane

_Wujek samo Zło_

  • Mistrz Zła...
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1345
  • przekażcie mu że Belzebubik się o niego pytał....
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 09, 2007, 22:34:27 »

Nie wiem gdzie sie doczytaliście takich kwot przy rzeczoznawcy. Mnie w urzędzie straszyli nim i koniecznością wydania dodatowych 200zl na koszt właśnie rzeczooznawcy. Pojazd musi mieć minimum 25lat życia data ostatniego wyproduowanego egzemplarza nie może być mniejsza niż 15 lat (15 lat minimum nie produkowany dany model). Wskazywać na duży stopieñ oryginalności użytych cześci jak i malowanie zgodne z oryginalnym wzorem fabrycznym. Dodatkowo dobrze by było gdyby ilośc jezdzących egzemplarzy była niezbyt duża. Może zdarzyć się tak że bedziesz musiał zapłacić np za dwóch rzeczoznawców (mnożnik x2) aby wydali odrębne decyzje. Pod uwage bierze się też sposób odnowienia danych elementów (piaskowanie szkiełkowanie itp odpadająz powodu nie stosowania takich metod w oryginale- no chyba że było inaczej) Elementów np silnikowych których nie widać nie trzeba stosować oryginalnych (np elektroniczne moduły zapłonowe).

A tak poza tym jest jeden duży plus: Przeglądy- jeden jedyny na całe życie (dalsze) zabytka.
Proponuje się przejśc do wydziału komunikacji i dokładnie się rozpytać co i jak bo przy tym wieku myśle że warto (jeżeli moto jest fatycznie ładnie odnowione). Jest tylko mały zgrzyt w przypadku przekraczania granic i ewentualnych stłuczek- wiadomo konserwator trzyma łape na takim sprzęcie i jego uszkodzenie (jak znajdzie się ktoś ambitny/nawiedzony można podciągnąć pod paragrafy- sam posiadam motocykl, który łapie się na zabytek i na forum "iżowym" przy okazji czyjejś stłuczki był jako ciekawostka poruszany taki temat)

pozdrawiam i zachęcam do głębszego poznania tematu, chociażby w internecie  a najlepiej od kogoś kompetentnego     

    
Moonraker  przecież "garbusy" produkowali w Brazyli jeszcze do niedawna ...      
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2007, 22:43:31 wysłana przez Pawel »
Zapisane
"Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane - Kiedyś prosiłem Boga o rower, po latach zrozumiałem, że Bóg nie działa w ten sposób. Ukradłem rower i prosiłem Boga o przebaczenie" ;)

Schiso

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 10, 2007, 00:17:03 »

Fajnie by było tak jechać na żółtych tablicach, ale jednak troszke trzeba by się nachodzić za tym. Skoñcze remont mojej 250tki to dopiero się rozjerzje dokładniej za tym. Puki co rzeczoznawca by miał okazje oglądać rozpołowionego silnika i zdjętych wszystkich blach... hehe

Co do ilości takich Jaw to juz widać na forum kto ma taką - jak narazie zauważyłem 3 250tki z lat 50tych. A na ulicy nigdy nie spotkałem jadącej takiej Jawy. Wogóle mało Jaw widuje (przynajmniej w okolicach ziemi piotrkowskiej) a jak już to są to jakieś polskie ogary i czasami kaki, nic większego (no raz na rok TSke ;) ). Ale to się zmieni....  <thumbup> jak tylko skoñcze tą robić ;)
Zapisane

_Wujek samo Zło_

  • Mistrz Zła...
  • Jawer Weteran
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1345
  • przekażcie mu że Belzebubik się o niego pytał....
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 10, 2007, 19:08:22 »

Wytłumaczeniem może być powiedzenie wielokrotnie słyszne przez moją osobę: "Panie jawy się nie remontuje. Kółka do wózka a reszte na złom bo to i tak nic z tego nie będzie".
Zapisane
"Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane - Kiedyś prosiłem Boga o rower, po latach zrozumiałem, że Bóg nie działa w ten sposób. Ukradłem rower i prosiłem Boga o przebaczenie" ;)

natal007

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 10, 2007, 19:23:36 »

No tak. Pamiętam jak parę lat temu na giełdzie w Mysłowicach mijam  gościa - niesie piękne koła do CZ. Aluminiowe. Pytam go za ile je dorwał i od którego handlarza . Po krótkiej rozmowie okazało się,  że gościu się srtasznie cieszy, bo tanio kupił a do wózka potrzebował... <furious>Miałem ochotę go zabić gołymi rękoma.
Zapisane

D@NIOm20

  • Gość
Odp: Zabytek...
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 10, 2007, 23:04:00 »

Moonraker ok to Ty masz rację rejestracja garbusa na żółte tablice to to samo co motocykl  <hammer> <lol> Ja już więcej głosu w dyskusji nie zabieram bo widzę że fachowców mających kolegów którzy mają kolegów....... jest mnustwo.
Jako ciekawostkę tylko powiem że niejeden motor już odnowiłem i trzy z nich wyjechały odemnie na żółtych tablicach.
Zapisane