Wsio panimaju. Z góry zaznaczam że się nie znam i jestem jeszcze w szoku powypadkowym.
Proszę mi tylko wytłumaczyć długość żywotu tego oringu. Czemu? Więc tak, przykład żywcem z Jawy.
W sprzęgle TS jest sobie osławiony oring który jest poddawany uderzeniom z jednej strony,podczas pracy sprzęgła.Pełni on rolę amortyzatora. Też jest sobie w pod toczonym rowku Długość żywotu tego oringu wszyscy znają ,a przynajmniej użytkownicy oryginalnego sprzęgła TS. Prawda?
W tym labiryncie dodany oring ma usunąć klekotanie,czyli rola amortyzatora. Jest tylko ten szczegół że uszczelniacz jest poddawany na ruchy z dwóch stron i o wiele częściej niż np. ten w sprzęgle. Dodatkowo temperatura + olej i paliwo = bele jaka guma kończy się szybciutko, ale tu akurat myślę że to zostało uwzględnione.
Dla mnie jest to podłożenie papierka po gumie do żucia pod piszczącą tapicerkę w aucie.
Tak jak pisałem na początku z wiedzą u mnie cieniutko,a z materiałoznastwa i technologi zazwyczaj się uciekało.
Pytam się tylko bo niemiło by było ,aby znów wyszła kiszka stolcowa. Żal mi tylko chłopaków którzy na ćwiczyli się przy silniku ,a tu mina.
P.S
Jezeli kogoś uraziłem tym papierkiem to Przepraszam. Taki skrót myślowy.