Ja dzisiaj doprowadziłem Jawę do stanu wyjściowego - tak by móc już pojechać na przegląd i móc na spokojnie w swoim warsztacie dokonywać subtelnych zmian.
Zatem zakres prac obejmował:
- podmianka silnika (na bezprecedensowy)
- wymiana panelu z kontrolkami
- podmiana zegarka prędkościomierza z przebiegiem silnika zastępczego
- wymiana przełącznika zespolonego
- przegląd i naprawa oświetlenia
- regulacja hamulców
Poza tym ona mi dała trochę radości z przejażdżki na stację, celem sprawdzenia poziomu ciśnienia w oponach.
W poniedziałek na badanie ale zanim, to na szybko wymiana uszczelek na kolankach i usunięcie przebicia z włącznika sygnalizatora biegu luzem.
Dodaję fotkę, w takim mniej więcej stanie ją nabyłem - do poprawy pójdzie lakierka bo to chyba wałkiem w szopie malowane było... no i trochę bardziej zmyślny immobilizer i parę innych szczegółów, więc jest zajęcia na cały sezon.