Montaż jest taki :
Znajdujesz sobie miejsce na moduł zapłonowy, montujesz go i potem rozprowadzasz wiązki kabli, jedna do altka druga do cewek.
Demontujesz Altek, ściągasz wirnik, potem z niego krzywkę, zakładasz wirnik na czop, potem altek, następnie płytkę zapłonową wtedy wciskasz walcokrzywkę na wirnik i dokręcasz starą śrubą. Walec ma być jak najbliżej hallotronów ale ma nie obcierać, jak jest za blisko to w zestawie masz dystanse.
Podłączasz kable według schematu, po 3 kable na garnek i ustawiasz zapłon, w zależności jak podłączysz i jak jest ustawione urządzenie, to najpierw na dole albo na górze. Ładowanie cewki sygnalizuje dioda na module więc nie potrzeba żadnych czujników, tylko zegarek co by zapłon dokładnie ustawić. Jak wszystko dobrze zamontujesz to ustawienie zapłonu 2 minuty na obu garach.
Jak to chodzi ? Iskrę ma dużą, moto nieco lepiej idzie z dołu, tak mi się wydaję, nie musisz się obawiać, że coś się przestawi, nie przerywaczy i kondensatorów więc minimalizm obsługi. Jak ze spalaniem nie wiem, bo jeszcze nie jeździłem na trasie, może jutro się przejadę to będę wiedział coś więcej.