Wolna Strefa Jawa - CZ
Sprawy Techniczne => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Josyp w Wrzesień 09, 2019, 20:14:14
-
Wydaje mi się, że udało mi się ustawić zapłon w zakresie od 2,6 do 2,8mm przed GMP (mierzone czujnikiem zegarowym), sprzęt nie odpalany od kilkunastu lat, kompresja 9 i 10 barów na zimno (inaczej nawet nie mogę zmierzyć), właśnie ładuję akumulator, bo przy ustawianiu spadło napięcie do 11 z kawałkiem i mimo kilkudziesięciu prób moto nie gada.
Jutro dalsze walki, chciałem jednak spytać jak zwiększyć swe szanse? Do tej pory próby na nowym gaźniku chińskim - jakieś orientacyjne nastawy wstępne ktoś zapoda?
Gaźnik bez filtra póki co - zakładać filtr, czy lepiej próbować bez?
Podlać benzyny do cylindrów? Jeśli tak to jakie ilości?
Przy obecnej temperaturze w przedziale od 10 do 20 stopni - odpalać ze ssaniem, czy bez?
Dodawać gazu przy odpalaniu czy nie?
Wszelkie patenty mile widziane ;)
-
Strzykawka i trochę benzyny pod świece. Jak jest iskra w odpowiednim momencie to musi zagadać, przetrzyj papierem ściernym mloteczek, kowadełko, świece i ustaw odpowiednią przerwę. Sprawdź czy kranik drożny, czy leci ciurkiem paliwo. Jak odpali na daj gazu żeby coś zassało.
-
nie będzie chciała z kopa to na popych ją ;D
-
Odtlusc styki przerywaczy sprawdz wylot czy przypadkiem szmatkami nie zapchany sprawdz airbox czy nie ma syfu. Paliwo pod swieczki i na zapych. Jak simmery szczelne i wal to bedzie probowala cos zagadac chociaz jak masz zaplon ustawiany poprawnie czujnikiem to powinna odpalic (uwaga z manetka gazu dla laika moze byc niezle zaskoczenie)
-
A ile tego paliwa pod świeczki? kilka kropel? pół kieliszka? I na popych ze ssaniem czy bez?
I czy ma to znaczenie, że moto bez baku póki co, tylko z długą rurką do gaźnika, w którą wlałem paliwo?
-
Zacznij od opcji szukaj. Wiele informacji, o które pytasz jest tam wyczerpująco opisanych (regulacje gaźnika, zapłonu, odpalanie po latach itp.). W dole głównej strony jest też dział Sprawy Techniczne.
To, że prawidłowo wszystko poustawiasz i wyczyścisz nie oznacza, że motocykl po kilkunastoletnim postoju odpali. Czasem nawet gorzej, że odpali, bo chwilę później zgaśnie i poza remontem kapitalnym nic już mu nie pomoże.
Zanim zaczniesz podlewać, kopać i targać na lince sprawdź w jakim stanie są gładzie cylindrów ( wystarczy odkręcić kolanka wydechu). Dobrze było by przed pierwszym odpaleniem w ogóle zdjąć głowice i cylindry, bo może się okazać, że moto wcześniej było przytarte, że są popękane pierścienie, albo, że w środku rdza poczyniła na tyle poważne postępy, że jak odpalisz w tym stanie, to Ci te wszystkie śmieci wejdą w łożyska i po niedługim czasie rozleci się cały silnik. Dopiero jak już będziesz wiedział kilka rzeczy więcej to próbuj odpalić
-
Wyczyścić stary gaźnik. Na chinola przyjdzie jeszcze czas. Wyrównaj papierem ściernym styki przerywaczy. Olej zbiornik paliwa i kranik - podaj paliwo do wężyka gaźnika. Sprawdź puszkę filtra powietrza, wydmuchaj filtr powietrzem i odpalaj z filtrem. Jeśli kichnie w gaźnik bez filtra, możesz się zdziwić. Pod świece daj po strzykawce 10ml mieszanki i odpalaj na pych ze ssaniem . Pochwal się wynikami
-
Rany boskie :o Co wy z tym odpalaniem na popych!!!??? Jak jest sprężanie, dobrze ustawiony zapłon i paliwo to musi odpalić z kopa!!!
Josyp rozumiem, że iskra jest. Jak kopiesz i nie odpala to świece mokre czy suche?
-
Rany boskie :o Co wy z tym odpalaniem na popych!!!??? Jak jest sprężanie, dobrze ustawiony zapłon i paliwo to musi odpalić z kopa!!!
Josyp rozumiem, że iskra jest. Jak kopiesz i nie odpala to świece mokre czy suche?
ale jak nie odpali od kopa to na pych :D
-
ale jak nie odpali od kopa to na pych :D
Niech sobie pod gaźnik wleją i się odpalają na popych ;)
-
Jak na popych to niech ktoś siedzi na niej, a drugi pcha. Mi kiedyś, jak odpalaliśmy z pychu Jawę 350 638-5 i nie siedziałem na niej tylko obok, to jak załapała stanęła dęba. Za dużo gazu przy odpalaniu i tak się dzieje. :D
-
Dziś kolejne kilkadziesiąt czy kilkaset prób kopania, podlewania, pchania i nic. Świeżo podlana próbuje jakby na ułamek sekundy załapać i tyle. Kilka razy sprawdzałem iskrę i wydaje się być bardzo mocna.
Zdemontowałem cylindry i gładź jest w bdb stanie, na tłokach pierścienie jak nowe, lużno chodzą, tłoki prawidłowo założone, wydają się być w miarę nowe, bo praktycznie bez nagaru, choć lewy tłok ma ułamany fragment z boku, gdzie wchodzi sworzeń korbowodu.
Luzu pionowego na korbowodach nie wyczuwam (nie stukają, więc jak mają luz to naprawdę bardzo mały). Natomiast ich końce mogę rozgiąć na boki w granicach 2-3mm w płaszczyźnie prawo - lewo - tak ma być, czy to nadmierne zużycie?
Podejrzewam najgorszy wariant - labirynt - ale czy do jego sprawdzenia muszę rozpołowić silnik? Kopiąc i przykładając rękę do gaźnika nie czuć żadnego podciśnienia, ani żadnego sssssss - zasysania, a z tego co czytałem powinno być wyczuwalne, potwierdzacie? Da się to odczuć ręką/usłyszeć wyraźnie?
-
Wygląda jakby nie dostawała paliwa. Czy po dłuższym pchaniu świece są suche? Spróbuj jednak wyczyścić stary gaźnik i na nim odpalić. Jeśli jest dobra iskra jak piszesz to musi zagadać jak dostanie paliwo. No i oczywiście układ dolotowy powietrza ma być założony kompletny wraz z filtrem powietrza. 2T bardzo nie lubi tam nieszczelności! Jak palisz z pychu to nieszczelności labiryntu nie odczujesz.
-
Silnik z padnietym labiryntem powinien zagadac po wlaniu paliwa przez otwor swiecy. Jesli nie czuc ssania przez kanal wlotowy to chyba faktycznie labirynt kiepsko uszczelnia.
3 mm luzu bocznego na koncu korbowodu to troche duzo ale jesli w pionie nie stuka to mozna z tym luzem jeszcze troche pojezdzic.
-
Cześć
Daj nowe świece.
-
Korbowody musza zawsze "prawo-lewo" miec luz inaczej bys tego nie zlozyl jak nalezy. W niektorych 2T glownie sprtowych caly korbowod przesuwa sie kilka mm na sworzniu w stopie.
Reka wyczujesz spokojnie zasysanie sprawnego silnika. Jak nie masz go w ogole to raczej sprezania nie ma.... jak masz to rozebrane jeszcze (zsjete gary ) demontuj 1 pierscien i zmierz luz w zamkach. Jak zmieszcza sie w granicach do 0,8 mm to szukalbym juz w simmerach na wale
-
Kompresja w cylindrach chyba nie najgorsza, bo 9 i 10 barów. Starego gaźnika niestety nie mam, był tylko chinol do niej, więc na nim muszę działać, airbox z nowym filtrem.
Kilka razy z nią biegałem, ale podczas pchania zero jakiejkolwiek reakcji, to już podczas kopania było lepiej - tak jakby na ułamek sekundy próbowała załapać, nie zwróciłem uwagi, czy świece były mokre od zasysanej mieszanki, czy od podlewania do cylindrów kilka razy, natomiast miałem wrażenie, że poziom paliwa w wężyku do gaźnika nie opadł ani trochę podczas kilkudziesięciu kopnięć ani pchania.
Moto mam w garażu oddalonym o 130km od miejsca zamieszkania, więc kolejne próby najwcześniej w przyszłym tygodniu...
-
Zwłaszcza po pchaniu z ssaniem powinno opasc. Musisz sprawdzic czy poziom paliwa jest odpowiedni i czy świecie przed podlaniem i po pchaniu z ssaniem sa mokre. Jak
-
Majstry, nikt nie napisał, żeby najpierw wlać trochę oliwy do cylindrów i pokręcić wałem, a jak już zdjął gary to psiknąć oliwy w kanał smarujący łożysko środkowe.
Ktoś kiedyś mówił, że jak sucho na środku to i na pych nie odpali.
-
Ktoś kiedyś mówił, że jak sucho na środku to i na pych nie odpali.
Dlaczego ma nie palić jak nie zassie na środkowe łożyska?
-
Nakrętki głowicy miałem nieoryginalne i tak szerokie, że żeby je odkręcić musiałem wbijać nasadkę młotkiem, zamówiłem oryginalne, tylko jeszcze pytanie - pod nimi wchodzą jakieś podkładki kontrujące czy bez? (do tej pory miałem to tak złożone). I jakim momentem dokręcać głowicę?
-
Zwykłe podkładki. A nie masz gdzieś gaźnika na użyczenie?
-
Zwykłe podkładki. A nie masz gdzieś gaźnika na użyczenie?
Nawet na rozklekotanym gaźniku jak się podleje pod świece powinna odpalić... O ile z prądami jest wszystko ok.
-
Nakrętki głowicy miałem nieoryginalne i tak szerokie, że żeby je odkręcić musiałem wbijać nasadkę młotkiem, zamówiłem oryginalne, tylko jeszcze pytanie - pod nimi wchodzą jakieś podkładki kontrujące czy bez? (do tej pory miałem to tak złożone). I jakim momentem dokręcać głowicę?
Ważne żeby równo dokrecic
-
Fajek na świecach nie zamieniłeś?
-
głowice w TS dokręca się bodajże momentem 14 nm.
-
W książce "Obsługa i naprawa motocykl Jawa" Kruszewskiego dla 350 TS jest podane dla nakrętek głowicy przedział 17,6-22,5 Nm
-
W czeskiej instrukcji montazowej jest 17.6Nm.
Jesli ktos nie wierzy to niech sprawdzi w Bibliotece.